hans napisał(a):
....w Bydgoszczy maxymalny kosz zlotu z torem i noclegiem w osrodku z wyzywieniem nie przekraczal 100 pln ... w Łodzi bylo podobnie , Warszawa podobnie ... wiec powtarzam jeszcze raz ... nie unos sie emocjami ...
podales kwote a jest jeszcze pol roku do zlotu ... skad Ci ta kwota wyszla ?
ja jak robilem zlot to do konca nie znalem kosztow a jedynie przyblizone wydatki i nie sadze zeby w dotychczasowych zlotach udalo sie skalkulowac tak koszty zeby nie stracic ... malo tego ... nie masz zielonego pojecia ile osob przyjedzie ...
Dokładnie tak jak Hans pisze. Jak to wyliczyłes że to maksymalne? Jak przyjedzie 10 aut to też będą to maksymalne? Czy to jest wyliczenie dla minimum jakie założyłeś czyli 50 aut?
Żebyś miał porównanie to powiem ci że letnia Łódź sobotnio-niedzielna, gdzie spanie było w namiotach na torze kosztowała 50 zł od auta z kierowcą i 25 zł od każdej dodatkowej osoby. A aut było około 30. I impreza się zbilansowała z dokładnością do 200 zł. Żarcie, picie, tor, ToiToi, ładna pogoda (40 stopni oraz patelnia słoneczna w niedzielę) i świetna zabawa były juz w tej cenie.
A tak BTW: ciekawe czy ktoś od zlotu w Kielcach zdecyduje się zrobić zlot bez zbierania najpierw kasy od uczestników, jak to było dotychczas w zwyczaju.
A co do zabezpieczenia - ważne jest żeby podczas zabaw na torze była dyscyplina i rozsądnie zorganizowane pilnowanie dostępu. Nie wiem jak jest w Toruniu bo nie byłem tam nigdy, ale taki tor jaki jest w Bydgoszczy(odgrodzony siatką od parkingu) to było idealne rozwiązanie, ale chyba jedyne w swoim rodzaju. Wszytskie inne zloty niosa ze sobą ryzyko trafienia na wariata który nie myśli i może zrobić krzywdę komuś i sobie... w Łodzi mieliśmy jedną krytyczną sytuację i jedną drobną niesubordynację, i ci którzy to zrobili bez względu na to kim są, jak długo są w klubie itp. zostali w sposób może miejscami aż nadto wulgarny skarceni.... ale chodziło o bezpieczeństwo wszytskich uczestników zlotu i w takim przypadku nie ma zmiłuj - debilne zachowanie=wykluczenie z udziału w imprezie i po sprawie. I wyraźnie trzeba to powiedzieć, może to trafi chociaz do części....
Życzę powodzenia w organizaji zlotu - chętnie pojeżdżę na zloty jako uczestnik a nie jako organizator więc dobrze że są chętni do pracy
I osoby które mają już organizację zlotów za sobą powinny im pomagać żeby nie trzeba było się każdym razem eksperymentować skoro jest już sporo sprawdzonych rozwiązań