.: AUDI KLUB POLSKA :.

Forum Audi Klub Polska
Teraz jest 24.lis.2024 21:39:37

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 54 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Praca za kółkiem a utrzymanie wagi
PostNapisane: 26.kwi.2017 09:07:21 
Użytkownik

Dołączył(a): 08.sie.2009 11:16:13
Posty: 37
Lokalizacja: Mazowieckie
Jeść można mięso, warzywa itp...co do wspomnianego wcześniej mięsa- zgadzam się- da się tak utrzymać wagę, a nawet schudnąć, bo prawdziwym wrogiem jest cukier i jego tańsze odpowiedniki, jak syrop glukozowo- fruktozowy. Sam nie mogłem schudnąć pomimo roweru, siłowni i biegania. Po odstawieniu tego białego gówna- w kilka miesięcy -15kg. I uwaga- nie jest takim problemem łyżeczka cukru w kawie (ja akurat nie słodzę i tak), ale cukier utajony we wszystkich produktach, często wcale nie słodkich...ot taki ketchup niewinny...O napojach gazowanych nie wspomnę, bo 9 łyżeczek cukru w szklance nikogo już nie dziwi (pół biedy jak to cukier)...po to przełamuje się to kwaśnym smakiem, bo inaczej człowiek by się porzygał. Organizm jest leniwy, wiec jak dostanie łatwe kalorie, to mózg się cieszy, ale reszta już nie...Po odstawieniu cukru czuć po pewnym czasie poprawę w każdym aspekcie- mi przeszło ciągłe przemęczenie i trudniej mnie zdenerwować. Ważne też, żeby nie rezygnować całkowicie z węglowodanów, bo to groźne dla zdrowia (ciała ketonowe, czy jakoś tak- lepiej uważać i o tym poczytać), ale cukier biały i podobne najlepiej odstawić...a małe ilości, jeśli ktoś nie może inaczej- zastąpić ksylitolem (cukier brzozowy)- drogi, ale uchodzi za znacznie mniej szkodliwy.
PS. I eksperyment- odnośnie syropu g-f. Zobaczcie na napojach na których jest na etykiecie, że słodzony w zależności od oznaczenia partii cukrem lub syropem- ile razy spotkacie, że słodzony cukrem- ja widziałem raz w życiu. Albo tak trafiłem...albo...cóż, syrop jest dużo tańszy od cukru i podobno jeszcze gorszy.

_________________
Peugeot 307 1.6HDi 110KM FAP - był
Lexus GS 300 II 2002r - był
Renault Megane III 1.6 16V - jest


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Praca za kółkiem a utrzymanie wagi
PostNapisane: 26.kwi.2017 18:19:14 
Użytkownik

Dołączył(a): 20.sie.2010 06:24:03
Posty: 340
Lokalizacja: Gdańsk
Mateusz L napisał(a):
PS. I eksperyment- odnośnie syropu g-f. Zobaczcie na napojach na których jest na etykiecie, że słodzony w zależności od oznaczenia partii cukrem lub syropem- ile razy spotkacie, że słodzony cukrem- ja widziałem raz w życiu. Albo tak trafiłem...albo...cóż, syrop jest dużo tańszy od cukru i podobno jeszcze gorszy.

Z soków na półce marketowej pamiętam, że Hortex - może nie bez powodu 2x droższy od innych?:)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Praca za kółkiem a utrzymanie wagi
PostNapisane: 26.kwi.2017 20:31:43 
Użytkownik

Dołączył(a): 07.wrz.2006 07:57:29
Posty: 1453
Lokalizacja: Szczecin
Sprawa tego odżywiania jest naprawdę dość ciekawa , może nie byłem kierowcą tira , ... ale praktycznie przez 10 - 12 lat byłem operatorem wózka widłowego .... i czasami był taki zapiernicz ... że majty od tyłka odklejałem ... zwał jak zwał ... :diabel:
Z mojej autopsji , to sprawa przedstawia się następująco : każdy z nas posiada inny metabolizm , i odporność na czynniki , .. które ten metabolizm regulują . Czyli stres , zmęczenie , hałas , ... reakcję na zmianę pogody ... itp. etc. Ja akurat miałem tendencję do gubienia kilogramów . Sporo też przerzucałem towaru , paczek itp.
Z rana wcinałem coś słodkiego ... owsianka z syropem , kasza manna słodzona .... konkretne pajdy z masłem ... i klasyka jak dla mnie kilka jaj z majonezem , do tego .. pomidor ... wędlina .. oczywiście ciepła słodka herbata . za przysłowiową pazuchę brałem jakiegoś pączka , jabłko , banan.... coś w tym stylu .. i oczywiście wodę nie gazowaną , nie słodzona .. zwykłą najzwyklejszą .
Obiad musiał się składać z dwóch dań . Na pewno musiał być jakiś konkretny kawał mięcha , .. nie ma zmiłuj się ... ziemniaki sos , surówka + jakiś sok, kompot do popicia ... i gęsta zawiesista zupa .
Rzecz jasna bardzo ważne jest też przerwa po takim posiłku , by "bebechy" mogły to spokojnie przetrawić , no i odpowiedni czas , by odwiedzić kibelek - wiele osób ten fakt pomija niestety . Wypróżnianie się też ma istotny wpływ na nasz metabolizm .
Sprawa jest tego typu , że co osobnik , to inne podejście .... co też nie zmienia faktu , że niestety większość z nas ma tendencję do tycia ... , nie wspominając o palaczach .

_________________
Audi 80 b3 1.8 było .... pożyczyli , i nie oddali ehhh...
Audi 80 b3 2.0 16v było ... rozwalili , i nie naprawili ... odkupione , i naprawione :D
Audi a6 C5 2.4 v6 Quattro .....jest


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Praca za kółkiem a utrzymanie wagi
PostNapisane: 27.kwi.2017 09:32:53 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09.sty.2016 17:02:19
Posty: 65
Auto: E500 W211
Ja nie jestem kierowcą zawodowym, ale od ~5 lat pracuję głównie za biurkiem i złapałem przez ten czas około 35kg. Od listopada 2016 do dzisiaj zrzuciłem już 20kg (samego sadła, bo "mięso właściwe" na łapach urosło). U mnie zadziałała dieta tłuszczowa. Wszelkie "jedz 5 posiłków dziennie", intermitten fasting itp. nie działały z prostej przyczyny - nie byłem w stanie utrzymać założeń przy swoim trybie życia. Teraz jem w zasadzie wtedy, kiedy mam ochotę/mam możliwość. Co jem? Tłuste steki, karkówki, bigos, golonkę, jajka (mnóstwo), boczek i inne wędliny (od rodziców ze wsi), z warzyw głównie zielone, a najczęściej kapustę kiszoną - bo łatwo ze sobą wziąć, tłuste sery. Piję wodę/kawę/herbatę. Zero zbóż, cukru, słodyczy, owoce baaardzo rzadko (głównie jabłka). Cholesterol spadł, ciśnienie spadło, wątroba się odtłuściła. Tak więc nie należy identyfikować jedzenia "tłusto" z obrastaniem w sadło. Nie chodzę głodny, jem tylko, kiedy mam ochotę. Mam lepszy humor bo tłusto=smacznie, po wynikach widać, że jest zdrowo. Nie mówię, że to "dieta cud", bo ciężko przeżyć bez ciastka do kawy...

Co do ćwiczeń, nie trzeba tyrać żelastwa na siłce - ja np. teraz robię rano 3-4 rundy, w każdej: 30pompek, 15 przysiadów z obciążeniem, hantle biceps, brzuszki klasyczne.

Jeszcze odnośnie soków: to morze cukru, nawet te 100%. Lepiej zjeść normalnie owoc ze skórką, gdzie przeważnie jest sporo błonnika i innych wartościowych składników a napić się wody/herbaty. Tylko owoce z marketów to też wyjałowiona papka, najlepiej znaleźć "babcię" z jabłonką w ogrodzie na wsi.

_________________
Była Niemka: Audi A6 C5 Avant 4.2
Niemka aktualna: MB E500 W211 4Matic


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Praca za kółkiem a utrzymanie wagi
PostNapisane: 27.kwi.2017 15:27:58 
Użytkownik

Dołączył(a): 08.sie.2009 11:16:13
Posty: 37
Lokalizacja: Mazowieckie
Co do soków- to pamiętam, że to było jabłko antonówka, ale nie wiem jaki producent- zdecydowana większość to syrop :)

Quaroll uważaj tylko z tymi ketonami, żeby nerek nie uszkodzić, ale o to właśnie chodzi, że organizm trzeba zmusić do czerpania energii z tłuszczu, a nie dawać mu gotowe paliwo w postaci cukrów :)

_________________
Peugeot 307 1.6HDi 110KM FAP - był
Lexus GS 300 II 2002r - był
Renault Megane III 1.6 16V - jest


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Praca za kółkiem a utrzymanie wagi
PostNapisane: 27.kwi.2017 16:41:29 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 02.mar.2007 10:01:15
Posty: 6217
Lokalizacja: Mogilno
Auto: 100/C4 2.0 16V ACE, D2 FL 3.7Q 40V AQG
ciało otłuszcza się od nadmiaru węglowodanów a nie od tłuszczu, Polak to odkrył i opracował 50lat temu a teraz co jakiś czas o tym słychać ale oczywiście wszystko Amerykańscy naukowcy :D


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Praca za kółkiem a utrzymanie wagi
PostNapisane: 27.kwi.2017 16:50:39 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14.paź.2006 15:30:56
Posty: 493
Lokalizacja: Bytom
Nie tylko ketony dają popalić organizmowi z powodu braku węglowodanów, ale też tarczyca, dlatego dobrze jest dawać te 0,8 g / kg, wtedy wszystko żyje jak należy.
Dlatego na tej diecie dobrze jest co jakiś czas zrobić badanie Tsh, a najlepiej cały panel tarczycy, ale jak je jabłka to węgli jest aż nadto

_________________
http://bytom.blox.pl/resource/rekordowegraffiti3.jpg


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Praca za kółkiem a utrzymanie wagi
PostNapisane: 27.kwi.2017 21:16:18 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09.sty.2016 17:02:19
Posty: 65
Auto: E500 W211
Jem średnio do 50g węgli dziennie. Wytrzymuję tak max. 2 tyg ciągiem, a potem jest trochę węglowego ucztowania ;) Moim zdaniem lepiej zjeść ciasto i pizzę raz na 2 tyg, niż codziennie po batoniku. Zasada analogiczna, jak z wódą :)

_________________
Była Niemka: Audi A6 C5 Avant 4.2
Niemka aktualna: MB E500 W211 4Matic


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Praca za kółkiem a utrzymanie wagi
PostNapisane: 27.kwi.2017 22:32:03 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 06.paź.2003 17:09:27
Posty: 4593
Lokalizacja: Białystok
Auto: przeważnie starsze Audi
Duzo zalezy jakie wegle sie je.
Jak sie zje "wacika" czyt. biala buleczke, pizze, czy biale pieczywko z przerobionej mąki, jakis rozgotowany makaronik, to natychmiast skoczy cukier w organizmie, powiedzmy po 15min, podobnie jak po batoniku. Organizm nie potrzebuje az tyle na raz i nadmiar we mrwi przeksztalci w tluszcz, ktory sobie zmagazynuje na gorsze czasy, ktore nie nastapia :)
Co innego, jak zje sie np kasze gryczana, gdzie sa dlugie lancuchy wegli, i powoli cukier przez kilka godzin bedzie sie uwalnial.

_________________
200 10V turbo quattro, Pastuch "quattro" 2,8


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Praca za kółkiem a utrzymanie wagi
PostNapisane: 28.kwi.2017 08:57:16 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 09.sty.2016 17:02:19
Posty: 65
Auto: E500 W211
Zgadza się, jakość węgli ma znaczenie. W te "cheat day" pozwalam sobie czasami na domowy chleb z mąki z własnego zboża i zupełnie inaczej reaguje organizm, niż na napompowaną bułkę z Biedronki. Kasza gryczana jest obrzydliwa, nie jem od przedszkola, czyli już jakieś 25 lat :P Na samą myśl mnie skręca...

_________________
Była Niemka: Audi A6 C5 Avant 4.2
Niemka aktualna: MB E500 W211 4Matic


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Praca za kółkiem a utrzymanie wagi
PostNapisane: 28.kwi.2017 10:12:01 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26.lut.2007 21:05:21
Posty: 2798
Lokalizacja: WWL
Qaroll napisał(a):
Kasza gryczana jest obrzydliwa, nie jem od przedszkola, czyli już jakieś 25 lat :P Na samą myśl mnie skręca...

dobra kasza nadziana skwarkami....ech..............bym zjadl :D

_________________
życie jest za krótkie żeby jeździć diesel'em
BEZ TRANSPORTU NIE MA NIC
..........................................................................
100C4/S4 4.2 V8...było
accord V .....było
Łoś V70 w AEL'u było
w211 3.2lpg 2003r czarny sedan było
A6c6 3.0 tdi było
s124 605.911 pojechał dalej nabijać km


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Praca za kółkiem a utrzymanie wagi
PostNapisane: 28.kwi.2017 18:58:22 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 06.paź.2003 17:09:27
Posty: 4593
Lokalizacja: Białystok
Auto: przeważnie starsze Audi
Tez kiedys nie lubilem :)

Jesli sie nie przejada i je sie gdy jest sie autentycznie glodnym to wszystko inaczej smakuje. Smak soe wyostrza, nie trzeba sypac kilogamow przypraw, w tym glutaminianu i podobnych.

No i nie jemy do oporu. To z kilku wzgledow b. Niezdrowo. Trzeba przyjac, ze ma jeden posilek powinno wystarczyc to co miesci sie w garsci... I lepiej wiecej posilkow.

P. S. Wlasnie przyjalem swiezynke... Bylo tego wiecej niz garsc :D

_________________
200 10V turbo quattro, Pastuch "quattro" 2,8


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Praca za kółkiem a utrzymanie wagi
PostNapisane: 16.maja.2017 07:13:46 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26.lut.2007 21:05:21
Posty: 2798
Lokalizacja: WWL
infek napisał(a):
No i warto jest sobie kupić dobrą bieliznę na siłownie ( jest wygodniej).

to wcześniej chodziłeś bez???? :D :D :D

_________________
życie jest za krótkie żeby jeździć diesel'em
BEZ TRANSPORTU NIE MA NIC
..........................................................................
100C4/S4 4.2 V8...było
accord V .....było
Łoś V70 w AEL'u było
w211 3.2lpg 2003r czarny sedan było
A6c6 3.0 tdi było
s124 605.911 pojechał dalej nabijać km


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Praca za kółkiem a utrzymanie wagi
PostNapisane: 17.maja.2017 23:26:32 
Użytkownik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14.paź.2006 15:30:56
Posty: 493
Lokalizacja: Bytom
Bez wygodnej bielizny na silowni ani rusz, kilogramy nie polecą haha

_________________
http://bytom.blox.pl/resource/rekordowegraffiti3.jpg


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 54 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do: