.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam.
Około miesiąca temu audi było na wymianie uszczelniaczy zaworowych u mechanika (bez ściągania głowicy) po odebraniu auta przejechałem ok 50 kilometrów auto przestało jeździć. Przy dodawaniu gazu auto zaczyna szarpać i strzelać w kolektor ssący zachowuje się tak jakby nie paliło na jeden baniak, jednak przy delikatnym dodawaniu gazu auto nie szarpie i jedzie w miarę normalnie objaw ten jest nasilony przy dolnych obrotach od 1 tyś do 3 tyś, powyżej 3 tyś auto nawet przy gwałtownym dodaniu gazu do końca zaczyna się rozpędzać bez szarpania. Dodam że auto na zimnym po odpaleniu rano jedzie normalnie ale tylko przez ok 1 kilometr dopóki nie przełączy się na gaz (czyli dopóki nie osiągnie 30 stopni jedzie normalnie). Dodam ze problem jest taki sam na benzynie jak i na gazie. Po sprawdzeniu błędów pokazuje błąd sondy lambdy ale sonda była sprawdzona u elektryka i wygląda na to ze jest sprawna. Sprawdzałem też przepływomierz ale czy jest odpięty czy zapięty nie ma zbyt różnicy. W aucie wymieniłem już ŚWIECE ZAPŁONOWE, CEWKĘ ZAPŁONOWĄ ok rok temu KABLE ZAPŁONOWE, CZUJNIK TEMPERATURY po tym wszystkim auto pojechało do elektryka, elektryk sprawdził wszystkie czujniki i nie znalazł nic, zaproponował wymianę szklanek. Więc zamówiłem, na następny dzień założyłem nowe szklanki (firmy INA) niestety nie pomogło to i problem jak był tak jest dalej. Wymieniłem jeszcze CZUJNIK POŁOŻENIA WAŁKA ROZRZĄDU i CZUJNIK POŁOŻENIA WAŁU KORBOWEGO.
Może ktoś ma jakiś pomysł? Bo już naprawdę skończyły mi się pomysły i nawet nie wiem gdzie się już z tym udać. Proszę o pomoc.

Szukaj przyczyny w tej głowicy . Najpierw sprawdź ciśnienie w cylindrach, jak niedomaga , to wiadomo czapa w górę , i trzeba zrobić remont kompleksowo z wymianą prowadnic i dotarciem zaworów, a nie po kawałku jak do tej pory, bo wygląda jak by się któryś zawór z czasu podpierał/ przycierał.

Dziwne że po odpaleniu na benzynie jedzie normalnie. Może koleś wtyczki zamienił na wtryskiwaczach LPG ?

Jeśli wtyczki od wtryskiwaczy LPG były by zamienione to auto jechało by chociaż na benzynie a zachowuje się tak samo na gazie jak i na benzynie tylko że zanim silnik się nie nagrzeje powiedzmy osiąga 30 stopni (przełączenie na gaz) auto jedzie dobrze i na postoju tez wszystko fajnie pracuje.

To jeszcze bym zakręcił zawór na butli i zobaczył czy nie pobiera dwóch paliw jednocześnie. Jeżeli nie, to zostaje problem głowicy. Ja bym ciśnienie zmierzył na cylindrach...

Zawór na butli był zakręcany jednak problem nie ustąpił. W poniedziałek będę miał zegar i będę mierzył ciśnienie. Dam znać co i jak.

Dzisiaj rano zabrałem się za mierzenie ciśnienia na cylindrach, i wygląda na to że wszystko jest dobrze na każdym cylindrze jest identyczna kompresja (12 barów). Ma ktoś jakiś pomysł co to może być albo chociaż poradzi co można jeszcze sprawdzić?

Metalowy czy plastikowy kolektor dolotowy?

Może odłączyć aku na dłużej i zobaczyć czy pomoże... Już wyczerpuje się lista rzeczy do sprawdzenia...

Kolektor plastikowy, przy wymianie wszystkich uszczelnień wyrównałem go trochę przy łączeniu z głowicą, Akumulator był odpięty cały dzień i całą noc i nic to nie dało

Jeśli wymieniłeś wszystkie uszczelnienia kolektora na nowe, to odepnij wtyczkę od sondy.
Jeśli to nie pomoże, i jesteś pewny, że nie dostaje lewego powietrza to rozglądaj się za innym sterownikiem silnika.

Sonda była odpinana i wszystko jest raczej szczelne. Czyli szukać nowego komputera??