mek1 napisał(a):
M5 e39 było fajne do czasu gdy się okazało że ...
zadbane M5 idzie tak jak 335d po mocnym programie i bez dpf'a
tylko tyle zrobione w 335d, a można więcej
w tym momencie niestety M5 wiele straciło w moich oczach
Frolik, a jak wyglądały próby depnięcia w deszczowe dni ?
Skoro juz rozwijamy offtop, to spoko.
W deszczowe dni trakcji nie ma wogóle, to auto tylko na dobrą pogodę.
Tak, pomodzone 335d, a nawet 335i mają osiagi podobne. Choc w M5 sa inne rzeczy tez bardzo wazne, ktorych nie maja 335 - klimat, dzwiek V8, manual, swietne hamulce itp...
Patrzac typowo uzytkowo, to rzeczywiscie 335d nawet lepsze, bo daje podobne osiagi a pali duzo mniej.
Tyle ze 335d tanieją, a eMki drozeja. Dobra lokata jakby co, wedlug mnie.
Powiem wiecej: ja pomodzonym 80 4.2 wolnossakiem i to AEC osiągałem powtarzalne 5,2 do setki. Do setki ten stary rumpel szedł łeb w łeb z M5 w zasadzie. 100-200 km/h to juz M5 szybsze.
Fakt że w 80 miałem shamowane 340 KM, a auto jest sporo lżejsze od M5.
Na mokrym przewaga Audi jasna i oczywista.
Tylko że Audi, szczegolnie te v6/v8 mają tragiczne wywazenie. Silnik wysunięty duzo do przodu, wszystko psuje. Fatalny rozkład mas. Strasznie ryją przodem. Do wyscigów na prostą, to trudno o lepsze auto. Ale zakręty, składanie sie w zakrętach, to tu jest najwieksza przewaga BMW. BMW nawet z ciezkim V8 pod maska (nie mowiac o R6) prowadzi sie zupełnie, zupełnie inaczej.
Wszystkie te auta jednak bardzo fajne, i kazdemu życzę by choc jakis czas mógł posiadac i cieszyc sie którymś z nich...
Wracajac do wątku stricte BMW: w czasach gdy ja kupowałem swoje M5 to za zdrową sztukę dałem 45 tys zł. A 335i/335d kosztowały po 90-100 tys zł. Więc dla mnie po prostu nie były osiagalne.
Dzis domniemuje ze są sporo tansze (choc nie znam cen). No za 40-50 tys takiego auta raczej zdrowego sie nie kupi, a co tu jeszcze mówic o modyfikacjach. A eMke za tyle sie kupi, choc tez na rynku malo zdrowych sztuk.
Strasznie staniały M5 e60, poleciały na cenach okrutnie przez ostatnie lata. To wina złej opinii.
Za to wysmiewane i pogardzane M3 e36, pogardzane za wyglad i rodowód wywodzący sie z plebejskiego e36.... mocno poszly do góry. Dorownują juz cenom M5 e39. A pare lat temu zdrowe sztuki dało sie za 25 tys zł wyrwac...