Dziś rano wybrałem się do Kolegi Zarathustry celem odebrania foteli do mojego auta . Wszystko ładnie , cacy no i sytuacja...przed Toruniem jadę za dostawczakiem z przyczepą .. przyczepa tak załadowana że nic nie widać .. trzymam się swojej lewej na zakręcie aby pobocza nie złapać ..." chyba" mnie wyrzuciło delikatnie na koleinie na lewo i jeeeeb poleciały okruchy lusterka .....przywaliłem w A6 C7 srebrne kombi ......gość chyba tez się trzymał blisko swojej lewej .. ale zdążył na tyle odskoczyć , że nie było czołówki .... I teraz tak .... uszkodzone zostały tylko lusterka ....na jego drzwiach mała ryska , która może zejdzie po polerce .... Auto miał firmowe , na niemieckich blachach ... Trochę rozgorączkowany , bo to nie jego auto .. wzywa policje i czekamy .... Po dłuższej analizie ... doszedłem do wniosku , że lepiej będzie , jak obędzie się bez policji .. wiadomo mandaty , mogli by nam zabrać karty pojazdu i takie tam pierdoły. Gość dzwoni aby odwołać interwencje , kobieta w dyspozytorni mówi że za późno ... i mamy czekać.Myślę sobie wtopa .... ale chyba się wystraszył, że mogą mu zabrać dowód rejestracyjny , zadzwonił jeszcze raz .. powiedział że nie będziemy tyle czekać bo się spieszy , i woli spisać oświadczenie .W odpowiedzi otrzymał informację , że zostaniemy wezwani na komendę celem wyjaśnienia sprawy .....
I mam tutaj pytanie : nie podawał on żadnych naszych danych , ani swoich , ani moich policji .. to jak oni dojdą kogo maja wezwać ?? Czy zrobią to na wniosek firmy ubezpieczeniowej , która będzie chciała mieć podkładkę przy wypłacaniu ubezpieczenia ..... Cholera , za dwa miesiące nie całe .... będę wykupywał nowe ubezpieczenie ... ciekawe na ile mi składki polecą
I też pytanie ... , czy mogą oni wystawi mandat wstecz ??
ok oświadczenie spisane , i dalej w drogę ..... nie ujechałem 2 km .. a tutaj cysterna z naczepą zmasakrowała auto ... widać że wina osobówki .. na szczęście ofiar nie było w ludziach , minęło jakieś 5 km ... czołówka dwóch aut na światłach ... czarnego worka nie było , .. ale na sygnale pojechali ......
a teraz jakiś przyjemny moment .....
Pozdrawiam kierownika pięknego audi cabrio w stanie idealnym można by rzecz , w kolorze błękitnego nieba co mnie mijał na dk 10 ... zdrowe ng 2.3 jak się nie mylę ....
Następnie ... nawigacja pokierowała mnie gdzieś , na nieszawe jak pamiętam , na przeprawę promową , .. dobrze że w 1/4 drogi się dowiedziałem nie promy nie pływają .... zawracam na stację cpn .. patrze mało powietrza w kole ... prawy przód ... i wystający z opony wkręt ....chyba to naprawią ...zacząłem się modlić

dowaliłem powietrza iw drogę .... Byłem coś koło 15 , zapakowałem graty , i wracam ..... myślę .. chyba będzie już spokojnie .. ale nie .... jakiś debil myślał że się zmieści przed innym autem .. musiałem ostro hamować .... w tym momencie rozłożony fotel przesuwa się na tylnej kanapie , i pokrętłem od regulacji oparcia miażdży mi tylni kratki nawiewu klimatyzacji co są na tylnym tunelu przy kanapie pasażera .... albo zmiażdżyło .. albo wyskoczyło z mocowań ... zacząłem odliczać kilometry, i zakręty kiedy jebpnie mi opona .... przed Bydgoszczą .... jedew grupie aut przed cysterną ... włączają się czerwone .. cysterna hamuje ... podwójna ciągła .... gdzie tam po lewej stronie kłęby dymu piski opon czarna bemka co wyprzedzała na 2 na pasie pod prąd próbuje się wcisnąć na miejsce do nas .... ale tak wyszło , że się nigdzie nie zmieścił .. wyskakuje burak i się sadzi do Bogu ducha starszego Pana .. w reku otwarte piwo .. i papieros.... no dłużej się nie musiał prosić 997 .. Dzień dobry , na trasie tej i tej czarna bemka .. , za kierownicą kierowca pod wpływem ..... mam nadzieje że go zgarnęli....
a teraz coś pozytywnego .....
dojeżdżam przed stargard ..... kręcę swoją v-ke pod 6 tyś rpm ..... a tu nagle grom z jasnego nieba ...coś huknęło ..... i tylko zobaczyłem na lewym pasie czarna katapultę spod znaku Audi , a na klapie jakieś tam rs ....które znikło niczym piorun .....
I to tyle wrażeń jak na dzisiaj ......
