Przyczepa dwuosiowa prowadzi się o wiele lepiej od jednoosiowej, nie obciąża tak mocno haka, nie buja autem. Niestety te przyczepy zaczynają się od 1300 kg DMC i to w wersji bieda. Dlatego kilka lat temu kupiłem sobie jednoosiową ABI 6,3 m długości z dyszlem i DMC 1000 kg
Ciągałem to ustrojstwo A8 D2 2.8 q manual z LPG i dawał radę, ale w górach się trochę męczył. Teraz jako holownik mam A8 D3 4.2L z LPG i moje największe zmartwienie, to nie zapomnieć, że coś ciągnę. Wadą takiego zestawu jest długość, co niestety wymusza pewne ograniczenia (nie wszędzie wjadę i nie wszędzie zaparkuję). Za to przy DMC auta 2480 kg i DMC karawany 1000 kg pięknie mieszczę się w 3,5 tony DMC. To nie jest tylko kwestia uprawnień, ale też opłat za drogi. A8 wciągnie z tym ogonem 19-20 litrów LPG/100 km w spokojnej trasie (do 110 km/h).
Ale do sedna - jeśli chcesz holownik w automacie, to kupowanie czegokolwiek poniżej 200 koni i 300 Nm nie ma sensu. Nie może siedzieć za blisko ziemi, bo na kampingach jest różnie, często grząsko, nierówno i z niespodziankami. Napęd na 4 łapy też się przyda, docenisz podjeżdżając pod pierwszą porządną górkę, np. na wyjeździe z kampingu. A do przyczepy bardzo przydaje się mover.
Pozdrawiam