ad 1.
U siebie wymieniłem 3, padły ze starości. Może im trochę pomogłem
W razie problemów sprawdź szczelność na przyłączu przewodu do miecha. Jeśli było ruszane jest duża szansa, że gumowy oring puszcza (2 wewnątrz i 1 na zewnątrz).
Jak będziesz walczył z zawieszeniem pneumatycznym zerknij na opis mojej walki
http://www.audiklub.org/forum/viewtopic.php?f=28&t=134229.
ad 2.
Przy jakim przebiegu robiłeś remont? Przy 284 tyś km regenerowałem konwerter, wymieniłem pompę, oringi, olej, kosz, filtr, itp. Jak u Ciebie wyglądał kosz. Z tego co czytam to konwerter przy 2.7BT siada w granicach 250-300 tyś.
speco napisał(a):
Od zakupu od czasu do czasu pojawiał się na skrzyni błąd konwertera. Później zaczął pojawiać się coraz częściej. Nauczony niespodzianką z silnikiem, trzymam się zasady "taniej zapobiegać niż leczyć". Znalazłem magików od skrzyni, podumali i stwierdzili koniec konwertera. Po rozebraniu skrzyni okazało się, że pompa ledwo chodzi, do tego olej był już galareta. Mechanik zapytał tylko "na handel czy dla siebie". Skończyło się generalnym remontem skrzyni. Mechanik pokazywał zużycie części, ale mi utkwiło w pamięci tylko pęknięcie na koszu. Jeśli dłużej bym tak pojeździł i trochę mocniej podusił, była by szansa, że kosz by się przekręcił i znowu lawet, koszty... Na zdjęciu widać pęknięcia w aluminiowej obudowie. Wymieniłem w ostatniej chwili, teraz duszę bez obaw. Błędów na skrzyni brak.
ad 3.
Miałem identycznie u siebie zaraz po zakupie. Jadę prosto, jakaś drobna nierówność lub zakręt i choinka na desce. U mnie pomogło ustawienie zbieżności. Czy faktycznie zbieżność była przyczyną, nie wiem, ale już więcej choinka się nie pojawiła.
ad 4.
Nie chcę czarno wróżyć. Ale jak się często załącza to próbuje wyrównać ciśnienie. Jak próbuje wyrównać, to gdzieś powietrze musi spier....lać.
Jest szansa, że puszcza Ci gdzieś na przyłączu i miechy są ok. Znalazłem gościa, który produkuje/handluje takimi przyłączami. Napisz na PW, podam Ci kontakt. Miałem zamówić od niego 4szt i wymienić profilaktycznie, ale auto idzie na sprzedaż, więc już nie chciałem poprawiać dobrego. Gość ma jakieś "wciskane" stosowane w instalacjach aut ciężarowych. Wysłałem mu swoje stare, powiedział, że będą pasować jako zamienniki. Są trochę dłuższe, ale to akurat nie przeszkadza.
Możesz mieć małą nieszczelność na miechu. Czy nie masz wrażenia, że auto po nocy kucnęło lekko na jedno koło? Otwórz drzwi kierowcy, nie wchodź do auta, nie przekręcaj zapłonu. Czy usłyszysz dopompowywanie? Jeśli masz małą nieszczelność na przednim miechu, gdzieś na zgięciu, możesz spróbować zalać uszczelniaczem Slime. U mnie dziura była za duża, ale przy małej powinno pomóc.
ad 5.
Masz jakieś błędy? U mnie cały czas waliło gorącym powietrzem z wylotu kierowcy przy drzwiach. Rozebrałem i okazało się, że czujnik był wypięty. Spróbuj zrobić adaptację, może padł jakiś silniczek i klapa się nie rusza.
Odkręć schowek pasażera - 5 x śruba 8. Na tunelu środkowym będziesz miał dostęp do silniczków i dźwigni nawiewów. Pobaw się ustawieniami temperatury, nawiewu na szybę, nogi, itp. Zobacz czy wszystkie dźwignie się ruszają.
Do głowy przychodzi mi jeszcze jedno pytanie, masz nawiew zimnego powietrza? Ostatnio wymieniałem u siebie wentylator dmuchawy, z tym, że u mnie nie leciało żadne powietrze, ani zimne, ani ciepłe.