.: AUDI KLUB POLSKA :.

Jedno mnie tylko zastanawia. Skąd wśród kryształowych postaci członków PIS wziął się Misio. Dywersja? Putin? Tusk?

Póki co widzę że jedziesz po PIS dla zasady a ja staram się stać obok na pozycji komentatora, bo ani do PIS ani do PO nie jest mi blisko ...

Jakiej zasady? Nie podobają mi się ich rządy i tyle. Mam do tego prawo. Nie podobały mi się POwe i też po nich jadę więc w czym rzecz?

Co do interpretacji i innych zdań: Rz, 12, 14-21 (wklej w Google). Ja się z tym nie zgadzam, dlatego nie czuję się katolikiem. Nie można być w połowie w ciąży. Albo tak, albo inaczej.

Czasy się zmieniają, to i kościół i doktyryny muszą się zmieniać.
Kiedyś inkwizycja paliła czarownica e na stosie.
Brakuje tylko zdecydowanego papierza, który zapewne byłby nie wsmak lewicowo liberalnym elitom, dlatego m.in. tak przez te elity uwielbiany jest Franciszek i o dziwo bardzo często cytowany w mediach głównego nurtu, co wcześniej się bardzo rzadko zdarzało.

Sprawa z Misiewiczem miała być juz dawno załatwiona, ciekawe co z tego będzie i jak się skończy jego kariera, o ile się skończy, choć podzielam zdanie Gadowskiego, piszącego dziś, że narasta fala terroryzmu, nie ma tygodnia bez zamachu, a media jako nius dnia zajmują się jakims Misiewiczem, temat zastępczy.

Kaczyński jak skończy z Misiem to odwoła Franciszka. Duda podpisze. Kempa opublikuje. I po Franciszku.

Dobre pytanie Przemik, też o tym pomyślałem, ja mam jeszcze inne pytania, czy możecie mi na nie odpowiedzieć? :

Pytania do przebiegu samej katastrofy:
1. Dlaczego część fragmentów samolotu znaleziono przed brzozą, która hipotetycznie spowodowała katastrofę?
2. Jak to możliwe że po uderzeniu na wysokości 6,66 metra samolot odwraca się do góry brzuchem (skoro zgodnie z założeniem uderzenie w brzozę jest bezpośrednią przyczyną katastrofy i po tym uderzeniu piloci tracą kontrolę nad samolotem), gdy rozpiętość skrzydeł Tupka to 38 metrów?
3. Dlaczego nie było leja w ziemi po uderzeniu ok. 55 ton ?
4. Dlaczego szczątki samolotu były rozlokowane na tak dużym obszarze (ponad 3 długości samolotu)?
5. Dlaczego część ciał została nadpalona mimo iż znajdowała się w obszarze nie objętym pożarem?
6. Dlaczego na brzozie, która hipotetycznie przyczyniła się katastrofy znajdowały się tzw. żelazne ptaki? Przecież przy takiej prędkości i uderzeniu nic nie powinno się tam ostać.

Pytania związane z organizacją lotu:
1. Dlaczego wizyta została rozdzielona na 2 niezależne od siebie?
2. Jakie ustalenia były poczynione podczas wizyty Putina w PL we wrześniu 2009?
3. Dlaczego przyjęto że jest to lot cywilny skoro:
- leciała samolotem elita Państwa Polskiego, w tym generalicja
- samolot należał do pułku wojskowego
- samolotem sterowali wojskowi
- lot miał rangę lotu rządowego

Pytania związane z atmosferą i śledztwem toczonym po katastrofie podczas rządów PO-PSL:
1. Dlaczego nie przyjęto pomocy ze strony zagranicznych ekspertów tylko oparto się tylko i wyłącznie na ekspertach rosyjskich? A jeżeli Rosja odrzucała taką pomoc dlaczego rząd Polski nie oponował ?
2. Dlaczego rząd PO-PSL usilnie chciał stłamsić żałobę i integrację narodu wokół smoleńska m.in. poprzez działania operacyjne służb?
3. Dlaczego nie żądano od początku, aby wrak wrócił do Polski, mimo iż, takie plany miała komisja Anodiny?
4. Dlaczego tzw. seryjny samobójca dotarł do tak wielu ludzi związanych z katastrofą smoleńską?
5. Dlaczego Polska w 2010 roku na jesieni podpisała z Rosją kontrakt na dostawę gazu po cenach czterokrotnie wyższych niż cena rynkowa?
6. Dlaczego doszło do tak tragicznych pomyłek przy pochówku ciał? Gdzie byli nasi ludzie przy identyfikacji ciał i wkładaniu ich do trumien?

Czy uważacie, że całe procedury po katastrofie i śledztwo smoleńskiego za czasów PO-PSL było przeprowadzone rzetelnie i prawidłowo?


Podzielam również zdanie, że za ewentualnym zamachem nie stoi Putin, gdyż myśląc logicznie nie miał on żadnego powodu, motywu by tego dokonać (na moją wiedzę oczywiście). Myszon, Putin jakby chciał zaatakować Krym, Ukrainę, Gruzję to żywot Lecha Kaczyńskiego był dla niego bez znaczenia - czy tak czy siak by to zrobił. Motyw mógł mieć kto inny, tutaj, w kraju... ale tego się pewnie nigdy nie dowiemy.

W mediach było o tym niewiele, ale nasz ś.p. Prezydent, przy każdej możliwej okazji podnosił sprawę Gruzji na arenie międzynarodowej, gdziekolwiek się nie pojawił, próbował wpłynąć na możnych świata, żeby zainterweniowali...ale przy takim PR-rze jaki miał w kraju, mało kto poważnie z nim rozmawiał...Po za tym, Putin kariery nie zakończył jeszcze, nie wiadomo co ma w planach...

Napisałem poniższego posta dokładnie rok temu, co się od tego czasu zmieniło, bo nie rozumiem? Cytuję sam siebie, bo gdyby dotrzymano procedury bezpieczeństwa podczas lądowania/próby podejścia (jak kto woli) nie byłoby Twoich powyższych pytań.

"Dla Twojej informacji, wrak składa się śrubka, po śrubce kiedy nie znana jest przyczyna katastrofy, takie są procedury. Tu jest znana, obejrzyj filmik, który zamieścił Przemik. Wszelkie procedury bezpieczeństwa zostały złamane i to na pokładzie polskiego Air Force One. Bo polski pilot na drzwiach od stodoły wyląduje. Chłopie przestań się oszukiwać, gdyby nie zeszli tak nisko nie byłoby tego tematu.

Zadam Ci pytanie wprost, jeśli umiesz na nie odpowiedzieć. Dlaczego zeszli tak nisko (mając tyle ostrzeżeń po drodze)?

Żaden to zamach, powtórzę burdel i tyle. Ale taką konkluzję przyjąć do wiadomości najtrudniej..."

Zarath, zastanów się. Skoro nie Putin, to kto? Tusk, Pawlak wsadzili na pokład TU swoich przyjaciół i poświęcili Ich, żeby pozbyć się Prezydenta Kaczyńskiego? Takie insynuacje aż ciężko komentować.

A że Polacy słyną z zamiłowania do burdelu i brawury widać do dnia dzisiejszego niestety. Rozpieprzone samochody Prezydenta, Grand Prix boga wojny itp.

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju, ... 31593.html

Pragnę tylko zauważyć, że w tym aucie jest kamera cofania i czujniki parkowania. Powie ktoś drobiazg, czepiasz się, ale to pokazuje niechlujstwo i burdel...

Ocierasz się o poziom Sakiewicza i Rydzyka.... i raczej nie jest to powód do dumy....

tu masz odpowiedzi na część swoich dociekań dot. elementów samolotu przed brzozą.
http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka ... skiem.read

co do motywu rozumianego jako interes polityczny, to mi przychodzi do głowy tylko jeden

1 i 2. Zarat wiele z Twoich pytań można rozjaśnić (w laicki sposób ale ja to tak odbieram czytając zeznania świadków i opisu lotu). Chociażby na pierwsze, schodząc nisko samolot już trącił drzewa gubiąc przy tym poszycie ale to nadal umożliwiało mu lot. Idąc dalej, dlaczego się na brzuch odwrócił? Prawa fizyki. Skoro z jednej strony skrzydło natrafiło na opór, mały czy duży bez znaczenia to zaczyna się kierować w tą stronę gdzie on wystąpił. Podobnie masz w aucie, Lewa strona hamuje mocniej auto idzie w lewo przysiadając.

3. Jeśli samolot leci...uderzając przy schodzeniu to idzie poniekąd ślizgiem. Zwróć uwagę ile Kościuszko ściął lasu zanim się rozbił - też leja nie było.
4. Prawa fizyki...rozbij szklankę o ziemie - inaczej tego nie jestem w stanie wyjaśnić.
5. Paliwo z silników, które jeszcze po uderzeniu pracowały ruchem wirowym - włącz suszarkę i rozpyl wodę chlapiąc przed nią + paliwo rozgrzane i ogień w pobliżu mógł spokojnie spowodować rozprzestrzenienie się ognia.
6. Tu mam wątpliwości ale widziałem co robi zwykły ptak z silnikiem odrzutowca oraz co robi kawałek gałęzi z płatem śmigła i jestem w stanie uwierzyć, że prędkość + ciało stałe mogło ta nabroić.


Co do atmosfery to się nie chcę wypowiadać bo...jest mocno zagmatwana. Nikt nie jest bez winy. I w kwestii wyjaśniania katastrofy, szukania winnych, pochówku ciał czy relacji międzynarodowych.

Zarat wyjaśnij mi dlaczego większość rodzin, którzy stracili życie w katastrofie nie chciało ekshumacji zwłok a politycy PiSu wymusili wbrew ich woli? Hasła typu - będziemy tak długo szukać przyczyn aż znajdziemy tych co szukamy są raczej nie na miejscu a jednak (niedosłownie) wypowiedziane przez obecnego ministra wojny.


Temat rzeka i uważam, że powinno to zostać już zamknięte!!! Tym bardziej, że PiS też nie wywiązał się z obietnicy sprowadzenia samolotu do kraju.

Prawo polskie mówi, że każde ciało sprowadzone do PL MUSI mieć zrobioną sekcję zwłok...
Zdecydowana większość jednak chciała mieć ekshumacje...

Tylko kilka rodzin sprzeciwiało się ekshumacji i to one były dla większości mediów traktowane jako te normalne, reszta która chciała ekshumacji, to oczywiście oszołomy.

Czytając jeden post w tej dyskusji można śmiało stwierdzić, że jak rozbije się jakikolwiek samolot, a dowody wskazują na winę człowieka, to nie potrzeba jej wnikliwie badać, samolot od razu na złom, ciała pozbierać jak leci to trumien, nabić tabliczkę z nazwiskiem i do dziury.
Tym co się cokolwiek niepodobna, wmawiać, że są oszołomami niezrownowazonymi psychicznie.

Czas na nowe wytyczne dotyczące badań katastrof lotniczych.

jakub - ujął to bardzo ładnie...
dodałbym jeszcze, że do wspólnej dziury wrzucić i najlepiej na miejscu wypadku, po co koszty robić...

I tak do zesrania, bo dzieci nie rozumieją. Dla liniowego pilota komenda "terrain ahead" i "pull up" oznacza, ni mniej, ni więcej, że już daliśmy ciała i należy w tempie ekspresowym odejść na drugi krąg, szczególnie, że gówno widzimy i nie mamy ILSa.

Proszę mądrale o mądrą odpowiedź, dlaczego nasi super piloci zignorowali te komunikaty kilkukrotnie??? KILKUKROTNIE!!!

Burdel, niechlujstwo, żaden zamach. Taka jest bolesna prawda, którą tak trudno zaakceptować. Nie schodzili by tak nisko, nie byłoby tematu.

I tylko tego dotyczył mój post.

PS. Nigdzie nie napisałem bredni, które łaskawie Panie Kubo zawarłeś w swoim poście, że nie należy badać wnikliwie i wrzucać do jednej dziury. Umiesz czytać ze zrozumieniem? Albo wskaż mi w moim poście takie zdanie...

PS2. Napisałem, że to cytat, i badanie każdej śrubki i składanie wraku do kupy wykonuje się tylko wtedy, kiedy nie jest znana przyczyna katastrofy, tu jest (patrz wyżej). Bardzo proszę o nie nadinterpretowywanie moich wypowiedzi, dziękuję.

Nikt cie nie nadinterpretuje, nikt cie nie cytuje, mam wrażenie, że jesteś ignorowany przez większość towarzystwa...nikt nie zauważy twojej nieobecności tutaj...daj spokój...

Cóż za merytoryczna wypowiedź, doprawdy. A jakaś odpowiedź na zadane pytanie? Nie? Ewentualnie fuck w przypadku braku argumentów, nieprawdaż, bo to Twój poziom jest. Chłopie, ogarnij się w końcu i daruj sobie te wycieczki osobiste, bo tylko sobie laurkę wystawiasz.

PS. Przynajmniej postaraj się, choć czasami, przeczytać ze zrozumieniem. Nigdzie nie napisałem, że ktoś mnie cytował...