Kolega jezdzi 10-15 tys km rocznie. Czyli kilka kilometrów do pracy i z powrotem. Rzeczywiscie bloototh jest niezbędny
Zgadzam sie ze NIEKTÓRE gadzety umilaja zycie. Ale auto nad jakim kolega sie zastanawia, czyli A4b8 nie jest jakos bardzo wypchane. Zwykle wersje 2.0 TDI, 1.8TFSI o jakich mysli załozyciel tematu to w 99% niemal golasy.
F10 to auto nowsze niz b8 i innej klasy, które nota bene, w podstawowej wersji tez nie jest jakies wypasione.
W podstawie nie ma nawet skóry i xenonów, rzeczy które mam w 17 letnim BMW e39.
Ludzie slepo gonią za nowosciami, bo nowy model, bo chca sie pokazac. Takie F10 2.0d w manualu (95% tych aut na rynku) to nie jest zadne MEGA auto. Raptem troche wygodniejsze i ladniejsze Mondeo. Poza tym ze fajnie wyglada. Choc dla mnie lepiej wyglada idealnie zadbane e38 i e39
Starsze auto tez mozna kupic wypasione. Nawet w e39 montowali np. webasto uruchamiane z pilota.
Multimedia? Telewizje tez mam fabryczną w swoim e39. Zaden mega wynalazek. Rzecz zupełnie zbędna w aucie moim zdaniem.
Fabryczna nawigacja? Moze w jakichs super autach w wysokich wersjach jest MEGA. W e60 czy innych autach z tych czasów, to zwykły smartfon za 200zł ma lepszą nawigacje. Mialem Peugeota 607 w prawdziwej full opcji 2009 rok. Nawigacja strasznie słaba. A jako opcja, w polaczeniu z systemem naglosnieniowym JBL kosztowala jako dodatek w nowym aucie 15 tys zł!
Nie jestem bezkrytycznym fanem starszych aut, miałem tez nowsze i mam porównanie.
Moim zdaniem wiecej myslenia samodzielnego, a mniej gonienia za nowosciami. Nie zawsze nowsze = lepsze.
W motoryzacji jest czesto odwrotnie!!!
oczywiscie kazdy ma swoje spojrzenie, ale warto poznac uwagi i tok myslenia innych by wyciagnac własne wnioski.
Ja kiedys tez goniłem za nowosciami i chcieł ma auta nowsze nowsze nowsze. Nie zawsze to ma sens.