zgredek27 napisał(a):
B5 poliftowe to b. wdzięczna buda. Hmm na co zwracać uwagę, jęsli nie bita, to większej korozji nie może być. Przy większych przebiegach zaczyna łapać nadkola przód, ew. ranty drzwi na dole (najczęściej poobijane przez poprezdników), ew. drzwi od dołu od listew w których gniją mocowania. Silnik jak silnik, mechanik będzie wiedział co sprawdzać. Quattro zdecydowanie na tak, no chyba że nie chcesz dużo inwestować (ośka ma zdecydowanie prostsze zawieszenie). A w większości tył, jest jeszcze na oryginalnych tulejach
Oj B5 najczęściej już trochę rudy objeżdża na dołach drzwi, rantach błotników, w narożnikach szyb, progi (ale od góry pod listwami, bo tam woda stoi, szczególnie od myjek ciśnieniowych), klapy tył, itp. krawędzie. Te auta mają po 20 lat prawie, więc cudów nie ma. I to w autach bez przygód w swojej historii.
Wdzięczne są, ale jak to w takim wieku bywa, duperelki będą się od czasu do czasu psuć.
A fakt oryginalny zawias z tyłu w quattro amatorów taniego jeżdżenia zaskoczy.