mintech napisał(a):
Znajomy kupując BMW wtopił, ponieważ zakupił egzemplarz gdzie tej kompresji prawie wcale nie było, po roku auto nie nadawało się do jazdy. Teraz moje pytanie, czy ta kompresje zbadać przed zakupem audi z silnikiem benzynowym, czy nie trzeba tego w ogóle robić i zwrócić uwagę tylko na prace silnika?
Zawsze możesz kombinować wykorzystując np stary wtryskiwacz do określonego samochodu (szrot lub alledrogo
) - pozbywasz się iglicy, sprężynki i całego wszelakiego ustrojstwa, zaślepiasz dolot paliwa i w miejsce nadmiaru wkręcasz lub wklejasz manometr mierzący do 10/30 lub 15/ 20 lub 30.. ile da fantazja atmosfer. Tak, wiem - chałupniczo - ale manometr jaki kupisz, taką dokładność Ci będzie wskazywał. Chyba powinno zadziałać
Koszt mały - pewność duża .
edit: - zegarek pomiarowy z rurką Burdona jak już. Są dokładniejsze i trwalsze. Błąd pomiarowy jak pamiętam do 50 atm to 0.2% - (ale może i mniejszy/większy)