.: AUDI KLUB POLSKA :.

Tym razem obiekt to 2.3 20v 7a - objaw to falowanie obrotów w przedziale 1000 -1800 obr.min. na wolnych obrotach (jakby ktoś naciskał na gaz i odpuszczał). Falowanie znika po pałowaniu, po czym po chwili się pojawia znowu, lub też po normalnej jeździe bez pałowania.
Przyznam sie że czytałem topiki o falowaniu obrotów które sa w archiwum, ale nie znalazłem za wiele wskazówek , no i u nikogo nie było takiego dużego falowania obrotów. Wiem, że musze sprawdzić lewe powietrze, silniczek krokowy (gdzie go szukać ? ) , odmę. Czy ktoś ma może coś jeszcze do dodania ? Jakieś sugestie i wskazówki?

Przyjacielu!

Pisze tutaj, aby rowniez znac odpowiedz na to pytanie.
Mialem to samo.I az do momentu gdy go sprzedalem nie znalem odpowedzi na to Pytanie.
Wymienilem Kable, swiece,lewe powietrze sprawdzilem, wymienilem filtry,nawet gaznik wymienilem (czy cos t6akiego pod filtrem powietrza w Audi 80 1.8 S)

U mnie cos takiego sie pojawialo i potem przestawalo.

Jak bedziesz znal odpowiedz, to prosze daj mi Info.

co do gznikowych ale i nie tylko to warto sprawdzic alternator, jesli cala reszta oczywistosci zostala sprawdzona. Bywa bowiem, ze alternator ma lekko trafiony regulator napiecia. Lekko. Kontrolka ladowania sie nie swieci, wszystko jest OK ale napiecie ladowania potrafi zaszalec co jest odbierane jako sygnal do zwiekszenia obrotow, by nie dopuscic do rozladowania, etc

Miałem podobny problem w swojej 90 - 2.3

Sprawdziłęm i wymieniłem prawie wszystko - począwszy od kabli po silnik krokowy, w końcu udałem się do mechanika , który w przepływomierzu nawiercił istniejącą plombę i wyregulował dawkę paliwa i od tego momentu życie stało się piękniejsze.

pozdrawiam

dzięki za odpowiedzi! Powiedzcie mi tylko jeszcze jedno, czy padnięta sonda lambda może też powodować takie cyrki z obrotami ? A przepływka ?

lambda też może powodować falowanie.
u mnie jest najgorzej:wymieniłem:
świece,przewody WN,lambde,czyjnik Halla, kur...a i dalej to samo jestem załamany.a4 95r. 1.6 ADP

co do sondy:
u ciebie objaw sondy będzie raczej taki jak u mnie
jak zdiagnozować, silnik zagrzany deptasz na luzie do np. 3000obr/min trzymasz, a po chwili silnik sam zniża obroty do 750 i niżej i zaczyna nieregularnie pracować, tak ma 7A z walniętąś sondą.
W czasie jazdy nie przyspiesza do 3500-4000obr dławi.
Odepnij wtyczke czarną pod kolektorem dwu pinową i przejedź się.

sonda nie ma nic do tego.
przepływka tym bardziej, ciężko byś miał odpalić i w ogóle jechać (złapać obroty).

sprawdź:
- działanie włącznika od wolnych obrotów pod przepustnicą,
- podciśnienia z tyłu
- silniczek krokowy (duże prawdopodobieństwo) masz go włożonego w gume między przepustnicą a przepływką, ma złącze dwypinowe
- podpinając pod komputer, odczyt wskazań bloku zerowego (błędy mogą się nie pokazać ).
- no i nieszczelności

przestudiój Autodata2004 tam jest bardzo dobrze wszystko opisane jak diagnozować wszystkie elementy.

jak coś jeszcze przyjdzie mi do głowy to napisze.

Dzięki za sugestię.
Jeszcze jedna sprawa - jak go pałuję czyli jedynka dwójka i tepe do końca , to po odpuszczeniu i wrzuceniu na luz, obroty stoją równiutko na 1000 obr/min. Dopiero jak pojeżdżę spokojnie to wraca falowanie... Widać pałowanie mu służy

lewe powietrze

obroty mają stać nieruchomo od 750-780obr/min, ten silnik baaardzo stabilnie i cicho pracuje na wolnych, nawet nie drgnie wskazówka - wkońcu to pięć garów.

najlepsza rada nie puszaj obrotów niżej jak 4000

tak też mi się wydaje... no nic, trzeba będzie rozebrać wszystkie gumy...

A powiedzcie mi co z odmą ? Możnaby ja puścić wolno , tak jak w S2 ? Czy tam jest coś inaczej ?

a po co ??

żeby dostawał tylko czyste powietrze, to chyba jasne ?

no niezbyt ... w turbo ma to sens bo ulatwia sie oddychanie dolu ... tutaj nic nie pcha w dolot wiec sierowanie odmy w dolot tylko pomaga w oddychaniu bo dolot wyciaga cisnienie z dolu. a swierzego powietrza to ma pod dostatkiem ... chyba ze masz juz az takie przedmuchy ze masz mgle za soba

dobra Hans, powiedz mi w takim razie kiedy możemy się umówić na szukanie nieszczelności tudziez procentów

pod koniec tygodnia sie odezwij bo nie wiem czy nie bede do wawki gnal na weekend

trzeba brac pod uwage, ze przy odpuszczonym pedale gazu/zamknietej przepustnicy i obrotach powyzej ~1200 jest odcinany doplyw paliwa do hamowania silnikiem i ta sekwencja skakania obrotow moze byc od tego. Moze silnik stabilizacji obrotow biegu jałowego sie podwiesza w pozycji otwartej. mozna sprobowac puknac w niego gdy obroty skaczą.

U mnie pomogło tylko jedno....wymiana przepustnicy.
Pozdrawiam
z tym że ja miałam spadki obrotów na wolnych
1.6 AHL

hans napisał:

W V6 mam odpięte odmy, powiem ze nieco poprawiła sie kultura pracy silnika i dzwięk jakby troszke inny jest

ja bym szukał przyczyny w samym sterowaniu mieszanką, myśle ze jest podawane za dużo paliwka, dalej regulatro wolnych obrotów otiwera sie dodając powietrza czego skutkiem są regularne skoki obrotów, po osiągnięciu pwenej granicy na wolnych odcinany jest dopływ paliwa i spadają, itd

myśle tez ze sonda jest sprawna bo ona raczej wyczuwa tą zmiane i steruję, zastanawiam sie jak sie miałby do tego czujnik temperatury.

tak to działało przy mechanicznym wtrysku, tyle ze tam to mogłem sobie dawkę paliwa ustawić śrubką