.: AUDI KLUB POLSKA :.

Na wstępie witam wszystkich. Mam nadzieję, że to odpowiedni dział dla mojego pytania. Dotyczy ono montażu odcięcia zapłonu MULTIBLOK w A6 C5 2.5 tdi 2003 (BDH), gdzie najlepiej się wpiąć w system i który kabel przeciąć, żeby nic nie uszkodzić i żeby auto nie łapało żadnych błędów po tej operacji? Myślałem o rozruszniku z tego względu, że to automat, jednak zdam się na Waszą pomoc i wiedzę. Z góry dziękuję i pozdrawiam.

Sory za sarkazm ale nie mogłem się powstrzymać. Tego kupić nikt nie chce, a kto chciałby to kraść?

Tu sie zdziwisz... najwiecej ginie C5 z silnikiem 2.5tdi i C6 z motorem 3.0tdi. Czemu? Pod zamowienie na silniki....

adrianzxv Twój sarkazm nie na miejscu, bo znajomemu właśnie taka odjechała bez jego wiedzy. Są to stosunkowo łatwe dla złodziei do kradzieży, łatwo wmieszać się takim w tłum i na rynku wtórnym popyt na części gwarantowany. Tak przy okazji i to nie sarkazm, następnym razem jak nie będziesz miał do napisania nic na temat, proszę nie pisz NIC po prostu

Mnie się wydaje że ktoś to kradnie bo nie jest świadomy. Ogólnie to niejeden się cieszy jak mu taki trąd zniknie

Jak już tak lubicie nabijać sobie posty pisząc nie na temat, to kolego Energy powiedz mi, czy miałeś taki "trąd" i co z nim takiego się działo złego?

Dwaj moi koledzy mieli i pozbyli się tego, mieli z nimi problemy. Ja osobiście tego auta unikam a mechanicy których znam nie chcą tego widzieć u siebie w warsztacie.


Widzisz, kolejnego posta nabiłem nie na temat

o ku...

Koledzy mieli i narzekali haha....Ktoś coś, gdzieś, kiedyś....No no Chyba jednak zazdrościsz C5, bo wiadomo skoro nie mogę mieć, bo mnie nie stać itp itd, to zwalę winę na auto opierając się na opiniach zasłyszanych gdzieś tam od kogoś. Wiadomo, że usterki się zdarzają, to już moje trzecie audi z takim silnikiem, poprzednio niby jeszcze gorsze AFB i AKE z tego dwie z nalotem wg licznika ponad 500 000 km i w żadnej nie miałem kłopotu z wałkami, pompą, czy czymkolwiek poza wyciekami, klockami itd. Jak kogoś nie stać, kupuje najtańszego w ogłoszeniu trupa z 1 000 000km przebiegu w którym jest 200 000 na blacie po kosztach (Panie jaką okazję trafiłem, Szwagier od niemca sprowadził czyt.turasa z autohausu) a potem leje raz na 2 lata olej z biedronki, bo go nie stać na inny lub ciągle jeździ na rezerwie to niech się nie dziwi, że niezbyt dobrze zaprojektowany układ olejowy czy paliwowy sprawia problemy. To prawda, że występowały takie problemy, ale dotyczy to zajechanych szrotów o które od kilku lat nikt nie dbał, lub serwisował "u Kazia w szopie", który wszystko młotkiem naprawia i nie ma pojęcia co to np. autodata i klucz dynamometryczny. Z Twojej wypowiedzi wynika, że mechanicy których znasz nie mają pojęcia o autach i dlatego nie chcą ich widzieć u siebie w warsztacie, bo się ich po prostu boją, a skoro są takie ch***** i trapią je te same wady, to powinni je znać na wylot i być zadowoleni, że mają stałe dochody, ale jak widać na przykładzie programu "będzie pan zadowolony" nawet "duże" serwisy mają problemy z 15 letnimi wolnossącymi benzyniakami, a co tu dopiero mówić o 10 letnim dieslu np. Chyba tyle nie na temat. Dobrze by było jak byś swoje teorie opierał na SWOICH doświadczeniach Kup sobie 4-5 letnie auto i dopiero zobaczysz co to są wysokie koszty utrzymania i jak polityka awaryjności jest wprowadzana przez duże koncerny. C5 nawet 2.5 AFB to przy nich wcale nie takie złe auto

Ja pier..ole... Chłopie nie wiesz co piszesz to nie pisz i nie obrażaj Kolegów na forum. Wchodzisz ni z gruchy ni z pietruchy, pytasz o coś i odpowiedzi Ci nie pasują? To znikaj stąd.
Na TYM FORUM obowiązuje regulamin i pewna netykieta, której Ty nie przestrzegasz. Masz więc co cgciałes i musisz to niestety zaakceptować

P.S. Większość użytkowników tego Forum zjadła by Cię jeżeli chodzi o wiedzę techniczną i umiejętności, tym bardziej Energy, którego obraziłeś

Chłopie przecież ja nikogo nie obraziłem, a jeżeli ktoś się czuję urażony którąkolwiek częścią tej wypowiedzi tzn. że sam siebie zalicza do grupy ludzi o których mowa Jacyś nerwowi jesteście, dajcie sobie na luz Gdybym wiedział wszystko na pewno bym nie prosił o pomoc na forum w poszukiwaniu kogoś kto może mi pomóc, bo zdaję sobie sprawę, że jest tu sporo kompetentnych osób znających się na rzeczy, które wiedzą więcej więcej niż ja Tylko, że do tej pory jeszcze nikt taki się nie wypowiedział na temat.
Kolego ArtHurO, a czy Tobie by pasowały odpowiedzi nie na temat, bo wszystkie dotychczasowe wypowiedzi, włącznie z wypowiedziami kolegi Energy nie wniosły nic do tematu, poza zamieszaniem Nie ciśnieniujcie się tak, bo nie o to tu chodzi.

Jak automat to wepnij sie w obwód hamulca - jak nie wciśniesz pedału (włącznik stop) to rozrusznik chyba nie zakręci?

Co jest z wami ludzie? Chłopak zadał normalne pytanie a wy jedziecie po jego aucie jakby wam na złość zrobił i kupił 2.5TDI V6.
Pana Moderatora poprosimy o posprzątanie, większość postów w tym wątku jest nie na temat.

Wracając do tematu to Ja bym się w obwód hamulca nie wpinał gdyż zawsze odpalam auto(automat) z nogą na hamulcu.

Mam kilka aut, a co do tego na co mnie stać, to nie jest absolutnie twoja sprawa.



Pomysł z hamulcem dobry, ale będzie generował niepotrzebne błędy. Ja bym tylko zrobił odcięcie elektromagnesu przy lewarku biegów co nie pozwoli przejść z trybu P na inne. Łatwo samemu zrobić, trzeba zdjąć maskownicę lewarka i przeciąć przewód idący do cewki rygla. Na kawałku przewodu robisz sobie wyłącznik i załatwione.

Cieszę się, że możemy powrócić do tematu, bo nie po to zadałem Wam pytanie, żeby się wymądrzać czy kłócić się z kimkolwiek o głupoty. Kolego Energy masz rację, nie moja sprawa, też mam kilka aut, ale chyba rozumiesz, że uszczypliwe komentarze nic nie wnoszą do tematu. Uznajmy topór wojenny za zakopany i dziękuję Ci za radę, bo pomysł z elektromagnesem lewarka wydaję się być sensowny, tylko pytanie czy ktoś się już wpinał w ten układ i nie sprawiało to żadnych problemów? Poza tym może ktoś jest w stanie podzielić się jakimś schematem, lub podać, który przewód w wiązce zasila tą cewkę i gdzie go szukać, bo nie wiem czy wiązka z wybieraka idzie w stronę deski rozdzielczej, czy może do skrzyni? Pozdrawiam

Ja bym ten przewód "wyłuskał" bezpośrednio przy wtyczce która wchodzi do wybieraka. Teoretycznie powinna iść w linii prostej spod deski. Steruje tym czujnik przy pedale hamulca. Nie warto grzebać pod deską bo dużo z tym roboty. Możesz i przekaźnik wsadzić pod deskę i przerywać nim za pomocą przycisku któryś z przewodów stacyjki. Ale mnie się wydaje że ten "myk" z ryglowaniem wajhy sprawiłby niezły psikus złodziejowi.

Też mi się wydaję, że to będzie trochę bardziej nie typowe niż np. rozrusznik, czy prąd na desce. Mam zamiar się zabrać za to weekend, więc jeśli ma ktoś jeszcze jakieś sugestie odnośnie tego tematu, to z chęcią poczytam

EDIT:

Koledzy miałem krótką chwilę, żeby się za to zabrać i sprawa z założeniem odcięcia na cewkę rygla, który blokuje skrzynię w pozycji "P" jest trochę bardziej skomplikowana, niż mogłoby się wydawać, bo tam gdy zanika napięcie na cewce, to rygiel się odblokowuje, Zablokowany jest wtedy, gdy ma napięcie, więc odcięcie zasilania, spowoduje odblokowanie rygla

Ma ktoś jeszcze jakieś pomysły?