Czytałem o tym
wordeck napisał(a):
Zregenerujesz wspomagacz, za chwilę padnie gruszka albo pompa... I tak w kółko. Święty spokój i pewne hamulce = serwo i pompa z C4 lub B4.
viewtopic.php?f=28&t=134614&p=1609268&hilit=serwo+c3#p1609268 i szczerze boję się, że mój kochany motor zacznie fatalnie pracować. Silnik ma 400k km, jeździ na 5W40 nie gubi i nie przepala grama oleju.
Mam S8 D2. Jakiś finezyjny debil (patrz. poprzedni właściciel) założył do niej gaz. Mimo tego, że ja na tym gazie nie jeździłem, to musiałem kupić nowe przewody podciśnienia i nowy kolektor ssący, bo V8 nie pracowało jak powininno.
Dlatego się tego boję.
Co do
wordeck napisał(a):
Zregenerujesz wspomagacz, za chwilę padnie gruszka albo pompa...
mam jeździłem cygarem od 311 tys. km, mam 401, minęło 5 lat i to pierwszy taki przypadek, także ufam, że coś może być, ale jestem na to przygotowany.