Witam. Jako że przyszedł czas wymienić olej w samochodzie poszperałem trochę w internecie zastanawiając się czy zalać 5W40 czy 5W50. Z racji że moje audi jest z produkcji listopad 1997, silnik ten jest z początku produkcji gdzie jak każdy pewnie wie, były problemy z wycierającymi się wałkami rozrządu, po części w moim audi to zjawisko już wystąpiło. Nie dawno wymiałem pokrywę klawiatury i moim amatorskim okiem stwierdziłem że są już minimalnie wytarte. Dlatego też zależało mi na doborze najlepszego oleju i tutaj własnie trafiłem na taki arkusz ..................... Z tych testów wynika że olej Elf Evolution 900 byłby najlepszy ponieważ podczas testów w wyniku tarcia starł on mniejszą ilość z wałka( liczone w mm) niż inne oleje. I tutaj właśnie pojawia się mój dylemat. Przed tym jak znalazłem tę testy miałem kupić L&Q Molygen 5W50 lub MOBIL 1 FS X1 5W50 ponieważ mają one normę 505 a Elf Evolution 900 jej nie ma!
I tutaj własnie kieruję pytanie do bardziej doświadczonych kolegów, co o tym sądzicie, czy jeśli skusił bym się na elfa który nie ma tej normy a jest teoretycznie w testach lepszy to czy stało by się coś strasznego? Zależy mi na kupnie tego oleju ze względu na wydłużenie życia moich wałków a moja ukochana audica ma już 300k przebiegu lecz po kierownicy widać że jest minimum 500k+ (w 1 rok kalendarzowy zrobiła 80k bo w trasy jeździła do Francji ;0)
i tak, wiem że jak producent coś zaleca to trzeba się tego trzymać lecz jak producent wypuszczał do sprzedaży a6 c5 z 2.5 v6, nie wiedział prawdopodobnie że wałki się będą wycierać i dlatego stworzyłem ten temat mówiąc w nawiasie.
|