.: AUDI KLUB POLSKA :.

Witam!
Mam do Was kilka pytań i prośby o rady. Świeżo zakupiłem auto, 90 quattro, rocznik 1989. Fabrycznie było 2.3, aktualnie jest 2.1 z blokiem od MC (podobno) i głowicą KG + ostry wałek (podobno). Wszystko robił poprzedni właściciel, ja kupiłem je tak jak stoi. Auto ma służyć głównie do zabawy, jakieś małe pojeżdżawki no i nauki mechaniki oraz szybkiej jazdy

Auto ma kilka problemów:
1. Doładowanie: raz jest, raz nie ma, dochodzi do 0.4 bar i nagle spada. Po odłączeniu wężyka podciśnienia od WG turbo ładuje, bez przerw, ok 0.3-0.4 bar. Podejrzewam uszkodzony zawór WG. Co o tym sądzicie?

2. Silnik faluje na biegu jałowym, czasami przygasa, cieżko odpala i chyba jest przelewane, bo mocno czuć benzynę. Na pewno są jakieś nieszczelności, ale chciałbym je zwalczyć montując większy IC, nowe sylikony od turbo do IC oraz od IC do kolektora. Przy okazji wymieniłbym wszystkie podciśnienia na nowe.

3. Chciałbym przejść na elektroniczny wtrysk. Czy wystarczy świnka czy powinienem zainstalować standalone? Co będzie lepsze i łatwiejsze w montażu?




Proszę o wszelkie podpowiedzi i rady co powinienem zrobić w pierwszej kolejności aby jeszcze troche pocieszyć się tym autem.
Pozdrawiam,
Mateusz

W kolejności to : wywalić Kjeta wstawić kompa od kjetkillers, a potem ogarnąć osprzęt.
A właściwie to na odwrót - ogarnąć osprzęt, a potem wywalić kjeta. Reszta to normalne czynności serwisowe. A przede wszystkim, zmierz sprężanie.

wg WG masz podpięty ten wystający króciec ?
poza tym jak Leo mówi
projekt jest do pełnej kontroli od podstaw
sprężanie, wysokie napięcie z wyjęciem świec
podciśnienia i szczelność dolotu wraz z ewentualną zmianą ICKA i ogumowania do niego
no i zaczynamy szykować się do wywalenia KJeta

trochę roboty przed Tobą

czym to jest sterowane? kompem od silnika turbo?

widze wtrysk KE-JET.

P.S. Ulep niezły

Podciśnienie do WG było podpięte i zachowywało się tak jak opisałem. Po zdjęciu wezyka z WG doładowanie dochodzi do 0.3-0.4 bar i się utrzymuje. Wnioskuje ze cos jest nie tak z samym WG.

Sterowane jest ecu z 2.3 wolnossącego i na chwile obecna jeszcze nie rozgryzłem jak sterowane jest turbo. Wtrysk mechaniczny jest do wywalenia ale drugi projekt pochłania mnie mocno.

silnik turbo, a sterowanie zapłonem kompem od wolnossaka, to igranie z ogniem. przez to zapłon z czapy, szczegolnie przy doładowaniu.

jesli silnik mechanicznie na prawde w dobrej kondycji, to można przyinwestować w sterowanie. podstawowe sprawy, to komp ktory ogarnie wtrysk elektroniczny paliwa. Oraz komp ktory ogarnie cały zapłon i tutaj albo kombajn razem z paliwowym, albo tansza opcja to kawałek wiazki i komp od 2.2 turbo 10V MC1 lub MC2, ale to tez trzeba bezblednie zrobic, bo beda komedie.

doladowanie na razie to najmniejszy problem, mozesz sobie mbc zapodac, ale bym nie szalał, bo zaraz czapke podniesie z takim osprzetem.