Oczywiście, że tak. To co masz wklejone w paszporcie to jest promesa wizy. Czyli tak naprawdę to jest zgoda na pojawienie się na lotnisku w USA
Właściwą wizę w postaci pieczątki przybija oficer imigracyjny na lotnisku w USA. Jeśli nie będziesz w stanie przekazać informacji o celu pobytu, miejscu i czasie zatrzymania się w USA może on nie wydać Ci zgody na wjazd do USA. Również osoby, które w trakcie poprzednich pobytów w USA złamały prawo mogą mieć problem z kolejnym wjazdem.
Dla uspokojenia - najczęściej zawracani są Polacy, którzy po wejściu do samolotu tankują ile wlezie i na lotnisku w USA nie są w stanie ustać na nogach, wyglądają jak zwłoki, zionie od nich gorzałą i się awanturują.
Osobiście zawsze latam Lufthansą i nigdy nie widziałem zawracanych osób. Natomiast moi rodzice latają LOTem i wiele razy widzieli jak dla pasażerów z Polski ustawia się dodatkowych strażników i bardziej szczegółowo sprawdza dokumenty. Widzieli też zawracane osoby.