.: AUDI KLUB POLSKA :.

Jaki akumulator najlepszy jest do Audi B4 2.0 90KM?? Wcześniej miałem jakiś niemiecki akumulator Bosch i trzymał 7 lat On był 45 Ah może lepszy będzie 55Ah??

wydaje mi się, że im większy tym lepszy

tylko jak będziesz kupował to kup jakiś firmowy, a nie jakiś tam z hipermarketu w promocji. Mój znajomy pracuje w sklepie motoryzacyjnym i mówił mi, że robili jakieś testy odnośnie tych Ah - co się okazało, że mało który miał tyle ile podawali. Mi polecił Exide i muszę przyznać, że nigdy nie miałem problemów z odpaleniem autka.

musisz miec 60 ah taki powinien być . nie kupuj wiekszego bo bedziesz miał zawsze nie doładowany

WItam! Mój przedmówca ma rację powinien być w orginale 63Ah. Możesz sobie kupic aku np. 55Ah, wszystko kwestia kasy. Polecam Centrę

kieruj sie prede wszystkim miescjem (w obudowie), a potem typem alternatora, ja mam alternator 120A wiec postanbowilem troche poszerzyc osłonę przez wyciecie jej bocznej scianki, i sciecie bocznej krawędzi podstawy, zeby wszedl wiekszy niz firmowy. i ciesze sie zapasem ladunku - oczywiscie forma termo przyklejona na aku to pdstawa, bo blizej silnika jest

posiadam akumulator o mocy 72Ah i wymieniony 3 lata temu alternator z 90 na 70, niestety jest on niedoladowywany co objawilo sie kilkukrotnym zawodem podczas zimy po tygodniowej przerwie w jezdzie. O dziwo tej zimy nie zawiodl jeszcze ani razu.

Fakt jest jeden jak masz orginalny i sprawny alternator to mozesz ladowac nawet 72Ah jak masz mala moc alternatora wstaw 45Ah lub 55Ah.

jaki akumulator hmm to po pierwsze zalezy jak jezdzisz niunia czy wiecej dlugie trasy robisz wtedy mozesz dac nawet 60ah, ale jezeli jezdzisz wiecej na krotkich trasach to kup mniejszy kolo 50ah POZDRO polecam centre future i jak bedziesz kupowal patrz na strony bieginow POZDRO

coś tu się nie zgadza

jeżeli wydatek energetyczny jest pokrywany wydajnością alternatora to po zamontowaniu naładowanego akumulatora (obojętnie jakiej dużej pojemności ) nigdy nie powinien być on niedoładowany.
Winy niedoładowania trzeba szukać gdzie indziej.
Tym bardziej że na jalowych obrotach silnika alternator produkuje 3/4 swej znamionowej mocy.

podczas rozruchu alternator nie pokrywa wydatku energetycznego

wery fany
a czy ktoś tak napisał (że podczas rozruchu...)
praw fizyki nie oszukasz...

Z benzyną nie ma takiego problemu, może być 50, 60 ale w Dieslu akumas musi miec jebnięcie. Pozdro

akumulator mozna tylko doladowac do powiedzmy 100% swojej pojemnosci na dlugich trasach, gdzie nie zmienia sie zbyt czesto obrotow silnika, i obroty sa w granicach 2000-3000 obr/min, a jezeli chodzi o ruch miejski to alternator wtedy laduje akumulator na maxa 60% pojemnosci, wiec dobor akumulatora zalezy od swojego stylu jazdy czy sa one dlugie, czy krotkie i czy po miescie czy po trasie. Im mniejszy aku wtedy szybciej sie laduje i jest bardziej doladowany na krotkich wyjazdach, a jezeli zastosuje sie wiekszy aku to wtedy jest go trudno doladowac, jest za niskie napiecie rozruchu i wtedy prostownik ratuje bo co z tego ze jest prad w aku jak nie ma wystarczajacego napiecia. Mysle ze w benzynie zastosowal bym 45 - 55 ah, nie ma co szalec to nie silnik diesla, ani jakies wesole miasteczko na kolkach.
A przy rozruchu silnika nie jest mozliwe ladowanie alternatora poniewaz nie ma produ na uzwojeniu wtornym, bo caly prad rozruchowy jest przekazywany rozrusznikowi, ukladowi zaplonowemu, czujnikom i jednosce centralnej. Jezeli by takie cos by bylo mozliwe to po co by byl silnik spalinowy, jak mozna by bylo jezdzic na silniku elektrycznym ktory by byl ladowany i roznica pradow byla by rowna 0.
POZDRO