Qbaone napisał(a):
witam czy jest mozliwosc kupienia zamiennika napinaczy faz rozrzadu czy tylko serwis. audi a8 d3 4.2 mpi 2003r. zna ktos moze cene oryginalu lub wymienial ktos juz napinacze. pozdrawiam
Kolego sprawa wygląda następująco :
miałem podobny problem w v6 audi a6 c5 benzyna - zakładam że te napinacze działają podobnie więc po mojej autopsji wyszło tak :
mechanior dogrzebał się do tych napinaczy i : łańcuszki w tych napinaczach były rozciągnięte praktycznie o jakieś 3/4 ogniwa względem nowego - wymieniłem obydwa
następnie , ślizgi były na tych napinaczach już wyorane , i założyłem nowe , wypada jeszcze wymienić zaworki olejowe 2 sztuki , bo to one odpowiadają po części za ciśnienie oleju na tych napinaczach , i jeżeli przepuszczają , to te napinacze nie napompują się tak , aby napiąć łańcuszki .
Napinacze same w sobie nie są jakoś tak skomplikowanie zbudowane , zwykłe tłoczysko i tyle , w środku jest sprężyna , która napina łańcuch przy rozruchu, tam nie ma co się zepsuć - możesz tę sprężynę spróbować też wymienić jak uda Cię się taką znaleźć .Silnik mam zalany olejem 5w/30 dexos , który spełnia wszystkie parametry pod ten silnik - jest to olej serwisowy audi , opel. mercedes ....
Jeżeli masz za gęsty olej , to nie oczekuj od niego , że od razu napompuje Ci te napinacze , chwilkę to potrwa , zwłaszcza na zimnym . W momencie gdy wymienisz ślizgi , łańcuszki to napinacz o te kilka mm skróci swą długość roboczą na tłoczysku , i te objawy powinny zniknąć . Tak wyszło u mnie , - 10 stopni , odpalam i cisza .
rzecz jasna , jak chcesz wlać rzadszy olej , to musisz pamiętać , że możesz mieć wycieki spod uszczelek wkoło silnika . ja wymieniłem praktycznie wszystkie na górze , czyli : na wałkach rozrządu , pod deklami zaworów, uszczelki czarne - okrągłe z tyłu bloku silnika , uszczelki napinaczy rozrządu . Postawiłem na Erlinga , także ..... zobacz jaki masz olej zalany , jeżeli masz za gęsty , to pomyśl nad zalaniem rzadszego , taki jaki jest przewidziany dla tego silnika . może, ale nie musi to pociągnąć za sobą konieczność wymiany uszczelek , ale jeżeli tego nie robiłeś , to w sumie nie ma co odpuszczać , uszczelki wyniosą coś koło 400 zł . Założyć do do kupy , a później rozbierać ponownie i płacić , to nie ma sensu .
U mnie pomogło , mam nadzieję , że i Tobie też się uda .
pozdrawiam Łukasz
