.: AUDI KLUB POLSKA :.

czy ta nazwa to jest orginalna Wczoraj tankowałem na BP i dziewczyny takie robiły co ja chcę

Bilo. Tyle osob kupilo to cos po twoim poscie, ze producent powinien ci za rekalme zaplacic, albo dac zapas do konca zycia - tobie i calej rodzienie.. ..a najlepiej jeszcze wszystkim z Audi klubu.

Wlasnie Bilo...przyznaj sie masz cos z tego?

Eeeee no co wy panowie zadzialalo to polecilem.Ja sie dorabiam na ludzkich chorobach Preparat kupilem na stacji BP ale w roznych czesciach kraju moga miec inny asortyment.Nie mylic tego z motodoktorem bo to inaczej dziala

Wlałem swego czasu Motor life do Poloneza 1.5 z 1986 roku z przebiegiem 135.000 km do silnika i skrzyni biegów - według mnie silnik i skrzynka pracowały nieco ciszej, a i "power" też miał lepszy i lepiej zapalał w zimie - może to są subiektywne odczucia, ale na pewno nic się nie pogorszyło

Musze powiedziec, ze odczuwam pozytywne aspekty tego preparatu. Silnik jest jakby lepiej smarowany. Szklanki coprawda stukaja przy zapalaniu rano, ale jednak silnik troche lzej zapala i fajniej chodzi. Polecam.


W.

Dziwne sa te stukajace szklanki rano ktore powtarzaja sie w co 2 poscie...dla mnie cykajace szklanki byly i nadal sa znakiem do wymiany oleju ; )

Co do Moto-Life....wlalem - nie bede gorszy jak mowia ze pomaga to warto sprawdzic...Dzis mialem pierwsze pozytywne odczucie Odpalilem auto pierwszy raz po 5 dniach srednio niskich temperatur i ....od pierwszego strzalu.
Szklanki cyknely na pol sek i ucichly : )

pozdrawiam
Neme

Po dwoch tysiakach mam juz olej wymieniac bo szklanki cykaja? ;-(

A to przepraszam....w takim wypadku do wymiany sa szklanki...moje zaczynaja cykac (teraz 2.3NF poprzednio 2.3NG) rowniutko przy 10.000km (Mobil1 15W40) kiedy to olej robi sie juz zbyt zadki...

pzdrw

A ja przeczytalem na innym forum ze Motor-Life to tandetna podroba MILITEC-1 , a oto link do posta na innym forum http://www.corrado.com1.pl/forums/index.php?act=ST&f=2&t=3469&s=7b4f62f78a056114a2147fa713196e9f

NemeretH, ale cos mi sie nie zgadza.
Kiedys mialem mineralny olej, szklanki przy zimnym rozruchu cykaly zawsze i 3 razy dluzej niz teraz na polsyntetyku. Olej jest zadszy i dociera do nich szybciej. Wiec nie rozumiem dlaczego Tobie cyka wlasnie pod koniec kadencji oleju, kiedy staje sie on wlasnie zadszy. Cyka Ci przy rozruchu czy podczas jazdy? U mnie podczas jazdy nigdy nie slyszalem.

dość przekonujące artykuły na tej stronie - sam też stosowałem Militec

stosowałeś Militec No i jakie efekty Napisz coś

Po przejechaniu tych 10k olej staje sie zbyt rzadki i traci swoje wlasciwosci.
Przy rozruchu cyka dlatego, ze z racji swojej rzadkiej konsystencji olej wycieka z samoregulatorow podczas postoju silnika przez jakis dluzszy czas, a w czasie jazdy z powodu niewystarczajacego smarowania takim olejem.
Przy najblizszej okacji proponuje przyjrzec sie samoregulatorowi i spojrzec jak on jest zbudowany - to daje dosc dobry obraz tego co tak na prawde powoduje to "cykanie" i dlaczego. Pozatym takie "cykanie" tylko z pozoru wydaje sie ciche i chwilowe...de facto samoregulator moze chodzic "na sucho" przez kilka,kilkanascie dobrych minut...a to nie robi mu wcale dobrze.

pzdrw
Neme

uuuups...niezle jajca...Mysle, ze wlasnie u mnie taka sytuacja moze miec miejsce, gdyz z silnika dochodzi lekkie stukanie kiedy jest zimny....(pierwsze 5 minut jazdy mniej wiecej)...co zatem radzisz? Wymiana szklanek + uszczelniaczy? Czy cus jeszcze....?
W kazdym razie bardzo dzieki za wyczerpujace info


W.

to próbowałem po Motor life i myślę że Militec jest lepszy
1) wyższe ciśnienie oleju (na wolnych obrotach w Poldku bez 0,5 do 1 atm; z Militec 1,5 atm, na wysokich obrotach bez 3,5-3,8 atm, z Militec 3,8 do 4,2 atm
2) cichsza praca silnika

W C4 przy poprzednim oleju zastosowałem Moto doctor - trochę cichsze były popychacze, ale chyba z powrotem wrócę do Militec'u

porownujesz moto-doctora czy motor-life do militeca?

Tak dla wiadomosci zeby jaj nie bylo
Militec i Motor-Life to dokladnie te same produkty...
Militec zmienil nazwe na Motor-Life jak oficjalnie zostal wprowadzony na polski rynek i zaczol go reklamowac holowczyc
A na rynku mozna oczywiscie dostac Militec ale jest oryginalny produkt z USA ale jest to dokladnie to samo tylko tyle ze Militec przychodzi do polski w beczkach i opuszcza rozlewnie jako Motor-Life...

Piszesz tak bo jesteś pewny na 100% ,ze to ten sam produkt Ja szukam Militecu może niepotrzebnie A Motor-Lifa mam na wyciągniecie ręki

Z tego co sie orientuje to Militek jest bardzo ciezko znalesc jescze w polsce pod oryginalna nazwa..
Widzialem kiedys stronke o firmie co to wysyla przez neta ale po co jak mozesz kupic Motor-lifa to jest to samo jestem pewny
Zapytaj jeszcze w sklepie powinni wiedziec
Bez problemu kupuj Motor-Lifa