Energy napisał(a):
Sonda nie kosztuje milion złotych. Szkoda debatować nad taką błahostką. Jak inne rzeczy typu rozjazd map w ECU, lejące wtryskiwacze i inne duperele wyeliminowane to Kup drugą sondę, jeżeli się okaże że nadal auto sporo pali, wtedy trzeba inne rzeczy brać pod uwagę, a sonda zostanie na przyszłość jako zapasowa. To nie majątek, tym bardziej że wszystko wskazuje na jej uszkodzenie.
Powiem tak: osobiście nigdy nie prowadzę żadnych obserwacji spalania, zwyczajnie mam to w doopie, gdybym się z tym liczył to bym śmigał Matiz-em.
W trasie jestem w stanie zaobserwować spalanie tankując regularnie pokonując dłuższe odcinki. Np. Wracając ze zlotu w Toruniu miałem spalanie rzędu 18L/100km LPG na trasie. Nie powiem z jaką prędkością jechałem ze względu na różnych internetowych poszukiwaczy sensacji. Przy 120 km/h wychodzi 11L/100km w trasie. W mieście nie próbuję nawet wyrokować ile to może być, bo każdy dzień jest inny (inny ruch, inne ulice, inne sytuacje, korki, itp.).
Miałeś takie spalanie bo nieźle cisnąłeś na pedał... wyprzedzałeś mnie i Speca