wordeck napisał(a):
Przód powinien być podniesiony z jednej strony, bo jeżeli jest podniesiony z dwóch, to założenie wahacza jest 10x trudniejsze z uwagi na większe naprężenia stabilizatora.
Ja mam całkowite inne doświadczenia. Robiąc to pierwszy raz jakieś 10 lat temu, podniosłem tylko jedną stronę i tyle urw nasłałem, że aż zeszło mi się z wymianą cały piątkowy wieczór (w styczniu - razem z kumplem na trzeźwo
Mokro, zimno, ciemno, brudno). Przy okazji, całkiem przypadkiem wypiąłem półoś z przegubu, więc miałem pełne gacie, że tego nie wepnę jak być powinno. Szczęśliwie się udało...
Rada: Podnieś sobie cały przód - drążek stabilizatora jest wówczas mniej naprężony. Wyposaż się w długą rurę, drąg do odgięcia drążka stabilizatora i zrobisz to w 20 minut z założeniem koła. Cała operacja wymiany wahacza to w sumie odkręcenie koła i 3 śrubki.