DeS napisał(a):
dzisiaj podczas jazdy zacząłem gubić iskrę na którymś cylindrze, auto przerywało, nie chciało jechać i obroty zaczęły falować na wolnych obrotach (raz na jakiś czas). Otworzyłem maskę i usłyszałem stuki z aparatu zapłonowego. Palec niedawno wymieniany, kable też, tylko kopułka stara, ale wyglądała OK.
Witaj,
Jezeli masz TSZ to w rozdzielaczu jest mechaniczny odsrodkowy regulator przyspieszenia zaplonu. Moze ciezarki z tego regulatora obcieraja o korpus rozdzielacza lub o cos innego.
Kiedys w starym samochodzie [nie Audi, ale podejrzewam, ze konstrukcja rozdzielacza podobna] mialem taki przypadek, ze rozpadl sie wlasnie ten regulator, a jego czesci "mielily" sie w srodku rozdzielacza. Niestety, objawy byly podobne do tych, ktore opisujesz.
Miejmy jednak nadzieje, ze u Ciebie jest to co opisuje Lukasik...