.: AUDI KLUB POLSKA :.

pytania teoretyczne czy nagle tylu chętnych do odquattrowywania niuniek sie znalazło? zwasze każdy chciał miec quattro..... a nie pozbywać się go

A ja kiedyś oglądałem 100 C4 2.8 avant quattro.... no prawie quattro bo nie było tylnych półosiek I jakoś mnie nie przekonał właściciel do zakupu.

a po polsku nie ma ?

Ja broń Boże nie chcę odquattrowywać swojej niuni tylko chcę się dowiedzieć co się dzieje w razie awari przegubu ( czy można wymontować np.przednie przeguby i kontynuować jazdę )

teoretycznie powinno być tak - skoro wyciągniesz przednie półośki to tak jakby przednie koła się ślizgały a tylne nie i wtedy torsen powinien przenieś makymalnie napęd na tylną oś i nic nie powinno się dziać. Auto powinno jechać. Tak samo jest zapewne jak się odepnie tylną oś. Jechałem nawet tym autem (z odpiętym tyłem) i nie odczułem różnicy - jechałjak normalna przednionapędówka. Stąd wnioskuję że w drugą stronę powinno być to samo. Dodam jeszcze tylko zę koleś robi ten manewr 4 rok z rzędu i nic się nie zepsuło. (chociaż dla mnie to paranoja)

Zgłębiałem ten temat przy okazji wyścigów na 400m bo jak wiadomo quattro przydaje się jedynie przy starcie, a nie w czasie jazdy prosto na 400m, i istnieje możliwość odpięcia przednich osiek. Niestety, jest to nie do zrobienia "na poczekaniu", trzeba autko na podnośnik.
Jest to zajebista rada na podsterowność wszystkich B4 z silnikiem R5 z przodu. Pozwala odp...lać takie drifty jak Keyser beemą swoją. Także da się wszystko, trzeba tylko wiedzieć jak to zrobić.

Niestety ani przedniego, ani tylnego napedu nie mozesz odlaczyc. Byloby to mozliuwe tylko wtedy, gdyby auto posiadalo blokade miedzymostowa, a takowej nie posiada. Ma tylko blokade tylnego mostu, tzw szperę. Nie wiem, czy kiedys probowales, jezeli nie, to sprobuj podniesc lewarkiem jedno z kol, obojetnie ktore, tak aby zawislo w powietrzu. Wowczas bedzies mogl zapalic silnik i wrzucic bieg, a samochod nie pojedzie, tylko uniesione kolo bedzie obracalo sie z predkoscia 2 krotnie wieksza.

a hans jakos zrobil ze swojego quattro rwd i tak smigal przez jakis czas


a niby czemu predkosc ma wzrosnac 2 razy? przelozenia skrzyni sie zminiaja?

poza tym niezlego kotleta odgrzales

samo zdjęcie półosi nic nie da - nie pamiętam teraz dokładnie w którym artykule/doc/pdf, czy czym tam jeszcze, ale pisało, że torsen działa poprawnie , jeśli na jednym z kół znajdzie się minimum 5% oparcia - jeśli np. jedno prawe koło przednie będziesz miał w powietrzu, wtedy zwykły mechanizm różnicowy, jaki jest w przedniej osi/skrzyni, puści całą prędkość obrotową na lużne koło, to by znaczyło tyle, że jak zdejmiesz półoś, czy dwie, to zrobisz kołowrotek z koszy w skrzyni i sobie bedą się kręciły jak dwie baby na targowisku. Zerknę, jak uda mi się znaleźć ten fragment opisu (jakiś TechDoc), to go tu wrzuce. Swoją drogą pamiętam, jak ja bawiłem się w kjs'ach, to 'starzy wyjadacze' coś opowiadali, że jak zawiesili się przodem, i kółko było w powietrzu - to można było zrobić szperę, ale z 'brechy' w feldze, żeby dać ten minimalny opór, wtedy reszta kół ruszała , i moment szedł na pozostałe. Jedynie koło tylniej osi mogło się powiesić, wtedy włączasz blokade dyfra, i z ładnie kręcącym się w powietrzu tylnim kołem auto pojedzie dalej.
Dobra, szukam, może znajde tego doc'a. żeby się oprzeć na czymś



Z resztą: kiedyś Hans pisał, że zrobił RWD, ale napisał to w taki sposób (tajemniczy ), że na pewno nie jest to tak błaha sprawa, że wystarczy wyjąć półoś, i mamy RWD, bo równie dobrze wystarczyłoby wyjąć tylne, i mamy z kolei FWD - niezły wynalazek byłby z Audi . Coś za tym musi JESZCZE stać - ciiii, może powie


-------------------------------------------------------------------------
Wstępne szukanie: jest ktoś b.dobry z niemieckiego? w SSP 076 - Torsen Differential jest wydaje mi sie ta kwestia opisana, ale wyrażona nie procentowo a w N, (800N), poszukam dalej, wiem, że gdzieś miałem polskojęzyczne...

-------------------------------------------------------------------------
2th search : Jedno z pytań z FAQ z www.torsen.com :

What happens when I have a wheel in the air?

As mentioned above, the Torsen differential is a torque multiplier. The Torsen requires some type of resistance (włąśnie chcę znależć to minimum) or friction in the system to function properly. A wheel in the air provides zero torque or friction on the system and as the Torsen multiplies the available torque, zero, by its TBR, the end result is still zero. In response to this, we developed the Torsen T-2R with pre-load to combat those wheel in the air situations. (ale niestety nowy torsen -T2R- opracowany w 2001r. nie występuje w Audi tylko w fordach, i: http://www.torsen.com/oem.htm - patrz koniec tabeli.
- więc tu ratuje właśnie w tylniej osi nasza szperka w przedniej pupa zbita - zostaje felga z szerokimi żebrami i gruba gałąź 'wrażona' przez kibiców

Swoją drogą jestem ciekaw, jak by wypadła podmianka torsena z T1 na T3R - gdyby takowego znaleźć np. kiedyś na ulicy, ładnie leżącego - mozna by wtedy poeksperymentować, ciekawe, czy byłoby na tyle miejsca (zdaje się być kołnierz o lekko większym promieniu)

--------------------------------------------------------------------------
3th: o! i Hans o tym już półtorej roku temu pisał: http://forum.audiklub.org/viewtopic.php ... rsen+jedno
z tego wynikałoby, że procentowo minimum wyszłoby 12,5% na kółko, czyli gdzieś na trochę wyższych niż wolnych obrotach aby sie wydłubać z opresji, wystarczy 'utrzymać' (AAH przy ok. 1,5 tys. obr. daje 80Nm, więc 12,5% to pirazyoko 10Nm na kole) 10-cio kilogramowy opór na 1metrowej breszce , aby autko ruszyło dalej (pod warunkiem, że wisiało jedno koło)

Jak już plotę głupoty, to powiedzcie, bo chyba spanie mnie bierze
Tylko nie zarzucajcie mi, że posty nabijam, bo chyba z 10-ty raz robię edita na jednym poście o 00:09

Ja pierdziele jak mozna byc takim rzeznikiem i wlaczac blokade dyfra na asfalcie skrecajac autem i jeszcze sie z tego cieszyc...wybaczcie ale na taki debilizm nigdy bym nie wpadl....kup sobie potem takie audi.....

Pozwolę sobie na małą erratę (quattro - nie torsen/nie haldex):

poz 1. blokada centralnego układu różnicowego (identycznie prędkości obrotowe na wałach napedowych przód/tył) działają układy różnicowe na obu osiach. Jednak przy skręconych kołach teoretyczne różnice w prędkościach obr miedzy osiami są tak duże, że koła będą przeskakiwać/popiskiwać na nawieszchni. Tak jak pisze mq - Nie róbcie tego na asfalcie, bo aż włos się jeży na głowie jak słyszę o takich 'wyczynach'.

poz 2. blokada centralnego układu + blokada tylnego układu. Eskalacja efektu jak w pkt1. To nie jest żadne sprzęgło wiskotyczne (mylnie nazywane szperą) tylko blokada na 'chama', jakby 'zespawać' obie półosie. Trochę wyobraźni i już wiadomo, że na asfalcie albo wygrają półosie i przeguby, albo wygrają opony. Za to naśniegu auto porusza się jak czołg. Przy normalnej jeździe oś skrętu jest mniej wiecej pośrodku miedzy osiami samochodu. Podczas driftowania oś skrętu jest daleko przed maską.

pozdrawiam
Andrzej

wes chyba pogieło a zwłaszcza tego typa co wyciąga wał i jezdzi na przodzie fantazja go kiedys zabije hehe !!! to teraz niech spróbuje w zeczywistosci ciekawe czy pojedzie chciaz z metr.

zuru - całkowicie się zgadzam. Taka zbrodnia powinna być karana dożywotnim zakazem posiadania quattro!

pozdrawiam
Andrzej

Ktoś napisał, że blokady stosuje się do 20km/h. Wcześniej inny Ktoś napisał, że się same wyłączają powyżej tej prędkości (??). Jeśli tak jest, to jak to się odbywa? Bezgłośnie i nieodczuwalnie, czy wręcz przeciwnie?

Ten ktoś miał na mysli, że blokada wyłącza się sama po przekroiczeniu 20 km/h

W quattro pierwszej generacji bodajrze 81-89 jest pokrętło trójpozycyjne. Steruje ono pneumatycznie blokadami napedów. W tej wersji jest to blokada permanentna, czyli jak utawisz tak jest. Niezależnie od prędkości auta, nic samoczynnie sie nie odłącza. (w pierwszych urquattro zamiast pokrętłą były cięgna podobne do ssania i rozrusznika w starych maluchach 126p )

W quattro od 89 do dziś (autach z silnikami montowanymi wzdłużnie) jest Torsen, centralny układ różnicowy z automatyczną blokadą. W tym przypadku tylny układ różnicowy jest blokowany manualnie, przyciskiem w okolicach dźwigni hamulca ręcznego. Po przekroczeniu ok 20km/h blokada tylnego mostu jest automatycznie rozłączna.

W quattro z silnikami montowanymi poprzecznie (np TT) jest układ Haldex. Sterowany elektronicznie.

użyj szukaczki, temat wielokrotnie maglowany i doskonale opisany przez hansa

pozdrawiam
Andrzej

Napisz Zuru, kto pisał, że włącza szpere na asfalcie, bo nie umiem znaleźć, a post dosyć przysadzisty strzeliłeś


-----

Ha, wróciłem się do 1-szej strony, i już wiem - Kristoff ...... zlituj się, takie rzeczy to można robić, ale przed oddaniem na szrot.

Dzięki serdeczne za info. Chodziło mi bardziej o to, jak to się zachowuje w praktyce niż o teorię, ale teraz już conieco wiem. Ciekawe, czy w C3 '90 jest rzeczywiście już Torsen

Jeśli masz pokrętło na konsoli środkowej (pod radiem) to masz oldskulowe quattro (mniam )

Jeśli przycisk DIFF koło ręcznego to na bank Torsen

Haldexa napweno nie masz.

pozdrawiam
Andrzej

Trochę nie ten czas Powinno być: będziesz miał

torsen byl od 87 w B3, C3 . B2 mialy centralna roznicowkez reczna blokada. a reczna blokada tylniego dyfra przy skrzyniach z torsenem wystepowala tylko do 94 roku. od tego roku zaczli zastepowac ja elektroniczna blokada EDS ktora dziala na wszystkie kola i realizowana jest za pomoca pompy ABS poprzez przyhamowywanie kol ktore kreca sie za szybko. uklad ten dziala automatycznie podczas jazdy i jest wylaczany razem z ABSem tak wiec jego dzialanie moze pomoc wyjsc z niewielkiego poslizgu bo uklad EDS zareaguje. niemniej jednak dziala on o ile dobrze pamietam do 40 km/h