Ja właśnie zamierzam sprzedać swoje 740i, ale ja mam krótką wersję, więc pewnie Cię nie zainteresuje. Autem jeżdżę jakieś 7lat już, więc model znam na wylot. Jak masz jakieś pytania, to wal śmiało, bo w tym temacie, jest kilka niedomówień. Ale tak na szybko to:
750i (E32) będzie najdroższe w utrzymaniu, ze wzgl na cenę i brak dostępności części do silnika M70 (300KM). E32 za to w wersji 740 ma najlepszy silnik, bo M60 czyli 4.0 podwójny łańcuch i z wyjątkiem odkręcającej się pompy oleju brak jakichkolwiek wad. Odkręcenie miski co 2-3wymiany oleju to nic wielkiego w tym modelu. M60 pracował ze skrzynią 5hp30, pancerną, ale dość mułowatą na pierwszych biegach i z wyjątkowo słabym i awaryjnym wstecznym.
E38 w wersji 750i(L) to M73 do 11.1998r, później to M73N, obie wersje w zasadzie bez awaryjne, tak jak M70, nieco łatwiejsze w serwisowaniu, bo części nie tyle tańsze, co bardziej dostępne. Na pewno czekają tutaj na Ciebie takie rzeczy, jak uszczelki kolektorów dolotowych, za ponad 1kPLN x2szt. Świece około 50zł/szt, kable WN dość drogie, bo ponad 5k/kpl. Wersja M73N nieco się skomplikowała, przez np. zmianę alternatora na taki chłodzony wodą i inne rzeczy, których obecność odczujemy chyba tylko przy remontach.
740tka E38 do 1996 to M60 i taka sama historia jak w przypadku E32; Później mamy M62, nieco lżejszy teoretycznie o takiej samej mocy, w praktyce może być minimalnie mniej KM. Zyskał jednak sporo na elastyczności, no i ma 4,4L. Pomimo odchudzenia rozrządu, mona przyjąć że również bezawaryjny.
Najmłodszą wersją jest silnik M62TU (mam takowy) i tutaj już jest mniej fajnie, bo temperatura pracy przekracza 100*C, alternator wodny, wanosy niemalże pewniaki do remontu, a to 6kPLN. Wszystkie V8 cierpią na wycieki spod kap zaworowych, ale to pryszcz. M62TU to też inne skrzynia - 5hp24, znacznie lżejsze, nieco szybsze, bez awaryjnego wstecznego, ale ogólnie mniej pancerne. 750tka nie będzie więc szybsza przynajmniej do setki od 740tki.
M62TU z plusów ma największą elastykę i najmniejszą ochotę na paliwo.
alusil/nikasil itp. - mają go wszystkie bawarki. Jak to się zepsuje, to silnika nie da się wyremontować (szlif niemożliwy), ale nie martw się. Dzięki temu te silniki są wieczne. Unikałbym tylko wersji ze stanów, legenda głosi, że zawarta tam siarka w paliwie, nie lubi się z tymi powłokami.
Jak chcesz auto jako lokatę, to koledzy dobrze radzą jednak E31. Spójrz ile wyprodukowano E31 a ile E38