.: AUDI KLUB POLSKA :.

Koledzy,

Moja Luba chce kupić małe autko z grupy VW. Proszę o wyrażenie Waszego zdania, które z poniższych modeli, wg. Was, byłoby (co do zasady) lepszym wyborem:
1. VW Polo z 2003 r., 1.9 TDi 101KM przebieg 230.000 km, cena: 8.000zł
2. Skoda Fabia z 2009 r., 1.4 TDi 80KM @ chipTuning do 100KM - 90.000km (od znajomego), cena: 17.000zł

Nie wypowiadam się co do moich przesłanek za wyborem któregokolwiek z aut, aby Wasze zdanie nie było "skażone" moim poglądem :)
Jakie jest Wasze zdanie? :)

POlo wygrywa jak za połowę ceny

Fabia wygrywa tylko rocznikiem i może wyposażeniem. Polo ma lepszy silnik i traci mneij na wartości. Reszta to to samo auto. Kwestia gustu i który się bardziej spodoba.

Mam już którąś tam Fabie i zdecydowanie odradzam 1,4 TDI - jest z nimi więcej porblemów niż korzyści przy nalatanych 180kkm+ Polo z 1,9 TDI będzie lagtać i latać. Jeśli przebieg ori to nie patrz na rocznik tylko decyduj się na Polo.

Cieszy mnie Wasze zdanie, bowiem i ja obstaję przy VW Polo w konfrontacji z Fabią.
Dziś jednak doszła jeszcze jedna opcja, tj. Toyota Corolla D4-D E12 z 2003 r. 2.0, 90KM (bez 2masy), cena 11.000 zł - jednakże co do Toyoty nic nie jestem w stanie powiedzieć. Znam tylko opinię obiegową, że są to dobre auta.

Osobiscie wolałbym polo od corrolki.... jest po prostu ciekawsze.
Toyota jest nudna do bólu..... aczkolwiek fakt że nie sprawiają one duzo klopotów.

Do 2000 roku modele faktycznie nie sprawiały. Od czasu jak brytole zajeli się składaniem Yarisów, Corolli czy późniejszego Aurisa ta niezawodność gdzieś zaniknęła.

Polo może jest toporne, ociosane z klocka debowego ale nadal ma swoją bezawaryjność na przyzwoitym poziomie. Fabia podobnie ale z silnikami benzynowymi 1,4 16V czy 1,9 TDI. Wszytskie 1,0 MPI, 1,2 HTP czy 1,4 TDI to porażka (występują równiez w Polo czy Ibizie, A2)

Nie dalej jak wczoraj gadałem z gościem na temat Yarisów , robili je w trzech fabrykach Anglii , Turcji i Japonii. Najgorsze były z Turcji potem Anglia jemu akurat trafiła się wersja z japońskiej fabryki .Był mega zadowolony i z jednym obydwoje się zgodziliśmy nie ma drugiego takiego maluszka z takim silnikiem 1,4 D4D , mam colta ale to nei to samo , może i wygodniej ale jazda Yarisem to była mega przyjemność .Ja prywatnie rozbujałem go tylko raz do 160km/h ale 140 km/h i lekko ponad leciałem kilka razy .Jednak inni jego koledzy (pracował jako przedstawiciel handlowy) mieli auta z innych fabryk i często były jakieś awarie .Opinie o Yarisach z rożnych fabryk potwierdził nawet serwis.

Co do Polówek to nie najgorsze auta tylko po latach doświadczeń mogę potwierdzić skrzynie lubią tam lecieć. Jednak tak jak napisał giganteusz_997 z racji ceny wybrałbym ja jednak

Małyv8 pewnie poleci Ci Clio II , wiele osób jest z nich zadowolonych , ja jednak kogo znam to je przeklina czy w benzynie czy dieslu.

Co do Fabii to chyba nie mam do niej uwag , choć po kilku na pewno bezwypadkowych egzemplarzach stwierdzam ,ze lubią rdzewieć zwłaszcza doły błotników. Poza tym dosyć szare i bezpłciowe auto ale uwag do niego brak wiec jako auto tylko do miasta dla małżonki może być w sam raz.Tylko ta wysoka cena

Koledzy,

Dziękuję za Wasze zdanie, z którym w pełni się identyfikuję - też wybrałem polówkę. Niestety, argumenty moje i Wasze nie zostały wzięte pod uwagę i moja luba wybrała Renault Megane II 1.6 (115KM) z 2008 r. Patrząc na pozytywy tego wyboru - będzie możliwość zweryfikowania opinii o jakości aut (elektryki) "made in france".