Automat w terenówce to nieporozumienie.Nie wybujasz go jak się zaryje, jak go zamoczysz to amen, manual na emulsji zawsze wróci do domu, i kluczowa sprawa dla mnie to ciężka przyczepa, Amerykańskie wozy typu Ram, Silverado, seria F może to znoszą, tu już nie jest tak kolorowo.Poza tym zauważ że to tylko 160 koni, więc wiadomo że automat zamuli.
A skóry mogę Ci zrobić
Do tematu...
Fajerka wróciła z obszycia 120 pln, a czuje się jak w fabrycznie nowym wozie
I zamówiłem taką kratkę wyprawową , na łachy gumaki i inne manele, będzie zawieszona nad trzecim rzędem foteli.
Przy okazji serwisowana klimatyzacji, zwróciłem uwagę że pasek klinowy coś tak wibruje. Okazało się że napinacz był tak wytłuczony że się rozpiął stanął w poprzek i zablokował się jakoś tak dziwnym trafem że pasek był w miarę napięty i jakoś chodził, nie mniej jednak jak by się rozpiął narobił by bigosu. Co ciekawe w aucie tuż przed sprzedażą założony był nowy alternator , i pasek klinowy, więc nie wiem jak francuski/ciapaty mechanik mógł pominąć taki szczegół?
Do tego z katalogu markowy napinacz występuje z rolką i kiwaczkiem , koszt ok 700 pln
, ale przetrzepałem zaprzyjaźniony magazyn części, i dobrałem identyczny napinacz, za 115 pln z BMW 2.5 tds ,z łożyska w rolce zdjąłem uszczelnienie, dałem nowy smar, panewkę w kiwaczku wypolerowałem i nasmarowałem, zaoszczędzone pieniądze mogę z czystym sumieniem przeznaczyć na alkohol
Teoretycznie dwie śrubki do zakręcenia , a pół dnia roboty i gimnastyki artystycznej też sporo, mimo w miarę dobrego dostępu. Młody mi fote z okna cyknął bo wyjrzał zobaczyć kto tak hu..ami podsyła :hah:
Kratka zainstalowana , w końcu nie ma rupieci w bagażniku