.: AUDI KLUB POLSKA :.

Czołem.
Trafiłem na silnik z wadliwym rozrządem, potrafił klekotać nawet do 20 sekund po zimnym rozruchu, czasami kilka, na ciepłym też był słyszalny szum łańcucha.
Kilka miesięcy temu, przy nalocie ponad 140tkm zmieniany był rozrząd na częściach ASO, stare mam. Wymienione zostały łańcuchy, napinacze, ślizgi i pierdoły. Nie były wymieniane koła zębate, ponieważ nie nosiły śladów zużycia, były jak nowe, wariatory w bdb stanie, jak nowe. Przebieg prawdziwy. Olej Valvoline 5W30 z odpowiednią normą.
Obecnie po nalocie kilku tysięcy od wymiany, wróciło grzechotanie po rozruchu. Nie jest długie, bywa sporadyczne, ale wróciło. Nie mam wątpliwości co do faktu, że zrobione jest to zgodnie ze sztuką itd - odrzucam problem w usłudze.
Googluję temat na forach USA, UK, Australia i nie mam już pomysłu. Mam jeszcze ostatnią deskę ratunku. Zastanawiam się, czy nie wymienić zaworka zwrotnego zbiorniczka górnego oleju. Byłem w ASO z zamiarem kupna zaworka i boksowałem się z panem, ponieważ mówił, że to zaślepka i nic tam nie ma, nic mi nie pomoże. Natomiast proszę was o pomoc, bo zgłupiałem.
Poniżej linki do tematu i streszczenia w PDFie informacji o silniku. Zaworek jest opisany na stronie 29;

http://sandbox.enjoybeing.net/veedub/vw ... _study.pdf

"The Service Opening for the Oil Pump
The service opening provides access to the oil pump
excess-pressure piston. After removing the cover
bolt and a second internal bolt, the oil pump pressure
piston can be removed and its condition can be
inspected without having to remove the drive chain."

Tu jest link do tematu zasady działania takich zaworków;
http://forums.vwvortex.com/showthread.p ... 9-sure-but
http://12v.org/urs/CheckValveSchematic_Annotated.jpg

Co innego może być przyczyną? Czy wymiana zaworka może pomóc?

EDIT 11-09-17
Sporo odsłon i nic...

Panowie, poniżej odczyt grup 208,209 z dwóch silników;
Przebieg 275tkm na fabrycznym rozrządzie, już go słychać na jałowych;
18:23:09 Group 208
600 /min Engine Speed (G28)
124 Count
-4.0°KW Idle Stabilization
00100100 Bin. Bits

18:23:09 Group 209
600 /min Engine Speed (G28)
74 Count
-1.0°KW Idle Stabilization
11110100 Bin. Bits

Tutaj z silnika bohatera tematu;
17:31:52 Group 208
600 /min Engine Speed (G28)
123 Count
-3.0°KW Idle Stabilization
00100100 Bin. Bits

17:31:52 Group 209
600 /min Engine Speed (G28)
72 Count
1.0°KW Idle Stabilization
11110100 Bin. Bits

Pow wymianie spodziewałem się po 0... Może wygórowane oczekiwania.
Wiem, że graniczna wartość to +/-8. Czy powinienem się zacząć martwić o wariatory?

Panowie piszę pod swoim postem, aby odświeżyć temat.
Generalnie od wiosny do jesieni jest sporadyczny powrót brzęczenia rozrządu, bywa, że do 7 sekund. Zauważalne, że w bardzo ciepłe dni jest to niemal normą przy rozruchu np. po nocy. Gdy jest chłodno, raczej się nic nie usłyszy. Silnika nie pałuję, jeżdżę normalnie i nie gaszę go po dynamiczniejszej jeździe.
Ssak był chyba sprawdzany. Nie wiem gdzie szukać przyczyny, kontrolka ciśnienia się nigdy nie zapaliła. Nie wiem czy jest sens pomiaru ciśnienia oleju po rozruchu, czy od razu na pałę zmieniać pompę oleju?
Nie mam już głowy co to może być?

Może zacznij od innego oleju ? Jakiś 5W40 np. Liqui Moly ?

Rozważałem, ale wszelkie książki i prawidła każą lać 5W30 oczywiście zgodnie z normami VW...

Mój na LM ani piśnie, a ma wszystko fabryka i właśnie przekroczył 200k. Tak gdybam, grzechotanie do 2-3s można by pominąć, ale 7... długo.

Zgadza się, długo, zwłaszcza, że rozrząd nowy. Co do zamiany na 5W40, to drugi też zalany jest 5W30 , nalot 290 i jest ok...
Brzęczący jest zalany Valvoline, może faktycznie wrócę do LM, chociaż nie sądzę, aby stał się cud...
Nie mam już pomysłu...

Nie lej nic 5w40 bo ma mniejszą pompowalność na zimno, a terkotanie to właśnie problem pompowalności
Wlej jakieś porządne 5w30, i zmień ten zawór, nie dyskutuj z typem zza lady tylko zamów część i tyle.
Jest tylko jedna szansa, że zaworek pomoże - to zawór bocznikujący dla zbyt wysokiego ciśnienia - jeśli coś tam się poddało (sprężyna) to może reagować za wcześnie, a na zimnym ciśnienie jest znaczne.
Kup zmień i wlej jakieś porządne 5w30 - będę się powtarzał - Ams ECF 5w30

Źle, 5W30 będzie miał tą samą minimalną temp. rozruchu, 0W miałby niższą, ale to bez sensu. Co więcej, uważam, że 5W30 przy temperaturach dla tego silnika, szczególnie w ciepłe i gorące dni jest bez sensu. Przegrzeje się, zamieni w wodę i tyle będzie z jego smarowania... Być może efekt tego grzechotania po kilku tysiącach, to właśnie olej, który już dawno stracił swoje parametry.

Aczkolwiek jeśli w obu jeździsz na tym samym, to mimo wszystko coś z ciśnieniem oleju przy starcie może się jednak dziać.

wlej sobie, chociażby na próbę, jakiś 5w50, problem pewnie zniknie (olej nie będzie uciekał z napinacza)

Kurcze, na stronach producentów oleju np Motul, czy LM dla mojego silnika są podane normy VW 50400,50700, natomiast w książce serwisowej auta normy są takie;
dla wymian Long Life 504 00 , 503 00
dla normalnej co 15tkm 504 00, 502 00.
Zbaraniałem, ja wymieniam co rok na wiosnę, wychodzi co 10tkm.
Z tym cholernym zaworkiem jest taki rebus, że jest niedostępny w żaden sposób. W ASO pan mi powiedział, że muszę "cały blok kupić - jeśli w ogóle jest tam zaworek".
Zagor, nie pomyślałem, że przez złe funkcjonowanie tego zaworka, czyli niepotrzebne obniżanie ciśnienia przy rozruchu (?) jest właśnie taki efekt...
Muszę namówić mechanika, aby zerknął na ten zaworek, bo już mi jeden przez telefon powiedział, że nie ma sensu tam zaglądać...
Co do oliwy, to wszelkie źródła każą lać 5W30 i raczej przy tym pozostanę, jest teraz Vlvoline, ale chyba wleję LM.

Proponuję zapoznać się z kartą katalogową oleju 5w30 i 5w40 jednego producenta i spojrzeć na lepkość w 40stC - to powinno wiele rozjaśnić
Choćby tu - http://kleenflo.pl/sites/default/files/ ... 08_ael.pdf
Dla ułatwienia - AEL to 5w30 a AFL to 5w40

Jeśli nadal jesteś zdania, że 5w30 i 5w40 smarują tak samo szybko w momencie startu, to nie mam pytań

BTW - moje 2.5TFSI jest zalane 5w30 FST i jakoś się nic nie utarło przez 50k km a nie raz i nie dwa auto leci kilka godzin autostradą 200+, i w różnych warunkach pogodowych, od zimnej Austrii po upalną sierpniową Chorwację.
Żeby nie było - BAM jest zalany 5w50 - ale zdecydowałem się na to tylko ze względu na program... auto nie jest fabryczne, więc troszkę trzeba było mu pomóc odseparować panewki korbowe od wału



Pominę przez grzeczność, chyba że kolega eksploatuje to auto na równiku

Zagor, podałeś przykład jakiegoś producenta. Dla mnie jest zrozumiałe, że lepkość 5W30 jest niższa niż 5W40 w średnich temperaturach. Zresztą jaka powinna być dla danej konstrukcji silnika też jest kwestią tego co chciałby tam widzieć producent, stąd normy. Te graniczne np. dla LM na dole są takie same, graniczne (napisałem wyżej minimalną). Ale teraz rozważamy czemu ten napinacz nie wstaje wystarczająco szybko przy rozruchu. Ja tego nie wiem, Ty też nie, może warto to jednak sprawdzić poprzez zmianę oleju. RS to inna bajka, inaczej ma rozwiązane chłodzenie, na nim wrażenia nie powinno robić upalanie i ekstremalnie szybkie jazdy, ale VAG w V'kach popełnia błędy w eS i RS, moce spadają od temperatur w komorze. 3.2 też jest duże i gorące... a do tego przelatało 150 koła, więc albo tam coś się dalej dzieje, albo ma ochotę przynajmniej na inny olej.

Spoko ja jestem zdania, że tam nie ma oleju ma czas, stąd piłowanie łańcuchów
Więc trzeba wypłukać silnik przy zmianie oleju, zalać jakieś lekkie 5w30 i sprawdzić co dalej.
Poszukaj też jakiegoś zaworu zwrotnego w bloku, który ma trzymać olej w głowicach - może ma jak stare V-ki.

Silnik płukany przy ostatniej wymianie, zastanawiam się, czy nie zdjąć miski dla sprawdzenia. Dzisiaj odpalany bezszelestnie, na dworze 16 stopni.
Acha, chyba dałem ciała, bo zapomniałem dodać, ze rozmawiamy o 3.2 FSI VR6 z Passata...

auto po gwarancji więc jakbyś tylko chciał zmienić lepkość to hulaj dusza. chcesz zostać przy 5w30, ok, rozumiem.
Ile km na tym valvo przejechałeś?
bo wiesz, od jakichś 3 lat valvo jest blendowane w pl i wg "wieści gminnej" jakość uległa zmianie.

co do tego zaworu dobrze mówią, z etki nr oem wyciągnąć i zamawiać, ew. rozmowy z obsługą często zupełnie bezsensu, chociaż przyznam nie wczytywałem się szczególnie w ssp i temat tego zaworu.

PS. dokładnie, auto po zalaniu 5w50 będzie przeznaczone do jazdy jednie w arizonie oraz na saharze tak na poważnie, producenci olejów są ekologiczni, bo muszą i obecne normy olejowe dbają głównie o "kumaki nizinne", o silniki już niestety mniej. Tak samo jak z LL, niewymiennym olejem w skrzyni AT itp. Więc ja bym tak bezgranicznie nie wierzył producentowi auta...
Czego nie powinno się robić? Wlewać 5w50 do silnika, który jest zaprojektowany na 0w20, wtedy możnaby zrobić krzywdę silnikowi

PSS. Zagor, jaką masz temp. oleju na takiej autostradzie 200+ ?

Raz że lepkości się polepszy, dwa że L.M. czyni cuda.
U mnie po wymianie na L.M. klepanie ustalo w calym zakresie obrotów i temperatur.
Zacznij od oliwy.

Czyli przez to Valvo można wszędzie kupić, kiedyś mieli kilku certyfikowanych przedstawicieli, ja przez 6 lat nie zauważyłem jakiegoś spadku jakości

Adam

Jak teraz odczyty w 208 i 209 ?

Namierzyłem dokładnie ZAWOREK! Otóż po zgłębieniu ETKI, oraz wygooglowaniu pompy oleju już wiem.
Owy zaworek, który jak twierdzi ASO nie występuje, lub jeśli, to do nabycia z blokiem silnika, jest w pompie oleju!
Widać to dokładnie na Etce, i wyraźnie na fotkach pompy oleju (np na aukcjach), że ja tego wcześniej nie zobaczyłem...
Zamierzam kupić pompę, jeszcze nie wiem czy używkę, czy nową i spróbuję wymienić na razie ten zaworek. Przyznam, ze nie wiem czy tak się da, ale zgodnie z opisem - da się. Do wymiany pompy trzeba zdjąć skrzynię i łańcuchy...
Mija się chyba z celem na razie odklejanie miski i sprawdzanie smoka, bo gdyby był przytkany, to problem by był niemal zawsze, a nie tylko przy ciepłych dniach?
Tak wyglądają logi, bez zmian, jak w pierwszym poście;

Jeszcze takie coś, nie wiem co to, ale chyba pomocne...

Graniczna wartość to +/- 8.

O tym mówisz?