nie było na 100% mierzone w momencie kiedy się komunikat pojawia.
Moja diagnoza na odległość to słaby silnik, w sensie już zużyty.
Dlaczego? Piszesz, że ciśnienie zapala się po jeździe, gdy wyhamowujesz z dużej prędkości - wtedy właśnie olej jest mocno nagrzany i ma małą gęstość, co za tym idzie, dużo trudniej jest utrzymać ciśnienie oleju. Zapala się ciśnienie bo jest za niskie. Pytanie teraz gdzie ucieka ciśnienie. Czy panewkami , czy pierścieniami, czy może gdzieś to sławetne tdi ma już nieszczelność, może na wałkach , może na pompie oleju... Jak dla mnie objaw bardzo niezdrowy i sugerujący początek przyszłej awarii.
Zatem - jeśli nie chcesz rozbierać auta, aby szukać gdzie ucieka ciśnienie, zmień olej na taki w normie, ale gęstszy, nie wiem na jakim teraz jeździsz, ale moze jakiś 5w40 albo zaryzykować i 5w50 na przykład, i jeździj dalej, albo sprzedaj auto, póki jeździ
Wróżę z fusów, więc proszę nie bić.