.: AUDI KLUB POLSKA :.

Warm Narazie łapie "szalone karetki", to skad ma wiedzic "co w Quattro piszczy",

End of topic.
Odpowiedz na pytanie Warma padla.
Jego wyjasnienia ze bez lancuchow nie wpuszczaja tez chyba sa jasne tak?

Do zamkniecia

Neme

w mojej instrukcji stoi ze w Q łańcuchy zakładamy tylko na przód (mam dwie instrukcje: niemiecką dla rocznika 1995, polską z roku 1996, model C4), mogę wieczorem jeszcze zajrzeć dla pewności, bo z powodów przytoczonych tzn. że chyba musi wszystko na lód zamarznąć albo zejść lawina śnieżna, żeby Quattro potrzebowało łancuchów, nie zagłębiałem się w kwestię.

Adam a masz instrukcje do Avanta czy sedana ?
To akurat OT ale jezeli masz po naszemu do Avanta to dawaj do skanowania ! : )

Neme

chyba sie z Warmem mijałem wracając ze słowacji - dosłownie była orgia jazdy na śniegu
Quattro rulezz

Przez łysa polane tzn. na jakieś skróty? Pytam, bo w zeszłym roku jechalem przez Chyżne, wiec chyba inna droga. W kazdym razie podczas calego pobytu na Słowacji nie potrzebowalem uzywac łańcuchow, choc przy dojezdzie na Chopok widzialem sporo aut (nie AWD) je jednak musiala zakladac. Ja mialem tylko lancuchy w bagazniku, na wypadek gdyby sluzby w Słowacji chcialy zobaczy, ze takowe posiadam (bo podobno czasami kontroluja), natomiast nie zamierzalem ich uzywac.

Glowy sobie uciac nie dam, ale w instrukcji (quattro) bylo chyba napisane, zeby tylko na przod zakladac lancuchy, ale jak zalozysz na wszystkie 4 kola to napewno zle tez nie bedzie.

Pozdr.

Moja mała zdała egzamin z quattro - na Słowacji własnie. A śniegu tam nie brakowało

To droga przez Cyrle, czyli górą od Bukowiny do Zakopanego. Ta droga to prawdziwy hardcore- nawet jesli wszedzie jest juz przejezdnie tam naprawde bywa ostro. Na mnie zawsze robiły wrażenie te 2-metrowe bandy W przyplywie driterskich uniesien 3 lata temu zgubiłem w jednej z nich przednia tablice rejestracyjna z Subaru
Ja tez po Sylwestrze w gorach stwierdzam, ze bez łancuchow daje rade. W pewnym momencie chcialem byc mily i tak zjechalem do krawedzi, ze lekko osunalem sie do rowu. Autko delikatnie siadlo podwoziem i nie bardzo chcialo wyjechac. Przypomniawszy sobie o magicznym przycisku powolutku dałem rade

P.S. Faktycznie to rozpiecie blokady mogloby działac wyżej lub wogole, bo te 25 km/h szybciutko sie wirtualnie osiaga stajac w zaspie

w quattro łańcuchy na obie osie
lub
na jedną i odpinasz dyfer

łańcuchy zakłąda się w 5 minut na jedno kółko - mój czas
czyli założenie łańcuhców na moją kochaną ośkę to 15 minut bo jeszcze marudziłąm że sobie paznokcie połamie

no co ??
napisze jak kobieta " niektórzy mają taki guziczek i mogą quattro wyłączyć " i o to mi chodziło
Vanderlei

Vanilka, to ja Ci tego posta schowałem i posłałem na priva, żeby śladu nie było o tym guziczku..... 'guziczkiem' włączasz blokadę tylniego mostu ( wyłączenie funkcji dyferencjału), nie Quattro ... Napęd i tak jest na cztery kółka

do odpiecia dyfra sluzy klucz imbusowy 7ka , grzechotka i przedluzka oraz kanal lub podnosnik warsztatowy . odkecasz 6 srub imbusowych mocujacych wal i przegub do flanszy dyfra i wtedy masz odpiety dyfer ... nie ma innej mozliwosci zrobienia tego ... tylko ze po tej operacji auto nie pojedzie o wlasnych silach nawet 1 cm . a przycisk to blokowanie lewego i prawego kola z tylu zeby krecily sie z taka sama predkoscia obrotowa .. poprostu zeby nie dzialala roznicowka

'różnicówka' w tyle to nie to samo co dyfer? Differentialspere to blokada dyferencjału myślałem..

po prostu źle się zrozumieliśmy

Mam dwie instrukcje do A6 C4, po polsku z 1996 i po niemiecku z 1995 w obu jak wół pogrubioną czcionką jest, że łańcuchy w Quattro mają być na przód dotyczy to wszystkich modeli nawet pick-upa i cabrio jeśli ktoś miał fantazję i sobie wyciął trochę blachy:D . Dotyczy też wszystkich silników.
Nie piszę nic o guziczku ponieważ w mojej Niuni i jej podobnych guziczka już nie ma i o ile się nie mylę, blokada jest załączana automatycznie jeśli jest potrzebna.
Co do instrukcji to dotyczy wszystkich modeli A6 C4, właściwe działania zostaną podjęte, że tak powiem enigmatycznie:).

No to powodzenia , jak Ci rzuci autem na łuku.



Ciekawe czemu. Twoja A6 to C4, tak?

Potwierdzam w instrukcji polskiej (która właśnie nabyłem w dniu dzisiejszym) oraz wloskiej stoi napisane ze tylko na przod zakladamy.
A guziczek byl w 100-C4 w A6-C4 juz nie ma

Nie zaprzeczę,że jest to wystarczające, i lepsze od ich braku w ogóle, ale chce powiedzieć, że sprawdzałem w obu konfiguracjach, i jest POTWORNA różnica pomiędzy założeniem łańcuchów na jedną lub dwie osie. Ruszyć - tak, zahamować - tak. Na nic więcej się łańcuch na jednej osi nie przyda. A przy większych prędkościach powoduje problemy z utrzymaniem auta w zakrętach. Wystarczy puścić pedał gazu w łuku przy większej (ok. 40 jak na te warunki) pręskości

nie jeździłem na łańcuchach w ogóle, chociaż Vanderlei zaskoczyłeś mnie że jak rusza i hamuje to nie jest wystarczające, rozumiem, ze chodzi Ci o to że tyłek zarzuca. W instrukcji takie zalecenie pogrubiają także chyba trzeba się pogodzić z tym że zarzuca i jechać spokojniej. W sumie jak zakładasz łańcuchy to chyba nie poto żeby na nich szaleć tylko żeby dojechać, do szaleństw to opony z kolcami i takie tam.