.: AUDI KLUB POLSKA :.

znalazlem sobie ladne audi TT w anglii (oczywiscie z kierownica po lewej stronie ) czy ktos wie jakie formalnosci musze tu zalatwic zeby zarejestrowac auto w polsce , czy musze miec jakis papier ze auto zostalo tu wyrejestrowane , prosze o informacje .

Hej, mysle, ze procedura jest taka sama jak z autami np. z Niemiec (w koncu UE). Pojazd mam sprowadzony z "dojczów"procedura:
-wymeldowanie auta (wyrejestrowanie)-powinno byc zalatwione gdy odkupujesz autko
-ewentualna karta pojazdu(gdy pojazd posiadal takowa-musi ci dac ja sprzedajacy-, w Polsce musisz zaplacic za nowa...)
-tlumaczenie dokumentow
-przeglad samochodu (okolo 160zl)
-urzad celny
- US "zwolnienie z podatku" (koszt okolo 150 zl<ladnie to ubrali w slowa co nie?)
- po wszystkich tych "egzekucjach" idziesz zarejstrowac autko (w grudniu placilem okolo 600zl za karte pojazdu i tablice rejestracyjne). Teraz trybunal cos namieszal, nie znam aktualnego cennika lecz chyba z korzyscia dla Ciebie>chyba 100zl za karte pojazdu (od maja 2006r.??)
Pozdro

Ps. Masz jakies fotki tego potwora rodem z piekla?

z tego co mi wiadomo nie ma w angli czegos takiego jak tablice wywozowe, no i nie wiem jak jest z wyrejestrowaniem auta podobno odrywa sie tylko jakas czesc z dowodu , w polsce rejestracja odbywa sie jak zawsze , zdjec niestety nie mam

Moze sa probne??Np. w niemczech tak jest

Auto musi miec dowod rejstracyjny taki niebieski na zewnatrz wiekoci A4. Dowod ten posiada w srodku odcinki do wypisania dla nowego wlasciciela wpisujesz tam siebie i to wszystko co potrzebujesz. Zadnych wymeldowan zadnych tablic wywozowych ani probnych tylko te na ktorych jest i to wszystko !!!! Jest jeszcze opcja ze takim autem mozesz w polsce jezdzic na angielskich tablicach a ubezpieczenie wykupujesz w PZU (bo tylko ta ubezpieczalni to ubezpieczy) oczywiscie calkowicie legalnie. Sam od pol roku mam Seata Toledo ktorym jezdzi moja dziewczyna na angielskich tablicach i zero problemu... Tylko wazne od jakiegos czasu auta z angli rejstrunja tylko i wylacznie na podstawie DOWODU REJSTRACYJNEGO kiedys mozna bylo jeszcze na podstawie certifikatu ale skonczylo sie dobre...

hej.

angielski dokument nazywa sie REGISTRATION CERTIFICATE i jest to formularz V5C
jest jeszcze V5- to taki LOG BOOK, jak byl tylko jeden wlasciciel, o ile dobrze pamietam... ale oba wygladaja podobnie...
rzeczywiscie ma to format a4 i sa 2 kartki- 4 strony. stare V5 maja ksztalt rozciagnietego A4.
jak kupujesz, to twoje dane wpisuje sie do czesci '6', '10' i '11' dowodu rejestracyjnego. w sumie duzo informacji jest na samym V5, wiec poczytaj. Z TYM, ZE UWAGA!!! V5 wcale nie potwierdza, ze osoba na nim "wydrukowana" jest prawnym wlascicielem, a tylko to, ze ichnie Ministerstwo Transportu (w uproszczeniu) zostalo poinformowane, ze w danej chwili odpowiada on za samochod... czyli musi np. placic mandaty
w sumie jest duzo niebezpieczenstw przy takim kupowaniu, wiec zalecam DUZO ostroznosci!!! jakby co zapraszam na priva, to moze bede mogl wiecej pomoc
nie wiem natomiast jak to bedzie z ubezpieczeniem, ale w angli ubezpieczana jest osoba, a nie pojazd, wiec i wykupienie OC cie pewnie czeka.
poza tym zostaje ci conajmniej jeszcze wymiana reflektorow i chyba lamp tylnych (przeciwmgielne musisz miec po lewej stronie w PL), bo zeby autko zarejestrowac w UK, trzeba miec "inne" swiatla.

to chyba na tyle... jak cos pominalem, to niech specjalisci sie wypowiedza!!! ale ogolnie nie polecam zabierac sie za to, jak sie nie jest w UK na miejscu i ma sie malo czasu na zalatwianie wszelkich sprawdzen, bo walki wszedzie kreca...

pzdr

tomasz

I co bedziesz jezdzil z kiera po prawej ? Auta przerezanego na lewa strone raczej bym nie kupil...a przynajmniej nie czulbym sie w nim pewnie...napewno nie co takiego jak TT, ktore raczej do jazdy spacerowej nie sluzy (przynajmniej tak wyglada)....

Zgadzam sie z przedmowca
Taka przerobka jest czesto ingerencja w konstrukcje auta (niektore auta wymagaja nawet wymiany sciany grodziowej), do tego musisz dostac nowa deske rozdzielcza i jeszcze mase "pierdół", ktore tez do tanich nie naleza, szczegolnie w przypadku TT.
Widzialem ogloszenia firm, ktore zajmuja sie takimi adaptacjami i np w przypadku Passata B5 jest to koszt ok 4000 zl...
Ja bym raczej poszukal czegos z kiera po dobrej stronie
No chyba ze auto kosztuje 50-60% wartosci rynkowej w PL to moze wtedy...

Panowie ale o co ta dyskusja ?

Czyli autko jest takie jak być powinno zeby normalniej jeździć u nas
To ze ejst z anglii ne oznacza tez że bylo przerabiane.

czasem trafiaja sie pojedyncze sztuki w Angli z kierownica po lewej stronie-tylko ciekawe skad....

Slusznie, slusznie
W takim razie wogole nie widze problemu
Jesli tylko przebrniesz przez papierzyska i przyzwyczaisz sie do zegarow skalowach w milach to good luck

Są na allegro teraz do kupienia, bynajmniej były wczoraj jak patrzyłem

a co to za problem kupic licznika za 300-400 pln wyskalowany w kilometrach?

Problem zaden

no z tego co czytam to papierzyska zadne biore odpowiednie strony z dow.rejestracyjnego i tyle . Co do licznikow to wszystkie auta w angli nie wiem dokladnie po ktorym roku maja tez malymi literkami wpisane predkosci w km/h, takze nawet tarcz nie trzeba wymieniac .

Nie zmieniaj, będziesz mógł jeździć przepisowo
Czyli 50, 60, 90, 130

z tego co wiem to autko z kierą po prawej nie uzyska przeglądu i nie da sie go w Polsce zarejestrowac

... chyba ze jako auto kolekcjonerskie/zabytkowe co musi byc potwierdzone przez rzeczoznawce

dokladnie tak - zapomnialo mi sie dodac dzieki Bilu

Z tego co kiedyś czytalem wystarczy, że auto zostalo wyprodukowane w ilości mniejszej niż 2000 sztuk i nie powinno być problemu.