Dziękuję za odpowiedzi. Co do męczenia się tego silnika w mieście to zdaje sobie sprawę, aczkolwiek miasto jest przez pół roku (z czego conajmniej dwa razy w miesiącu wylot gdzieś nad morze itp), natomiast kolejne pół to trasa pod Holandię i codziennie 30 km do pracy i 30 z pracy. Czemu tak się uparłem na V8 hmm, kiedyś pojeździłem serią 5 od bmw, podoba mi się kultura pracy tych silników, zapas mocy, brzmienie, elastyczność - oczywiście kosztem spalania, droższego serwisu itp.
Teoretycznie miałem swoją 2,5 180 w quattro, i mimo napędu robiłem to auto jak mi się podobało swoim starociem i kwestie są dwie
-swoim staruchem z ośką szukam trakcji do 80-90 przez co niekiedy robią mnie straszne ulepy z mocą o połowę mniejszą
-jednak mk2 jest dużo mniejszym autem i o ile po mieście od święta czy na zlot można pojechać, o tyle trasa jest katorgą (1.9 ARL na przelocie 2,5') więc chodzi porownywalnie do T34-85
Co do 3.0 - będzie to raczej ostatecznośc, bo o ile 2,4 w ogóle nie biorę pod uwagę, 2.8 szybko zrobi się mało, to o tyle jeśli 3.0 wystarczył by żeby spokojnie fruwać to raczej mało które jest tak wyposażone jak prawdziwe S. A6 z 3.0 na praktycznie full'u cenią powiedziałbym wyżej niż S6 z środkowego przedziału cenowego który jak dla mnie miażdży A6 chociażby tymi magicznymi fotelami - miałem przyjemność polatać S4 i fotele kosmos...
hehe taka ciekawostka - sprawdziłem teraz u swojego ubezpieczyciela i o dziwo pełne S6 z 4.2 pod maską rok przykładowy 2000 mam o prawie 150 zł taniej niż moje byłe A6 2,5 180km quattro z 99r
P. S miałby ktoś może po drodze (ze Szczecina) żeby ją zobaczyć na żywo?
http://olx.pl/oferta/audi-s6-alufelgi-s ... gszvj.htmlChodzi o to czy jest ogólnie prosta, w miarę utrzymana czy raczej chlew i oględziny tego nadkola czy dużo roboty, ile finansowo pochłonie oraz mniej więcej technicznie ( jak pracuje silnik) bo cała resztę to i tak auto będzie zabrane na komputer plus pełną ścieżkę zdrowia. Chodzi o to czy jest sens gonić +150 km