odłącz sondę lambda (wsuwka 1 pin). zresetuj kompa. i zobacz czy jest to samo. sprawdz przy okazji jej zasilanie/grzanie na wtyczce 2pin na wł. zapłonie, oraz opór grzałki.
tam masz wtrysk ke-jetronic i on ma pamięć i tworzy sobie mape korekcyjną do dawkowania paliwa. jak masz walniętą sondę lambda, to potrafi tak się odstroić, że aż zgaśnie i cały czas to pamięta, aż skasujesz kompa, np odłączając aku lub bezpiecznik kompa.
nie wiem czy nieszczelność w dolocie, lub zgięta klapka przepływki oraz uszkodzony potencjometr przepływki nie może wywołać podobnego objawu. na poczatek sonda, bo miałem podobny objaw w 2.0 16 ke-jet.
_________________ 200 10V turbo quattro, Pastuch "quattro" 2,8
|