zacząłem wszystko składać , i kilka uwag się nazbierało :
najoptymalniejszym zestawem do regeneracji naszych zacisków jest taki oto zestaw jak poniżej -cena około 42 zł . Jednakże ma on jedną wadę , gumka , która osłania śrubę prowadnicy na jarzmie nie pasuje do naszego auta , i musimy ją wymienić . Ja , jako , że kupowałem zestaw uszczelek w zakładzie regenerującym zaciski , sprzedający wymienił mi je bez problemu , na takie na jakie powinny być . Różnice widać na zdjęciach .
Osłona piasty , jarzmo , prowadnice, jak i sam zacisk będą pomalowane na taki kolorek :
zacisk czyścimy z syfu , co do zacisku , to zastanawiam się , czy hamerite , którym pomalowałem resztę rzeczy , .. przyjmie się . Czy muszę jednak kupić farbę ameliniową ...
Do wkręcania tłoczka zrobiłem sobie taki przyrząd , czyli szeroka podkładka , po bokach nawiercone otwory , wbiłem ząbki , od góry nakrętka 17 , i wszystko obwspawałem . Tłoczek początkowo można wkręcić żabką , ale przy końcu wkręcania , gdy zbliżamy się końca łatwo jest ją tą żabką uszkodzić tę nową uszczelkę .
Następnie , aby rozebrać zacisk , wyciągnąć ten regulator od hamulca ręcznego ... , to też trzeba się nagimnastykować ... , ten pierścień siegiera pasownie siedzi w tej szczelinie . Z włożeniem też jest problem .... ale warto tę uszczelkę wymienić .