.: AUDI KLUB POLSKA :.

witam. chodzi mi po glowie pewna sprawa.

W tej chwili mozna przyjac, ze moj sztrucel ma okolo seryjnych osiągów.
Wg etki wałek rozrządu w moim MC-1 10V turbo jest identyczny jak w np. 2,3 NG 10V bez turbo.

Zastanawia mnie jaka zmiana byla by po wymianie walka rozrzadu na taki z poszerzonymi czasami otwarcia i lekko wzniosu zaworów np taki od świątka http://www.swiatek-tuning.com.pl/katalog_walkow.htm z bydgoszczy ten do 11.5mm. załózmy ze parametry zapłonu i doładowania pozostają niezmienione tym czasem. czy gra warta swieczki???

w przyszlosci, najpierw po zmianie budy na quattro, chce zamontować komputer sterujący z ur-q albo silnika 1B zeby maszyna była bardziej zwawa.

jeśli już chcesz kombinować z wałkami, zmieniaj tylko wydechowy. W turbo nie może być przedmuchu (współotwarcia) na zaworach. Znaczy może ale tylko minimalny.

Najlepszy wałek do MC1...to wałek z MC2. A do tego najlepsza głowica jaka może być, to ze starego NFa jeszcze ze starym nieskręcanym kolektorem ssącym i wlotami otworami ssącymi w kształcie elipsy a nie orzeszka ziemnego. Chyba przed 87 rokiem. Ma zawory ssące o średnicy 40mm (MC i wszystkie inne 38mm). Pic polega na zamianie zaworow wydechowych z MC - są sodowane i uzyskujemy minimum 10 KM nie dlubiąc, nie wiercąc i nie przerabiając nieczego. Zreszta może i więcej po kilku innych modach. I do tego rewelacyjny przebieg momentu i mocy.

A manewr ze sterownikiem od ura lub 1B...IMO nie jest konieczny. Zamiast grzebać w kaku...czytaj k-jetroniku, zbieraj Lukasik kasę na Megasquirt'q i zmierz się z prawdziwymi możliwościami swojego silnika. Wszystko co zrobisz w tym aucie na k-jecie, to tylko głąskanie tego silnika, które szybko go zabije... Temu silnikowi potrzebne jest paliwo, a tego k-jet w sensownych ilościach Ci nie da. Mnie przekonało tylko jedno... Jeżdżę na 0,8-0,9 bara z dolanym paliwem jak trzeba. Zero stuków i innych historii... Auto przy mocy ocenanej na 200 KM z lekkim plusem pali więcej od 270-konnego S2/S4... K-jet, to lipa jest.[/img]

czyli raczej odradzacie zmiane wałka na hardcore świątka. w sumie za tą cenę można juz kupić taką głowicę, zrobić jej remoncik i wypucować ją.

wałek z MC2 gdzieś mi sie wala, pierszy silnik jaki miałem to własnie MC2.

kefir > rozumiem, ze chcesz montować wtrysk elektroniczny do tego silnika i sterowac zaplonem. W tym sęk, że na dzień dzisiejszy mam za małą więdzę odnośnie ustawiania zapłonu pod duzym obciązeniem i raczej nie bede w stanie zrobić tego dobrze, a istnieje ryzyko, ze jak sie przesadzi to silnik bedzie powoli umierał.

na dzien dzisiejszy celuje w te 200KM. wydaje mi sie ze osiagi zblizą się do S4 2.2t 20V . wtrysk w ur-q i 1B jest identyczny jak w silnikach MC takze powinien spokojnie wydolić paliwa na te 200KM.

Kefir > twierdzisz, ze nie wyrabia ci z paliwem z k-jeta ??? pompka wyrabia?

Wałek moim zdaniem nie ma sensu. A sprawa glowicy... to jest naprawdę duża rezerwa mocy. Glowica starego NF'a + remont, porting, zawory wydechowe z MC i nowe szklanki...mniam. Tak będzie.

Rozdzielacze są takie same, ale sterowanie inne. 1B i Urka nie mają sondy lambda i co za tym idzie regulatora ci snienia paliwa - elektromagnetycznego... Mój wtrysk wydala na 200 KM i wydoli na jeszcze troszkę więcej...ale moim zdaniem nie chodzi tylko o moc, ale i też ekonomię w normalnym użytkowaniu auta. K-jety mają to do siebie, że jak ładnie dolejesz na max obrotach, to na wolnych i średnich będzie za bogato. Po co przepłacać na paliwo, jeżeli można to zrobić lepiej. Tzn zastosować MS'q z normalnymi wtryskami i z pełną możliwością konfoguracji ich pracy. Zapłonem będę sterował w przyszłości. To jeszcz nie na moje możliwości. Narazie zapłonem będzie sterował sreyjny komputer.

Pompa mi wydala. Jest zdrowiuchna i młodziutka.


Do Megasquirt'a brakuje mi tylko laminatów, które będą do odebrania już w piątek. Mam wszystkie potrzebne elementy elektroniczne, wtryski, wtyczki, TPS, regulator cisnienia paliwa i listwę paliwową. Nawet resztę gratów do regulacji zapłonu. Na dokłądkę złożyłem już nawet dwa laptopy do konfiguracji sprzętu. Mógłbym nawet pokusić się na założenie MS'a do b2 jeszcze wolnossącym silnikiem, bo drugi komplet gratów już też czeka.


Aha...mam wsad eproma do MAC14 na 0,7 bara. Nie mam takiego auta pod ręką, żeby podnieść doładowanie do 0,8 i potestować. Programy liczące sumę kontrolną nie wykazują błędów. Może to pójdzie bez błędów. 0,8 bara to już poziom max doładowania z Ura...

kefir > sprawdzilem w etce, silnik 1B posiada przy rozdzielaczu ten zaworek magnetyczny. W MC jest on do korekcji od sondy lambda i oscyluje w okolicach 50% wypełnienia, a jak sie depnie do dechy to nie patrzy na sonde i wskakuje na sztywno na 68%. podejzewam ze w 1B i MB podczas zwykłej jazdy chodzi na 50%, a jak depniesz do dechy tez wzbogaca.

Cos mi swita w głowie, ze jak ci brakuje paliwa pod duzym obciązeniem , to zrobic taki myk, zeby przy depnieciu do dechy ustawić jego wypelnienie na 90% albo 100%. a podczas zwykłej pracy jak najbardziej zeby sonda była podpieta i regulował mieszanke (troszke mozna imbusem wzbogacic, zeby oscylowal 30-40% i wtedy masz duzy zapas do 100%), wtedy spalanko spadnie.

Sprawdzałem wczoraj i masz rację. 1B to naprawdę dziwny ulep kilku osprzętów. To co mówisz powinno dać radę. Ale jak ustalić otwarcie na 100%?

Spadnie spalanie napewno. Wiesz...ja już chyba nie chcę kombinować z tym osprzętem. Jak powiedzie mi się z Megasqiurtem, to będe wszystkich z całego serca namawiał na nowszy wtrysk. A to dlatego, że koszty inwestycji są naprawdę niewielkie. I można je rozłożyć w czasie. Nie śpię na kasie i mam duze wydatki. A cały komplecik gratów zebralem w dość krótkim czasie i za nieduże pieniądze.

jesli chcesz tymczasem na testa, to mozna znalezc przy tym zaworze, ktory pin jest masą, a ktory idzie od ECU i nim steruje. ten pin od ecu podlaczyc przez przekaznik, tak zeby w spoczynku szło do zaworu, a jak przelaczysz przekaznik (np. przyciskiem w kabinie) to zeby zapodalo na zaworek na sztywno +12V , wtedy bedziesz mial 100% otwarcia, i cisnienie w rozdzielaczu pod membranami wyjsc na wtryskiwacze spadnie na min i dawke zwiekszy sie na max przy danym wychyleniu.

Kontrola tego zaworka jest wpisana w ecu takze trzeba by zmienić program, niestety nie bawilem sie i nie wiem w ktorym miejscu jest to wpisane, wiem tylko ze oryg. jest na 68%.

P.S. mądra głowa napisała, ze przeplywomierz w mc przy doladowaniu 0,8bar osiaga max wychylenie przy ~5500obr, a przy 1.15bar doladowania przy 4400obr. wtedy dalsze przyspieszanie nie powoduje zwiekszenia ilosci paliwa i zubazanie mieszanki. No chyba ze dolejesz wiecej zupy, zwiekszajac otwarcie tego zaworka, tam jest spora regulacja mozna probowac np 80, 90% o ile uda ci sie znalezc wpis w epromie.

jest o tym info na www.sjmautotechnik.com

Pytałem właśnie o rozwiązanie inne niż przez przeprogramowanie Eproma... 100% ok, ale nie zawsze potrzebne jest 100%.
Miejsce w epromie to nie jest największy kłopot. Potrafię zmienić kilka rzeczy w MAC11C i MAC14, ale nie doszedłem jak pozbyć się błędów ECU z powodu błędnej sumy kontrolnej. I cała zabawa idzie do kosza. Sumę kontrolną obliczyć można i sprawdzić ją po edycji. Ale kilka prób ucięcia lub dodania wartości wpisów żeby po edycji wartość byla ok nie wychodzi mi. Coś się i tak chrzani i mam błąd ECU. Tylko kilka rzeczy udało mi się zmienić, ale niestety nie doszedłem do regulatora paliwa i do zapłonu. Potrzebne są biblioteki .dll do winolsa'a do naszych Hitachi i Boschów. Załatwisz to mi, to zrobię Ci mapy jekie zechcesz. Aż pewnego dnia trafilem na stronę MS'a...i życie nabrało nowych i ładniejszych kolorów Zajmę się narazie tym, a MAC poczeka. Potrzeba rynku jest, ale może zauważysz także, że k-jet...to niewypał i przeszłość.