.: AUDI KLUB POLSKA :.

Polecam lekturę tego i zapraszam do dyskusji:

http://www.ford-probe.net/forum/viewtopic.php?t=1509

Tak to jest jak sie kupuje "okazje" bez sprawdzania czegokolwiek wpłacając kase na konto za granice. To są za duże pieniądze żeby od tak powierzyć kase jakiejś firmie która po kosztach sprowadzi samochód do kraju

Ciekawe że kolo dając taką kase nawet nie ogladał autka!!!
a swoją droga to ciekawi mnie też aspekt tego webmastera co niby dostaje tyle wiadomości o tych autkach że coś z nimi jest nie tak
pech pech pech mam nadzieję że dorwie typka i odzyska kase a ten cały preceder zostanie zakończony

Nie tylko za granicą można trafić na "okazje". Ja wiem, że już następnym razem nie kupie samochodu za grosze

moim zdaniem niedoszły właściciel forda zostanie bohaterem filmu pt. naiwniak

Frajerow nie sieja

Jeleni się ceni

nabijacze postów

Trzeba mieć pustke w mó zgu żeby komuś wyslać taką kase ja bym nawet 2 euro niewysłal . A myślalem że frajerów już niema a jeszcze sie znalazl jeden

haha to jest oszustwo tez widziałem piękne audi a6 2004r. za 6,000 euro! Maila napisałem i dostałem podobną odpowiedź, auto znajdowało się we Włoszech, chcielismy uzyskać nr telefonu, a potem ewentualnie pojechać do Włoch po auto, bo jak to mozna inaczej kupić, ale klient coś kręcił i nie chciał podać nr telefonu tylko wysłać auto żeglugą heh niezłe jaja ;]
aha i jeszcze babka pisała coś, ze umarł jest brat czy coś takiego i musi wracać do pracy do USA i chce szybko sprzedać auto.

JA nawet telefonu nie kupuję bez oglądania i tylko odbiór osobisty!
6600 euro w ciemno wysłać.!!!????
Nawet nie wiem czy powiedzieć że mi gościa szkoda

Wcale bym sie nie zdziwil, gdyby to webmaster stal za tym oszustwem

Hahahahahaha.
A teraz powiem Wam numer
Moj dobry znajomy na wiosne szukał E-klasy i trafil na ten sam samochod. Czytajac te maile to byl ten sam gosc, bo historyjka identyczna. Po wstepnej wymianie maili nawet rozmawial z facetem przez kom. Ale tamten cos zaczal krecic ze teraz jest we Wloszech i auto mozna zobaczysz w Rzymie itd. Wiec bylismy juz na tyle zdecydowani i powaznie zainteresowani zebys sie z gosciem umowic. Jak uslyszal ze chcemy juz po auto jechac, to zaczal wlasnie spiewke ze musimy wplacic kilka tys E (dokladnie juz nie pamietam ile) zaliczki, bo ma juz tylu chetnych ze musi byc pewny ze przyjedziemy itd. Zaczelo byc to juz tak grubymi nicmi szyte, ze swterdzilismy ze to jakis kant.
No i prosze

Coz mozna powiedziec komus, kto zupelnie w ciemno wysyła w swiat badź co bądź niemałą kasę :516:

Wiadomość z ostatniej chwili (przynajmniej ja się teraz dowiedziałem:D )

Kolega, kolejny naiwny, znalazł gościa oferującego sprowadzenie auta z zagranicy. Wpłacił mu 1000 zł. A koleś zniknął. Doszedł do tego, że posługuje się różnymi numerami telefonów i numerami kont bankowych - raz jest to Pekao z Poznania, innym razem BPH z Krakowa. W każdym razie nazwisko stale to samo (skradziony dowód?) - Dariusz Nowak, raz w adresie ma Poznań a raz Wrocław. Komórki to 603128529, 695169973.


Myślę, że tu naiwnych nie ma ale to tak ku przestrodze.

"Sprawa jest już zgłoszona i mam nadzieję że zajmie się tym CBŚ a następnie INTERPOL czy FBI bo to już międzynarodowa sprawa. "

Może jeszcze CIA? Jaja pańskie, jak się dał podejść.

Nawiasem mówiąc, to Auto Scout24 raczej nie ma z tym nic wspólnego, mało tego ostrzega przed takimi "transakcjami" http://www.autoscout24.de/content_ger/m ... meiden.asp

M

Haha, nie ma jak spiskowa teoria dziejów.
Ludzie kochani, przeciez jak ktos jest na tyle naiwny ze wysyła duza kwote pieniedzy w kosmos, to mowi samo za siebie. Tu nie ma zadnej finezji- wybieg jest prosty i ordynarny jak drut Calkiem skuteczny jak widac

Sa, a raczej ex-naiwny na pewno jestem ja. Wplacilem kiedys firmie 1000PLN za sprowadzenie 100 TDI z GS, sprawdzlem istnienie, regon i adres i wyslalem. Po tygodniu koles sie stracil, telefon nie dzialal, ja wkur.... Na stacjonarny po 2 ygodniach dodzwonilem sie i rozmawialem z babka. Ta mi na to, ze frma i szef nie dzialaja juz dawno i ktos uzya tych danych do oszukiwania, ze cigle ktos dzwoni z pretensjami, ale nikt nic jeszcze nie wskoral. Potem sie okazalo, ze ona jest rowniez umoczona. ZAczalem odkrecac przez bank, potem policja i prokuratura, troche czasu stracilem. Ale warto bylo, potem to oni dzwonili z placzem, jak sie im do doop dobrali, oddali co do grosza. ale bezradnosc policji w Polsce byla wowczas zenujaca. Mam nadzieje, ze jest lepiej.