.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam! w mojej audicy A6 2.5TDI jest tylne pneumatyczne zawieszenie. Mam z nim problem otóż w bagażniku po lewej stronie jest mała pompeczka która od czasu do czasu sie włącza i podnosi samochód. Właśnie od czasu do czasu bo z niewiadomych przyczyn samochód nieraz opada i siedzi na dole:/ a pompka wtedy nie pracuje i pojawia sie ikonka podświetlona na żółto z narysowanym samochodem(są na nim 2strzałeczki w górę i w dół) Bylem u mechanika to mówił ze z reguły te pompki sie nie psują i tylko ja przeczyścił. Nie wiem co mam robić gdy samochód mi opada to muszę odczepić akumulator na ok. 20sek. i wtedy pompka sie włącza i podnosi autko. Czy ktoś miał podobny problem? szukałem wszędzie takiej pompki i nie mogę jej znaleźć:/

Witam. Kompresor masz dobry ,tylko nie trzymają poduszki pneumatycznei dla tego auto siada . Zaobserwuj po której stronie siada najpierw bo ta poduszka jest na bank nieszczelna. Mam takie zawieszenie i już przerabiałem ten temat. Czeka cię wymiana poduszki a może nawet dwóch ale to musisz sprawdzić . Kompresor ma się tylko wtedy załanczać gdy załadujesz samochód lub gdy siądzie parę osób bo to jest zawieszenie samopoziomujące w dosłownym tego słowa znaczeniu w zależności od obciążenia dobija powietrza lub spuszcza z amortyzatorów . Niewiem co to za mechanik co od tego nie zaczął szukać przyczyny . Pozdrawiam

prosił bym o numer telefonu do Ciebie ponieważ mój ojciec chciałby o tym pogadać z Tobą bo to on jeździł do mechanika itp. jeżeli jest taka możliwość to podaj nr kom.

Witam 604 931 418

ojciec bedzie jutro dzwonil kolo 17-18

Podłącze się do tematu...
Czy takie zawieszenie było też, lub może być założone w C4 avant?
Jak to wygląda, czy jak w Bmw osobne poduszki, czy jak w oplu omedze razem z amortyzatorem?

Miałem podobny problem , na początku występowało to przy dłuższych postojach aż po kilku przeciągnięciach lawety musiałem co 50 km zatrzymywać samochód i wyciągałem na chwilę wtyczkę z kompresora i wtedy znowu pompka działała. Już wtedy było słychać syczernie z poduszek ( polej wodą z mydłem to zobaczysz bąbęlki ). Pompka ( kompresor ) działa tylko na postoju więc w czasie jazdu gdy powietrze uciekało z układu samochód zachowywał się jak wóz drabiniasty.Wymieniłem obie poduszki , zajeło mi to 30 minut .Koszt zakupu nowych poduszek ( tylko oryginał ) to około 1200-1400 zł za dwie .

ojej to dość drogo niema jakiś tańszych zamienników? i jak je wykręcić jak sie za nie zabrać? może ktoś by dał do nich linka na allegro?

Też szukałem , były tylko z oryginału ,miałem zamiar zmienić całą oś tylnią na zwykłą koszt około 800 zł , ale na nivo lepiej się jedzie. Może używkę gdzieś dostaniesz ( powodzenia ) , na alegro widziałem sprężarkę , może mają poduszki.

Używki chodzą od 700 do 1000 ale tylko oryginał tu niema zamienników .Noay amor to koszt 3250 zł pytałem w serwisie a nowa poducha to jak kolega pisał od 1200 do 1500 bez amortyzatora który jest w środku poduchy. Pamiętaj musi być lewy lub prawy bo w quattro jest różnica w wycięciu na półoś Ja poduszkę sprawdzam w ten sposób : wkładam do pojemnika z wodą i pompuję kompresorem w węzyk do powietrza potem zatykam palcem i widzę czy poducha szczelna czy nie .Wykręca się bardzo prosto dwie śruby z góry jedna dolna od amortyzatora /tylko zaznacz bo tam się reguluje kąt zawieszenia koła najlepiej markerem na podkładce ze śrubą. /Dobrze naciśnij amorek i wyciągniesz go do góry ., musisz trochę pokombinować ale się da a pózniej to sam wchodzi. Jak coś jeszcze to pytaj lub dzwoń.

I. FWD
Miechy nivo (poduszki) do aut FWD - 1 sztuka - około 550 brutto
Amorki nivo (pod poduchę) do aut FWD - 1 sztuka - około 2400 brutto


II. Quattro
Miechy do quattro - około 1200 - 1 sztuka (różnica prawy/lewy około 30 zł)
Amory do quattro - około 2400 - 1 sztuka
Komplet na jedną stronę do quattro: amor + poducha + drobiazgi (zmontowany do założenia) : około 3600 brutto - 1 sztuka

Ceny oczywiście ASO, brak zamienników ale co tam ... . Taniocha ... ...

Bylem dzis w serwisie i diagnoza ze prawa poduszka nieszczelna koszt jednej 1200zl... jakim cudem wy za 2 zaplaciliscie cos kolo 1400?

Masz na myśli samą poduszkę bez amortyzatora u mnie wrzeszowie jak pytałem jakiś czas temu 1050 zeta.

Ale tyle u Ciebie kosztowala jedna czy dwie? bo umnie jedna ok.1200

W Szczecinie 1400 zl brutto za dwie w ASO VW, kupiłem taniej przez servis Mana , sam wymieniłem ,potrzebny podnośnik typu żaba , klucz oczkowo płaski 10 około 30 min i dwa browary na koniec ( jeden na każdą poduszkę ):peace:

no to zadziwiajaco tanio u was te poduszki kosztuja u mnie w krakowie dokladnie tutaj http://www.beltowski.pl/audi/serwis/index.html za jedna 1200zl i to sa sprowadzone z poznania... mowilem gosciowi ze pisali mi na forum ze za dwie zaplacili ok. 1300-1400zl a on ze to raczej niemozliwe bo w calej polsce sa mniej wiecej takie same ceny... awiec niewiem co juz robic bo wydac 2x tyle na marne to niema sensu

Witam wszystkich.
Znalazłem tu opisany problem podobny do mojego aczkolwiek brak jego rozwiązania.
Posiadam A6 (4B, C5) Avant 2.4 z 1998 roku, w którym zamontowane jest fabrycznie i tylko z tyłu zawieszenie pneumatyczne.
Z tego co zdążyłem się zorientować nazywa się NIVO.
Czyli (w bagażniku) kompresor, amortyzatory pneumatyczne i co istotne osobno poduchy/miechy a nie jak np. w allroad poducha/miech zintegrowana razem z amortyzatorem.
Jakiś czas temu zaczęły się problemy podobne jak opisane wyżej.
W czasie postoju opadał, czasem już nawet się nie podnosił, nie dopompowywał.
Po wymianie obydwu poduszek (a warto kupić tylko nowe) jakiś czas była igła.
Ostatnio na przeglądzie okazało się, że kończą się amortyzatory. W trakcie ich poszukiwań uzyskałem informacje, że nie ma zamienników i nie dostanę ich nigdzie indziej jak tylko w serwisie (ewentualnie przez warsztat z rabatem ale nadal serwis) czyli po serwisowych cenach.
Dzwoniąc do serwisu z zapytaniem o cenę otrzymałem odpowiedź, że do tego modelu z tego roku koszt amortyzatora na jedną stronę to 3300zł. Czyli dwie sztuki to ok. połowa wartości auta...
Adekwatnie serwisowy zwykły amortyzator do zwykłego zawieszenia z 1998 roku 600zł (i tu można już kupić innych firm) a pneumatyczny do auta po 2005 roku można znaleźć na allegro już za 499zł za sztukę
- http://allegro.pl/amortyz...3833639002.html - wizualnie taki sam.
Pytanie brzmi: czy ktoś przerabiał już taki problem i orientuje się czy gdzieś można kupić taniej takie amory (pneumatyczne z czujnikiem położenia), bądź w jaki sposób zregenerować, ewentualnie czy istnieje możliwość zamontowania w jakiś sposób amorów tych tańszych (z linka powyżej) od młodszego rocznika po 2005 roku?
Pozdrawiam serdecznie.

Na początek witam serdecznie wszystkich na forum.

A teraz co do problemu - w zasadzie sprawa jak wyżej. W czasie jazdy nie ma najmniejszego problemu z tyłem. Powiedzmy, że... podczas 2 na 3 postoje tył siada i nie wiem od czego jest to uzależnione. Raz potrafi stać całą noc bez problemu, innym razem zatrzymam się pod sklepem na 10 minut i jak wracam, to tyłek na ziemi. Generalnie można powiedzieć, że jest do dość losowe, np. kiedy schodzę rano i chcę jechać do pracy, to w 90% przypadków samochód leży. Wychodzę po 8 godzinach z pracy, idę na parking - stoi bez problemu. Pojadę do domu - leży. I tak na zmianę.

Samochód siada bardziej na prawą stronę i tam pewnie jest coś z poduszką a jak się domyślam i lewa też pewnie nie jest najlepsza skoro też trochę siada (prawa całkiem). Kompresor pompuje wszystko bez problemu w około pół minuty.

MOJE PYTANIE - czy zawracać sobie tym głowę, skoro samochód normalnie się podnosi? Nie zawsze opada, tak jak napisałem leży w 2 na 3 przypadki postojów i nie ma w tym w zasadzie żadnej zależności. Chodzi mi o to, czy zająć się jego naprawą czy na razie dopóki wstaje bez problemów go nie dotykać, czy jest tego jakaś inna przyczyna czy może zdechnie coś niedługo zupełnie jeszcze bardziej?

Witaj pawel_t
Przyczyn takowego problemu jest wiele, począwszy od najczestrzej jak przetarta poduccha poprzez uszkodzone przewody po zawory czy kompresor. Z autopsji wiem, że w takim przypadku bardzo trudno jest namierzyć usterkę. Co do pytania czy warto jej szukać to tak, warto poniewarz jak każdy zużyty i niewymieniony na czas element może i doprowadzi do kolejnych awarii jakimi mogą ulec kompresor czy amortyzatory. A to, że nie ma reguły kiedy i ile opadnie moze wynikać z tego że kompresor może nie załączać się prawidlowo po wylaczeniu zapłonu czy przetarcie na poduszce może być w miejscu feralnje przytykanym w różnych pozycjach parkowania lub też przez wodę skroploną w instalacji czy awarię czujnika położenia. W razie konieczności zakupu nowych oryginalnych części sugeruję poprosić o to zaufanego mechanika gdyż mozna wiele zaoszczędzić na wysokich rabatach dla warsztatów. W moim przypadku na samej poduszce ok. 400 zł, amortyzator 500 zł. W razie pytań pisz na 607231652. Pozdrawiam.

Dzięki za odp.

Od początku istnienia tego problemu przerobiłem:
- Wymiana jednego zaworu, który padł i samochód przestał się podnosić
- Wymiana czujnika położenia na nowy, oryginalny
- Twierdzenie jednego mechanika którego nie uważam za jakąś wyrocznie, ot przypadkiem naprawił mi jedną rzecz, że poduszka prawa jest już mocno sfatygowana