.: AUDI KLUB POLSKA :.

M5 e39 też wesoło nie jest - vanosy (zawsze walnięte, na dłuższą metę, musisz 10k wyłożyć). M3 E46 klepią zawory, będzie taniej, ale nie wiem ile. M3 E36 - trzeba zrobić miskę na nowo, bo na torze, może pompa zassać powietrze. M5E60, to już w ogóle nie piszę, bo to porażka po całości, jeśli chodzi o awaryjność. M5 E34 nie do dostania, E30 tym bardziej. E90 jest 8cylindrowym odpowiednikiem V10 z M5E60, choć tutaj mało się słyszy i fuckupach.
Z zapierdalalstwa 2,7Bit manual jest na prawdę sensowne rozwojowe i mimo wszystko chyba najtańsze.

Merol ma też ciekawą paletę AMGów.

zioolko, jechałeś kiedyś RSem czy tak sobie piszesz
Bo ja jeździłem takim zrobionym na ponad 500 kucy i delikatnie mówiąc nie zgodzę się z Tobą...

P.S. tak tak, wiem ten Superb 3.6 V6 jest lepszy bo nowy...a po programie to wciąga takiego starego kiblowatego RSa nosem a my jesteśmy grupą wzajemnego wsparcia

Czy Ty jeszcze pamiętasz co to zamiłowanie (niech będzie że ślepe) do jedynej słusznej marki oraz pasja

jak masz do przepie&$#enia 2kPLN /mc to ślepa miłość odchodzi na dalszy plan. Tutaj trzeba chłodno kalkulować, nie ma to tamto.

Jeśli to ma być daily car to tak....ale mało kto (chyba) kupuje RSa w tym wieku do pomykania wokół komina...

Daily, nightly.... whatever.

RS-em nie jechałem, kto by mnie wpuścił. Za wysokie progi.

Nie zblokowałem się na vagu jak poniektórzy.
Przejedź się C63 i wsiądź potem do klocowatego RS6 C5 i opisz swoje odczucia.

Na chwile obecną mogę powiedzieć, że C63 może być ślepą miłością (ale cena "lekko" zaporowa 150 kawałków za 6-latka). Lekka buda (relatywnie), mocny silnik, duży moment i napęd na tył to jest tygrysy lubią najbardziej.

O dźwięku nie wspominam, bo deklasuje wszystkie europejskie v8-mki i zawstydza nowe hemi.

Warto popróbować różne marki.



6.3 litra AMG przedliftowe ma praktycznie wadliwe tylko śruby głowicy i ponoć wypada zmienić szklanki na takie od SLS. A tak poza tym motor nie do zajechania. Żadnego turbo, kompresora. W polifcie jest tylko lepiej.

Co kto lubi i na co kogo stać

C63 porównywać do rs6 i to w budzie c5? Trochę nie na miejscu moim zdaniem. Lepiej porównać modzone rs4 b5 (150tysia na zakup i mody) i tu jestem ciekaw, kiedy będzie większy banan na twarzy...

Vanosy w e39 klepią ale to nie ma raczej przełożenia na trwałosc silnika ani na moc. Aczkolwiek te auto tez w utrzymaniu tanie nie jest.

Każdą eMkę czy to e36, czy e39 czy e46 warto kupić - jak uda sie dorwac zadbany nie skatowany egzemplarz, bez wypadkowej przeszłości. Tylko trzeba tez odpowiednio zapłacic, ze 30-40% wiecej niz srednia allegrowa. Dla wielu to psychologiczna bariera nie do pokonania.

O c63 czy M5e60 nie piszę, bo to nie półka cenowa RS6c5.... choc słabsze sztuki m5 e60 zblizaja sie juz do lepszych RS6c5.
Choć zadbany RS6c5 w Polsce (nie mowiac na zachodzie) potrafi kosztować ponad 80 tys zł...

Mercedes też rzeczywiscie ma kilka ciekawych aut, chocby e55 AMG. W wersji W210 na prawde fajne i mocno pancerne auto, tansze od eMki i tym bardziej RSa. Tyle ze dla niektórych stylistyka nie do zaakceptowania...

Choc tak na prawde kazde z nich jest nieco inne.... najlepiej przetestowac różne jesli ktos ma taką mozliwosc.

W relacji pieniądze/fun nic nie pokonuje 80 quattro z piecykiem 4.2 A jesli ktos ma duzo $$$ to wrzuca jeszcze turbinę i RS6 robi sie przy nim powolny.... tylko znowu są bariery natury psychologicznej.... mało kto chce dac 20 tys zł za ponad 20 letnie auto, a w wersji z turbinami trzeba dorzucic jeszcze z 15 tysi...

Tak czytam i oczom nie wierzę, porównywanie samochodu z początku XXI wieku do aut zaprojektowanych kilka ładnych lat później to delikatnie mówiąc przesada.
Zaczyna się standardowe bicie piany.

to ja pojde dalej

z kontekstu mozna wywnioskowac, ze jestes driverem .... i mlodym kawalerem

to moze kup sobie jakas tania skorupe do jezdzenia na codziena -a extra 1000 w miesiacu przeznacz sobie na wypozyczenie czegos mocniejszego

odpadnie szukanie - ewentualna wtopa, naprawy, utrata wartosci itp ...

bedac w domu pare dni w miesiacu to troche na wyrost przymiarzajac sie do tego do czego probujesz ... a jak jestes mlody to za niedlugo moga Ci sie i priorytety w zyciu zmienic ...

Ja właśnie szukam RS6 C5 bo: Jest seryjnie uturbiony i da sie go łatwo dłubnąć, czego nie można powiedzieć o Mkach czy AMG gdzie inżynierowie wyciagneli 90%
tego co sie dało z wolnossaków, i każdy mod kończy sie albo marnym efektem albo jeżeli jest gruby (dołozenie kompresora np) wiąże sie z niemałym wydatkiem.

Nowsze E klasy AMG są na kompresorze i ew. tuning i jego wyniki są prostsze, tansze i wiecej daja niz tuning RS6.

Zacząć trzeba od tego ze mało ktore RS6 trzyma serię... najpierw 10-20 tys zł na doprowadzenie auta do stanu jako-takiego, potem mozna myslec o tuningu.

Ogólnie to są inne auta: eMka, RS6, E55 AMG - niby porównywalne ale kazde ma swój inny charakter i słuzy do czego innego. Trzeba samemu sprawdzic co komu najlepiej pasuje, w czym sie człowiek najlepiej czuje. A nie tylko jarac sie cyferkami/wykresami....

Ja byłem mocno napalony na RS6, przejechałem sie 3 egzemplarzami, kupiłem eMkę i nie żałuję.