.: AUDI KLUB POLSKA :.

Panowie , chciałbym sobie troszkę pływak podgiąć , tak aby ciut więcej mi tego gazu wchodziło do zbiornika . Zakupiłem taki wielozawór do butli jak tutaj na aukcji :

https://allegro.pl/oferta/tomasetto-270 ... NTMyNGM%3D

wielozawór w butli jest tak zamontowany jak tutaj na zdjęciu poglądowym 0 kliknijcie w drugie zdjęcie - zobaczycie wtedy jego pozycję

https://archiwum.allegro.pl/oferta/butl ... 55661.html

jak go podgiąć , w którą stronę , i o ile miej więcej . Ma ktoś z tym jakieś większe doświadczenie ??
Nie chce robić nic na przypał , na necie szukałem jakichś informacji , ale nie jest to zbyt jasno wyjaśnione

Ustawiasz mniej więcej w pozycji, w tórej będzie zamontowany i podginasz ku górze. Ile? Ne ma miarki Z czuciem, centymetr, dwa. Składasz i robisz próbne tankowanie, jeżeli mniej niż oczekujesz, wyjeżdżasz gaz, demontujesz pływak i podginasz kapkę więcej.
PS. Wskazana poziomu gazu będą do dupy

Gdzieś tam na jakichś forach coś podpatrzyłem , ale mało informacji jest na ten temat . Pobawię się tym teraz na sobotę . Co do wskazania gazu , to aż nie jest mi to tak do szczęścia potrzebne . Osobiście wolę mieć troszkę więcej w butli . Teraz mi wchodzi do starego zbiornika jakieś 42 litry lpg - robię na tym do 250 - 260 km maksymalnie przy spokojnej jeździe .
Butla w koło zapasowe weszła mi 72 litry , i było by tak fajnie ją zapełnić coś może do 60 - 65 litrów lpg .


Jedno konkretne pytanie : jaką siłą - momentem dokręcić wielo zawór do korpusu butli , tak aby gwintów nie przekręcić , i aby gaz nie uciekał ??

a tutaj troszkę informacji znalazłem :

https://lpg-forum.pl/ile-powinno-wejsc- ... 40-90.html

Panowie , wyjaśnijcie co się dzieje ?.... bo zgłupiałem

zamocowałem nową butlę , ... zamocowałem wielo zawór - gdzie pogiąłem pływak. skręciłem , zatankowałem 10 litów lpg na próbę . założyłem elektromagnes na wielozawór niż ten co był w starym .
Odpalam auto , rozgrzewa się do temperatury roboczej , jest cyknięcie elektromagnesu na butli , wtryski działają... ale auto nie przełącza się na lpg .
Czy wielozawór ma jest jakieś zabezpieczenie , które trzeba odbezpieczyć po montażu ??
Jak była stara butla , to było słychać syczenie gazu w przewodzie , a tutaj nic zero .
Czy może jest to kwestia elektromagnesu tamten był niebieski , a ten co założyłem jest czarny ..... czy są inne parametry cewki , które odbijają zawór na wielozaworze . bo o tym też słyszałem niby .

Panowie , wyjaśnijcie co się dzieje ?.... bo zgłupiałem

zamocowałem nową butlę , ... zamocowałem wielo zawór - gdzie pogiąłem pływak. skręciłem , zatankowałem 10 litów lpg na próbę . założyłem elektromagnes na wielozawór niż ten co był w starym .
Odpalam auto , rozgrzewa się do temperatury roboczej , jest cyknięcie elektromagnesu na butli , wtryski działają... ale auto nie przełącza się na lpg .
Czy wielozawór ma jest jakieś zabezpieczenie , które trzeba odbezpieczyć po montażu ??
Jak była stara butla , to było słychać syczenie gazu w przewodzie , a tutaj nic zero .
Czy może jest to kwestia elektromagnesu tamten był niebieski , a ten co założyłem jest czarny ..... czy są inne parametry cewki , które odbijają zawór na wielozaworze . bo o tym też słyszałem niby .

Panowie , wyjaśnijcie co się dzieje ?.... bo zgłupiałem

zamocowałem nową butlę , ... zamocowałem wielo zawór - gdzie pogiąłem pływak. skręciłem , zatankowałem 10 litów lpg na próbę . założyłem elektromagnes na wielozawór niż ten co był w starym .
Odpalam auto , rozgrzewa się do temperatury roboczej , jest cyknięcie elektromagnesu na butli , wtryski działają... ale auto nie przełącza się na lpg .
Czy wielozawór ma jest jakieś zabezpieczenie , które trzeba odbezpieczyć po montażu ??
Jak była stara butla , to było słychać syczenie gazu w przewodzie , a tutaj nic zero .
Czy może jest to kwestia elektromagnesu tamten był niebieski , a ten co założyłem jest czarny ..... czy są inne parametry cewki , które odbijają zawór na wielozaworze . bo o tym też słyszałem niby .

Przy butli 72 l brutto powinno wejść 58 l netto bez kombinacji z pływakiem.

mi po podgięciu pływaka weszło jakieś 63 z groszem litrów lpg . Fajnie bo zasięg się ciutkę zwiększył .

Przestrzeń na opary mocno zmniejszyła się.

A ten przy reduktorze się otwiera?

Czytałem troszkę o tym , i nie powiem ,masz w tym rację . Jest jednak w tym jedno małe ale , .....każda butla na wielozaworze ma ten wbudowany zawór bezpieczeństwa . Ma on za zadanie upuścić ciśnienie, jak nagromadzone opary przekroczą dopuszczalną normę . po to właśnie zostawia się owe 20% w zapasie w pojemności butli , na rozszerzenie się gazu pod wpływem temperatury . Jednakże w tych 20% luzu jest jeszcze sporo zapasu - ten próg jest ustawiony z "górką" Jego nie znaczne przekroczenie nie powoduje nic groźnego , wiadomo gdybym przekroczył tak o ponad połowę , na przykład do 70 litrów lpg to było by sporo za dużo . Tutaj nic się nie wydarzy . Potwierdzone to jest informacją od wielu osób , troszkę już tak ludzi jeździ i nic sięprzy takiej drobnej modyfikacji nie wydarzyło .

Problem rozwiązany , przyczyna bardzo błaha , .... praktycznie z tytułu braku mojego wyczucia . Nie do końca odkręciłem blokadę - ten zaworek na króćcu wyjściowym gazu z wielozaworu na butli . Ciężko się on odkręcał , i myśląc aby go nie przekręcić przypadkiem to zbyt mało , z delikatną siłą nie wykręciłem go do końca - przestałem kręcić gdy wyczułem większy opór . I zostawiłem go tak ze świadomością , że jest odkręcony tak jak powinien . Dopiero jak go zdecydowanie mocniej wykręciłem ku górze łamiąc jego opór na gwincie uczyniłem drożność kanału wyjściowego , i lpg przewodem popłyneło na reduktor. Wszystko działa cacy jak powinno . Pozostaje tylko teraz ładnie kufer - boczki poskładać , i cieszyć się pełną przestrzenią bagażnika .