Ja napisal3m swoje i nie chce mi się dyskutować z przeciwnikami, którzy mówią nie, bo nie...
Ja wiem swoje, nalewajki mam w busach. Walą ciężkie kilometry, a różnicy w prowadzeniu nie widzę. Ale skoro twierdzicie, że są do dupy to coś w tym jest
Plus bezsprzeczny argument bloka- cena
Przekonałem się do nalewajki jak poprzedni właściciel dorzucił zimowki do mojej 2.7T. Przejechałem na nich 4 sezony, chwilami miały ciężko i nigdy mnie nie zawiodły, tym bardziej, że quattro ryje przodem na skręconych kołach
Tyle ode mnie, jeżeli ktoś chce, niech wypróbuje, a jeżeli nie to niech nie próbuje, ale też nie pitoli jakie to zło i zagrożenie!
Wybuchu nie doświadczyłem, kapcia tez nie. Są ciche,bo głośność w dużej mierze zależy od rzeźby bieżnika.