Energy napisał(a):
Zagor napisał(a):
Dobrze napisałeś, że masz taki GŁUPI zwyczaj

Widzę i słyszę po hydraulice silnika, o wiele lepiej w zimie pracuje na 5W40. Startuje cicho i gładko, nawet w spore mrozy. Co do Twojej wiedzy na ten temat, radzę sobie poczytać:
http://autokult.pl/27199,czy-warto-stosowac-olej-o-nizszej-lepkosci-na-zimeWiem, że w nowym aucie to bez sensu, ale w starociu latem 10W40 lepiej wycisza hydraulikę. W zimie 5W40 wycisza go przy starcie w mrozy. Nie ma to większego sensu, ale ja się tak bawię od lat i nie zauważam, żeby były jakieś minusy tych moich działań. Poza ekonomicznymi.
Artykuł dobry dla leśnego dziadka i chyba też prze takiego pisany

Oczywiście 20 lat temu jak najbardziej takie myki miały sens, nie dziś, nie przy dzisiejszych technologiach produkcji baz olejowych, dziś dobry olej to nie wskaźnik lepkości (5w30, 5w40, 5w50, czy 10w60) a jego właściwości - pompowalność w niskiej temp, test HTHS, test NOACKA, temp płynięcia, temp zapłonu, a nie jakieś cyferki - które tak naprawdę nie mówią o oleju NIC poza tym w jakich obszarach klimatycznych ma być stosowany

Także proponuję abyś sam kolego doczytał co nieco o olejach i ich właściwościach.
hubos21 napisał(a):
w tym rzecz, że ten 10W40 w tej temp juz jest rzadki

, jak ma być gęstszy i doporny na temp to musi być 50tka albo 60tka i wcale nie są dużo droższe
tutaj gość fajnie robi test olejów, można sobie zobaczyć jak się spisuje 30tka a jak 50tka
https://www.youtube.com/watch?v=NTO4w74j2UM0w30 AmsOil chroni silnik tak samo jak Mannol 10w60 - jakie z tego wnioski można wyciągnąć - od lat mówię wskaźnik lepkości nie mówi nic o jakości oleju - to informacja w jakiej sterfie klimatycznej dany olej powinien być używany, poza zwiększonym zapotrzebowaniem energii na potrzeby tłoczenia tego przez pompę oleju, nie zyskujemy nic, nic a nic

U poleconego testera znalazłem taki pliczek -
https://docs.google.com/spreadsheets/d/ ... edit#gid=0