.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam!
Niestety wracam tu z kolejnymi problemami w nieszczęsnej secie....
Zaniepokoiło mnie średnie spalanie rzędu 15l/100, gdzie ostatnio cały czas wychodziło 12,5 - 13,5 przy odpalaniu auta rano i przed wyjazdem z pracy, ale uznałem ok, jest zima więcej chodzi na wolnych. Jeżdżę spokojnie, rzadko kiedy przekraczam ostatnio 100KM/h... Kiedyś w trasie potrafiłem zejść niżej 10l/100km...

I teraz chciałbym przejść do pytania:
Zakładając że moje sondy są ok, silnik ma prawie 90*C to jaka powinna być reakcja silnika na odłączenie sond? Powinna być jakaś wyczuwalna różnica? Może ktoś jest w stanie obczaić w swoim samochodzie jak to się ma... Multimetrem to żadne sprawdzanie, a znowu jest problem z łącznością z Vagiem....


Rano mam taki objaw, że jak ruszę jakiś 100m wcisnę sprzęgło to faluje, ale to jak odpalę i zaraz ruszę, jak się rozgrzeje ok np. 10min i jadę jest ok.
Nadmienie że zmieniłem czujnik tem. dolotu

Sam samochód odpala ładnie czy ciepły czy zimny nawet w mrozach -13*c zbytnio się nie męczył aby odpalił...


AUDI 100 C4 2.6 ABC 1992"

Jest zima,dłużej na ssaniu, opory toczenia, gęste oleje w przekładniach itd, 15l w setce na małych odcinkach to według mnie norma, nie majstruj bo coś popsujesz.

zwykła sonda 1V to ja sprawdź multimetrem, przecież widać czy pracuje czy nie, nawet jakbyś dostał wykres z oscyloskopu to co byś na nim widział? Multimetr nie jest taki szybki ale oscylację sondy będzie widać

Dziś miałem dostęp do VCDS
I udało się połączyć, na mocno rozgrzanym silniku Lambda Control (1) sondy na wolnych oscylowała blosko 1.0, (2) koło 1.23 z tym że mało żwawa, po dodaniu gazu na (1) wartość spadała do 0,85 a na (2) znaczącej różnicy nie było. Jest jednak problem że jak dodam wiecej gazu do ok 3000obr/min to chwilowo zrywało połączenie po czym tak jakby na sondzie (2) wartość się bardziej zrównała do 1,07 z tym że dalej wartość zmieniała się dość ospało w porównaniu do (1)...
Sądzę żę chyba sonda (2) wali ściemę dlatego nie wyskakiwał błąd bo sonda "nie stoi" Chyba dobrze rozumiem...

na wolnych na rozgrzanym silniku sondy nie mogą latać cały czas koło 1V, prawidłowo napięcie powinno oscylować gdzieś 0,2-0,9V po dodaniu gazu powinno iść na bogato czyli gdzieś w okolice 0,8V i to nie koniecznie musi być wina sondy

Tak, jeśli chodzi o napięcie... Ale nie znalazłem grupy w VCDS odpowiedzialnej za odczyt napięcia sond tylko stosunek stechiometryczny. Tak sądzę bynajmniej. Tak samo jak podpiołem KTS i kompa Delphi to także nie pokazywały napięcia...
Jak dobrze rozumiem to wartość im bliżej 1.00 tym lepszy skład mieszanki, po podaniu gazu wartości powinny spadać, a u mnie właśnie na tej jednej sondzie wartość potrafiła się wieszać na 1.25 bądz robiła swoje odczyty bardzo mozolnie...
Dlatego was proszę o ostateczny werdykt dla tej sondy... ?

jak napięcie rośnie to jest bogato jak maleje to ubogo, dodajesz gazu sonda idzie na bogato, puszczasz spada na ubogo, na wolnych oscyluje tak jak tutaj https://www.youtube.com/watch?v=gzzYvI64Yyc, napięcie 1-1,23V to coś nie gra tutaj, mało kiedy pokazuje 0,85V, popatrz sobie na YT tam są filmy z diagnozowania sond VCDSem nie koniecznie w 2.6 ale każda 1V działa tak samo, tutaj masz mój filmik, który kiedyś nagrywałem komuś, też nie jest to V6 i praca na gazie ale widać jak się zmienia https://www.youtube.com/watch?v=4snGLFAevzI jak sonda w dobrym stanie i mieszanką wszystko OK to napięcie zmienia się szybko jak już leciwa czasem się wlecze

Sonda nie kosztuje milion złotych. Szkoda debatować nad taką błahostką. Jak inne rzeczy typu rozjazd map w ECU, lejące wtryskiwacze i inne duperele wyeliminowane to Kup drugą sondę, jeżeli się okaże że nadal auto sporo pali, wtedy trzeba inne rzeczy brać pod uwagę, a sonda zostanie na przyszłość jako zapasowa. To nie majątek, tym bardziej że wszystko wskazuje na jej uszkodzenie.

Powiem tak: osobiście nigdy nie prowadzę żadnych obserwacji spalania, zwyczajnie mam to w doopie, gdybym się z tym liczył to bym śmigał Matiz-em.

W trasie jestem w stanie zaobserwować spalanie tankując regularnie pokonując dłuższe odcinki. Np. Wracając ze zlotu w Toruniu miałem spalanie rzędu 18L/100km LPG na trasie. Nie powiem z jaką prędkością jechałem ze względu na różnych internetowych poszukiwaczy sensacji. Przy 120 km/h wychodzi 11L/100km w trasie. W mieście nie próbuję nawet wyrokować ile to może być, bo każdy dzień jest inny (inny ruch, inne ulice, inne sytuacje, korki, itp.).

Miałeś takie spalanie bo nieźle cisnąłeś na pedał... wyprzedzałeś mnie i Speca