.: AUDI KLUB POLSKA :.

06.02.2016 pocztą email wysłałem reklamację do Warty. W piśmie umieściłem nowy adres korespondencyjny. Był on zawarty w nagłówku obok imienia, nazwiska i danych auta, którego sprawa dotyczy, oraz na dole pisma na pikantnie czerwonej pieczątce jednoosobowej działalności wyraźnymi literami. Na odpowiedź czekałem 30 dni, aczkolwiek nie pojawiła się. (zgodnie z nową ustawą z dnia 5.08/2015 brak odpowiedzi na reklamację uznawane jest za zgodę na wypłatę środków). Po interwencji okazało się, że Warta wysłała odpowiedź na stary adres. Po tej informacji ponownie wysłałem im emailem pismo z 6.02 z zaznaczoną na czerwono informacją o nowym adresie i ostatecznym wezwaniem do zapłaty na 10.05.16.
Dzisiaj odebrałem pismo o tym, że wypłaty nie będzie ponieważ treść reklamacji nie wskazywała zmiany adresu do korespondencji

O dziwo tym razem odpowiedź zaadresowano poprawnie na adres M... i wysłano DW na stary adres K.... Gdyby jakiś geniusz wpadł rzekomo wysyłając odpowiedź na moją reklamację wtedy na ten sposób adresowania teraz mieliby być może ciekawszą sytuację finansową sprawy.
To jak? Mogę już ich samodzielnie do epu? Czy jednak sam się nie obronię?
Czy powinienem wg Was wysłać im osobne pismo z wielkimi literami o zmianie adresu? Chociaż tego nawet się nie robi zmieniając nr konta na fakturze przelewowej. Po prostu wytłuszcza się nowy numer np.

poczytaj umowę....
Pewnie jakiś zapis tam jest o konieczności poinformowania ich o zmianie danych i to być może wymaga osobnego pisma,ale pewności nie mam.

Nie ma tak szczegółowych zapisów.

A powinny być. Pewnie dostałeś OWU i idę o zakład, że wygląda to jak umowa cywilno-prawna...

Aa... no i masz - pogrzebałem

https://www.warta.pl/documents/10157/87 ... rm_OWU.pdf

Patrz paragraf 10 - tam są warunki zawarcia umowy a następnie paragraf 12 gdzie czytamy :
"Ubezpieczający zobowiązany jest poinformować Wartę niezwłocznie, nie później jednak
niŜ w ciągu siedmiu dni od dnia powzięcia wiadomości, o kaŜdej zmianie informacji podanych
we wniosku o zawarcie umowy ubezpieczenia lub w odpowiedzi na prośbę Warty o ich
przedstawienie oraz o kaŜdym istotnym zwiększeniu się prawdopodobieństwa powstania
odpowiedzialności cywilnej Ubezpieczającego objętej umową ubezpieczenia. "

Czyli... jeżeli zmieni się cokolwiek od tego co podałeś we wniosku o ubezpiecznie to musisz to do nich zgłosić w 7 dni.

Oj będzie walka...

to była polisa AC. Z resztą ona mnie już nie obowiązuje, bo była zawiązana na okres do 09.2013r.
Zatem nie muszę ich informować oddzielnie o zmianie danych.
Na piśmie reklamacyjnym dostali specjalnie wytłuszczonym drukiem nowy adres

Czyli jak dobrze rozumiem rozgrywasz starą sprawę ?
Patrząc na to : http://www.warta.pl/documents/10157/603 ... 0C6201.pdf

&5 ust. 2 i ust. 3 teoretycznie powinieneś w okresie trwania umowy informować ich bezzwłocznie o zmianach ale... jak wspomniałeś umowa AC straciła ważność 09.2013r a wówczas istotne zmiany nie zaszły prawda ? Przeprowadzałeś się w okresie trwania umowy i zmieniałeś meldunek czy już po umowie ?

Oni zawsze robią wszystko by nie wypłacić... może weź opisz co wówczas zaszło i dlaczego sprawa wraca po 3 latach ?

06.2013 roku kolizja. Kierowca wjechał na remontowanym odcinku drogi na jakąś utwardzoną wysepkę pozostawioną przez ekipę. Uszkodził chłodnicę,zderzak,amory i przekładnię kierowniczą. Sprawa zgłoszona z AC. Warta wypłaciła jedynie za chłodnicę. 1300zł Ja z okazji, że auto było roczne naprawiłem większość elementów w ASO (mam fakturę na ponad 6500). Prowdziłem działalność jedoosobową na ulicy Kwiatowej w pewnym mieście. A że w portfelu nie było problemu temat postanowiłem odwlec do końca okresu możliwości ubiegania się o odszkodowanie. Czyli do 2016 roku. Typowe odczekanie na odsetki:) W międzyczasie weszła 5.08.15 roku fajna ustawa o rozpatrywaniu reklamacji na korzyść klienta w przypadku braku odpowiedzi w przeciągu 30 dni. W międzyczasie w 04.2015 sprzedałem mieszkanie na adresie K... (który to adres mieli na polisie) i kupiłem nowe lokum na adresie M... Jednakże tamta polisa wygasła a ja już nie byłem klientem Warty. W lutym "przypomniałem' sobie o zaległości i wysłałem właśnie taką reklamację do Warty umieszczając nowy adres tłustym drukiem obok imienia, nazwiska i danych samochodu, którego sprawa dotyczy. Dodatkowo przybiłem na dole bardzo czytelną pieczątkę w kolorze papryczki chili z nowymi danymi firmy.
Ku mojemu zadowoleniu pismo z odpiwiedzią nie dotarło do mnie. Czyli rozpatrzono pozytywnie. Jednakże pieniędzy nadal brak. Wysłałem im ostatni monit przed oddaniem sprawy do sądu i nadal brak odpowiedzi. Po telefonicznej konsultacji na infolinii uzyskałem odpowiedź, że pismo zostało wysłane na stary adres i oni nie poczuwają się do odpowiedzialności:) Wysłałem im skanem jeszcze raz moją reklamację z podkreśleniem na czerwono w wielkie koło informacji o nowych danych firmy zawartych w 2 miejscach kartki a4 z liczbą tekstu na poziomie 8 linijek, a oni mi odpisali, że w piśmie treść reklamacji nie wskazywała zmiany adresu do korespondencji

O dziwo tym razem odpowiedź zaadresowano poprawnie na adres M i wysłano DW na stary adres K. Mimo, że nadal nie wysyłałem im oficjalnej notki o zmianie adresu:) Gdyby jakiś geniusz wpadł rzekomo wysyłając odpowiedź na moją reklamację wtedy na ten sposób adresowania teraz mieliby być może ciekawszą sytuację finansową sprawy.

Jak dla mnie mam ich w garści, ale te 2 % niepewności zmusiło mnie żeby poszukać wsparcia i broni jeszcze wartę przed oddaniem sprawy do epu.





a to moja reklamacja:


Chyba dość czytelnie przedstawiłem nowy adres?

Dodam, że wczoraj otrzymałem przelew a firmy allianz. Identyczna sprawa tyle że z 2014r, stary adres na reklamacji nowy i oni po ostatecznym monicie wypłacili pieniążki

Ustawa nie działa wstecz - o tym musisz pamiętać. Pierwsza data wysłania reklamacji dotyczącej kwoty wypłaty była przed datą uchwalenia ustawy. Ponowne pisma można nazwać jedynie monitami a nie reklamacją jeżeli dotyczyło to tej samej sprawy z tymi samymi roszczeniami.
Nie akceptowałeś przypadkiem formularza wyceny czy naprawy ? Nie działał czasami cichy akcept ?
Można przyjąć, że umowa się zakończyła ale nadal byłeś w postępowaniu z nimi jeżeli rozpatrywali Twoją reklamację. Przed 5.08 reklamację uznawano za uznaną jeżeli na złożone pismo nie było odpowiedzi w przeciągu 14 dni. Firmy odpowiadały na 13 dzień i rozpatrywały reklamację latami... Po tej dacie zmieniło się jedynie to, że reklamację uznaje się za pozytywnie rozpatrzoną po upływie 30 dni.
Mogą przyjąć linię, że nie poinformowałeś oficjalnie o zmianie adresu czyli nie zachowałeś warunków OWU AC.
Trzeba się tylko dobrze wczytać czy miałeś czy nie taki obowiązek po wygaśnięciu umowy a w trakcie wyjaśniania reklamacji - nie wydaje mi się.

Oczywiście sprawę będziesz miał wygraną jeżeli rozbije się jedynie o adres zamieszkania. Gorzej będzie jeżeli dokonałeś (nawet nieświadomie) akceptacji warunków rozliczenia np. poprzez, jak już wyżej wspomniałem, cichy akcept. Aczkolwiek wówczas jest to do podważenia bo zmusić Cię mogły do akceptu różne okoliczności (np. niedyzpozycja).

Inna sprawa to jaką miałeś polisę AC. Jeżeli dostałeś pieniądze to musiałeś się z tym zgodzić gdyż znam jedynie taką albo drugą możliwość naprawy bezgotówkowej na podstawie kosztorysu lub rozliczenia powykonawczego. Aby mieć drugie... musisz zawrzeć odpowiednie ubezpieczenie i jeszcze najlepiej z zachowaniem wartości.

Pieczątki można zrobić z kartofla, z denka od słoika itd... jakie się tylko chce ale nikt nie musi tego czytać, podobnie jak nagłówków itd. Wykazali dobrą wolę wysyłając Ci pismo na dodatkowy adres - to argument w sądzie. Warta jest na tyle sprytna, że wymaga oficjalnej informacji ze zmianą adresu ale chyba tylko wówczas jeżeli obowiązuje Ciebie umowa - na moje masz wygrane.

Uderz do kumatych zajmujących się odzyskiwaniem ubezpieczeń - wezmą coś dla siebie to jasne. Jednak chociaż będziesz wiedział czy masz szanse lub z klucza odrzucą. Beznadziejnych spraw nie biorą bo to nie w ich interesie...

EDIT - teraz pojawiły się skany... Jest jak mówię - bronią się tym, że nie masz prawa dochodzić swojego na podstawie ustawy z 2015r gdyż oni nie otrzymali oficjalnie informacji o zmianie adresu na jaki mają odesłać odpowiedź. Inna rzecz, że pominęli całkowicie meritum sprawy przechodząc od razu do obrony.

Inna sprawa, że sąd może zasadzić odsetki od dnia wyroku, a nie oryginalnej szkody i całe kombinowanie na nic.

https://www.mfind.pl/akademia/dochodzen ... lamacjach/

Drookash ustawa weszła w życie w styczniu 2016. Moje pismo reklamacyjne jest z 05.02.16. Wg mnie jeśli nie jestem klientem nie muszę nikogo informować o jakichkolwiek zmianach. Reklamacja może zawierać wszystko nawet próby wmówienia, że przekładnia była ze złota i kosztowała milion. Jeśli na to nie odpowiedzą ich sprawa. To, że nie odpowiedzieli, a OWu wskazywało, że wypłata będzie na podstawie kosztorysu,a nie serwisu no to sorry. Premii nie będzie. . Ktoś kumaty kto maiłby odpowiedzieć na to pismo zasugerowałby się tym, że dane podane w reklamacji różnią się o 100% od tych w systemie i w najgorszym przypadku powinien postąpić jak z najświeższym pismem. Czyli wysłanie go na nowy adres z DW na stary. Mimo, że tym razem już nikt ich o to nie prosił. Do firm egzekwująch należności sprawy nie oddam. 20% z tej kwoty to już dobry pieniądz:)A sam czuje się w tych tematach dość mocny

Odsteki liczy się od dnia wymagalności, a nie sprawy w sądzie.

Dokładnie. Nie można się domagać odsetek od kwoty która nie była ustalona. Co by było gdyby faktura wyszła na 40 tyś ? Od tych 40 naliczać ? To nie przechodzi Fakt nieuczciwego potraktowania i zaniżenia kalkulacji musi być oznaczony wyrokiem sądu i jeżeli jakiekolwiek odsetki zostaną wypłacone to jedynie po okresie w którym minie termin wypłaty zasądzonej kwoty.
Co innego gdyby Warta wyliczyła 1300PLN i ich nie wypłacała bo to z klucza może Ci dać prawo do odsetek od terminu jaki dali sobie na wypłatę pieniędzy.
Widzisz adres Warty... wiesz który sąd będzie orzekał... współczuję

W oczach Warty powinieneś do nich wysłać pismo w związku ze zmianą adresu do korespondencji (gdyż nie jest tożsamy z tym wpisanym we wniosek a w OWU nie ma zapisu o wygaśnięciu tego obowiązku po wygaśnięciu umowy) a następnie po tym wysłać pismo reklamacyjne już z nowego adresu. Oczywiście wszystko za potwierdzeniem odbioru.

Nie widzę pisma które wysłali jako pierwsze na stary adres w odpowiedzi na reklamację. Masz możliwość je zdobyć - może być kluczowe gdyż zawiera stanowisko Warty wobec zgłoszonej reklamacji. To co załączyłeś to już "tłumaczenie" się, że mają rację gdyż zrobili swoje a Ty pisma nie odebrałeś mówiąc wprost.

EDIT :
Przegapiłem fakt, że wysyłałeś w 2016 a nie 2015... umknęło mi. Są sprawy w których odsetki nalicza się od dnia wymagalności - tu masz rację... jednak dokładnie przeczytaj "od dnia wymagalności" a przecież Warta dopełniła obowiązku, naliczyła i wypłaciła. Jeżeli zostanie zasądzona wyższa kwota ubezpieczenia to prawomocny wyrok sądu będzie dniem wymagalności lub będzie nim dzień na który sąd wskaże jako termin wypłaty.

Nie byłeś ich klientem... zgadza się, ale jeszcze raz przeczytaj OWU AC... ja nie widzę tam zwolnienia z obowiązku aktualizacji danych po wygaśnięciu umowy. Jest to oczywiście nielogiczne... ale skoro ty masz sprawę do Warty to powinieneś we własnym interesie zapewnić im możliwość by wiedzieli gdzie wysłać pismo. Gdyby tak nie było... wiesz ilu by ludzi zmieniało adres i waliło pismami reklamacyjnymi zgodnie z nową ustawą ? Przecież to by nam sądy sparaliżowało :*

Jak dokładnie miałeś zawartą umowę AC ? Naprawa warsztatowa czy na kosztorys ? Jak na kosztorys to oni sami ustalają wartość i wypłacają bez akceptacji... tutaj ubezpieczyciel jest władny by wycenić (wg nich uczciwie) i wypłacić. Ty możesz co najwyżej nie zgodzić się z wyceną...ale jak wiem miałeś na to 14 dni (lub mniej jeżeli zawarli to w OWU) - to taka sztuczka... może nie dojdzie pismo, może mail nie dojdzie... wypłacamy i spadaj dziadu.

Jestem z Tobą... WALCZ !!!

Oj nie do konca. Wedle nowych przepisów reklamację możesz zgłosić nawet telefonicznie...
Oni dostali kulturalnie na adres email.
co do odsetek wg. mnie. należy mi się kwota min. udokumentowanych napraw auta. A jeśli mówicie, że od zasądzonego wyroku to kolejne pytanie dlaczego Allianz wypłacił mi z odestkami? (zaraz przygotuję pismo)

A to był wyrok?

Nie. pismo z reklamacją Allianz
Wartę jeszcze do sądu nie podawałem





Elegancko odpowiedziano, uwzględniono i odsetki i informację (podaną identycznie jak dla Warty o nowym adresie). Jednak w Aliianzie potrafią czytać ze zrozumieniem

Dlatego mam też alianz ale oni mają inne zasady w OWU - sam dokładnie czytałem. Alianza mam na eskę... OC AC, NNW i jeszcze jakieś cuda na kiju że mnie z toru mogą zgarnąć na dachu wywalonego a i tak dostanę

Marcin... znam przypadek (w wieczorkiem mogę podesłać na PW maile) gdzie było dokładnie tak samo a firma była "krzak". Koledze ktoś zahaczył błotnik i uciekł, sprawca nie znany - dostał kosztorys na 900PLN i po konkretnym przygotowanym piśmie +2700 za błotnik i lampę + malowanki na A4 B5.

Zwyczajnie Warta nie chce wypłacić... może tylko tak napisała byś "stracił" zapał a może brną w chmurę dymu... nie wiem, nie znam intencji ale Twoja rola by ich postraszyć i odpowiednio spreparowane pisma z paragrafami itd. wysyłać. Dlatego... może warto te 20% oddać komuś i mieć 80% dla siebie ? redukcja franczyzowa... w PZU to samo - 500-900PLN na autko mam, ale w Alianz... nic - od każdej 1PLN odpowiadają a ja mam w pompie

A tak chciałem załapać się na epu


Walczyć będę. Nigdy takim dziadom nie odpuściłem nawet złotówki.

Jeszcze mam do otwarcia 3 inne sprawy na kwoty z gwiazdkami Tylko tym razem może zmianę adresu do reklamacji(po wysłaniu reklamacji emailem) zgłoszę telefonicznie. Oczywiście nagrywając całą rozmowę i nie pamiętając w przyszłości z jakiego numeru dzwoniłem i kiedy. (pół żartem pół serio)

A wiesz że NNW to czyty interes dla ZU?

Wiem... ale NNW jest zwyczajnie jako dobrowolne a jednak jak mi kalkulowali składki kompleksowo na eskę to w przypadku "wyjęcia" z pakietu NNW wzrastało OC... minimalnie choć nie powinna. Pakiet to pakiet i najlepiej jest w pakiecie
Wziąłem więc dla świętego spokoju bo to był koszt jakieś 50PLN w zaokrągleniu na rok i przynajmniej stałem się "klientem dnia" który na starego parcha zostawia taki szmal w ubezpieczalni Swoją drogą... NOWA yeti ma tańsze OC/AC i NNW niż stara kolumbryna... heh coś w tym jest

EPU działa dość sprawnie z tego co wiem, ale zawsze lepszą drogą jest próba dogadania się z kimś kumatym po drugiej stronie w ubezpieczalni co oczywiście graniczy z cudem

Hahaha ja to mam szczęście. Pogrzebałem i znalazłem pismo z 09.2015 z Warty a propos innej kolizji, gdzie pisma były już kierowane na poprawny adres M.

To masz wygrane Wez zrob xero i wyslij im to z odpowiednim pismem. Sam widzisz jak dzialaja...jak im sie che a kiedy nie chce

Zwyczajnie chcą każdego wydymać.