.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam !
Jesteście moją istatnią deską ratunku. W momencie żwawego przyspieszenia na jedynce komputer wywala błąd esp. Od razu po tym zaczynają mrugać świece i zapala sie check engine. Komputer odczytał że uszkodzony jest potencjometr w pedale gazu oraz czujnik położenia przepustnicy. Pedał gazu wymieniony na nowy, oryginalny. Wiązka z komputera do przepustnicy sprawdzona, finalnie wymieniona przepustnica ( bez adaptacji, gdyż podobno nie pokazuje sie taka opcja). Jakież było moje zdziwienie gdy wyjechałam z warsztatu, przejechałam nie wiecej niż 5 km i dość żwawo próbowałam włączyć się do ruchu i znowu wyskoczył błąd ESP, check engine oraz mrugała kontrolka świec. Oczywiście samochód wszedł w tryb awaryjny. Po nocy ESP zgasło, ale świece wciaz mrugają i pali sie check engine. W ostatniej usterce wyskakiwały tylko te dwa błędy( potencjometr pedału i czujnik przepustnicy) Jesli wszystko zostało wymienione, to co może powodować wywalanie błędy ESP przy przyspieszaniu?
Z góry dzięki za wszelkie wskazówki!
K.

Masz zaufanie do tego warsztatu ? Wsadzili nową czy tylko umyli w benie starą ?
Zmierzyć na krótko na stole co czyta czujnik z przepustnicy w każdym położeniu i czy nie ma przerwy. Pedał gazu tak samo - omomierz w łapkę i macać.

błędy nie biorą się z czapy. Zmień warsztat.

Przepustnica wyjęta z b7 ten sam silnik z przebiegiem 80.000
Wyjeżdżałam wczoraj bez ani jednego błędu. Kiedy próbowałam sie zmieścić miedzy auta i gwałtownie podniosłam obroty, niestety znowu ta sama historia.

Teraz komputer pokazał za niskie napięcie czujnika przepustnicy i błąd czujnika biegu neutralnego. Wiązka z przepustnicy do komputera jest sprawdzona i sprawna na 100 %.

Adaptację raczej trzeba przeprowadzić, trzeba popytać mądrzejszych. Od tego bym zaczął.

Co to za błąd ?

Samochód przeszedł już przez ręce 4 mechaników. To jest jakiś żart, nikt nie wie przez co wariuje.
Do tej pory wymieniono EGR w lutym, rozrząd z pompą wody, napinacz z rolką, następnie pedał gazu z potencjometrem, przepustnica wraz z wymianą wiązki do komputera( podobno była przykleszczona gdzieś obok akumulatora). Wypalono DPF, raz jeszcze wymieniono przepustnicę ( podobno została spalona przez alternator ) no i alternator. Samochód niestety, jak zawsze działa poprawnie dobę, może dwie i znowu wchodzi w tryb awaryjny... Kontrolka ESP, mrugające świece i check engine.Dodam, że teraz wystąpiły jeszcze problemy z odpalaniem. Za pierwszym razem tylko kręci, za drugim odpala bez problemu.
Błędy, które wyświetlają się to:
P064300- Wysoki obwód prądowy A czujnika napięcia odniesienia - Nieciągłe
P040700-Czujnik układu recyrkulacji spalin B- za niski poziom sygnału - Nieciągłe
P15A000- Czujnik położenia neutralnego , nieprawidłowe działanie układu elektrycznego -Nieciągłe
P15A100- Czujnik połozenia neutralnego , nieprawidłowy sygnał- Nieciągłe

Tak szczerze, to jak ją kocham, to mam ochotę zrzucić z klifu... od dwóch miesięcy auto jeździło w sumie może 7 dni....
Oczywiście wszystkie adaptacje zostały już wykonane a słyszę, ze nie ma czegoś takiego jak czujnik położenia neutralnego...
Czy ktoś ma jakikolwiek pomysł co na litość boską się dzieje z tym autem?

Dzięki z góry

Hmm... wygląda na przegnitą wiązke instalacji...
musi jakiś sprytny elektromechanik... to odnaleźć - to dość zmudna robota