.: AUDI KLUB POLSKA :.

będę przystępowa do tego projektu.
proszę osoby zaznajomione z tym tematem o wskazówki - jaką instalkę wybrać, na co zwrócić uwagę przy zakadaniu, itp...
aha - oczywiscie tylko wtrysk

jako ze nie jest to silnik turbodoladowany to powinna sobie tutaj dobrze poradzic instalacja sekwencyjna 4tej generacji.

szukalbym instalacji z wtryskiwaczami keihin, bo sa precyzyjne, wydajne i dodatkowo niezawodne, nie beda sie sklejac.
Do tego jakiś zdrowy reduktor, zeby nie przymarzał i byl w miare stabilny ~1000zł.
Elektronika nie jest krytyczna, trzeba posprawdzac ceny i mozliwosci warsztatu na ktorej akurat sie znaja i potrafia programowac.

Ataman - lubię Cię więc walę wprost:

GAZ TO ZŁO. Jeżdżę na nim od dwóch lat i gdyby nie fakt, że wywaliłem na sekwencję 4,5 koła to nie założyłbym drugi raz gazu (no chyba, że bym musiał). Mimo tego, że sekwencja jest o niebo lepszym rozwiązaniem od słabszych instalek to nie jest idealna - samochód nigdy już nie będzie tak pracował jak na PB! Co więcej, jeśli już musiałbym założyć to prosta kalkulacja - najdroższa instalka u najlepszego speca - żadnej taniości.

Póki co zostaję przy sekwencji - zawsze to taniej (z przeliczeń wynika że miesięcze 800-900 PLN na LPG/ 1400-1500 na PB) ale jak będę kupował następną furkę do bez gaziora.

Ja założyłem Diego za 4tys, przejechałem ok.15000km i wszystko jest super. Osiągi na benzynie i gazie wg mnie takie same, spalanie ok 15l/100km. Jednym słowem POLECAM.

i to by byla kolejna z p[rawd zyciowych typu zycie to choroba smiertelna przenoszona droga plciowa

Nie masz jeszcze żadnego doświadczenia. Jakei są te osiągi na gazie i PB? Jak daleko od fabryki? Merzone? Taki tekst, że chodzi dobrze na jednym i drugim nic nie znaczą, bo jak jest lipa na PB to nie jest to żaden wykładnik...


@HANS - życie uczy wielu rzeczy... a weryfikuje jeszcze więcej...

wybacz ale to ze sie cos psuje to nie powod zeby mowic ze idea jest zla , zrobilem juz pare kilometrow na gazie i pomimo problemow jakie sie pojawily podczas eksploatacji gazu nie twierdze ze gaz to zlo . a poza tym temat nie jest o idei stosowania gazu tylko z deka inny wiec nie rozumiem po co ta cala durna dyskusja ... za chwile przyjedzie Basket ze swoim dizlem i trzeba bedzie zamknac temat

Wszystko ma swoje miejsce:
LPG w kuchi
DIESEL na polu
PB na ulicy

Próbuję Atamanowi uświadomić co robi... i tutaj nie chodzi o awarie instalki...

do rzeczy prosze

jest kilka osob niezadowolonych i kilka zadowolonych - nawet bardzo

póki co niezadowolenie wynika z oszczednosci lub niewiedzy przy zakladaniu instalki

prosze o konstruktywne opinie zarowno za jak i przeciw

I tutaj się mylisz - nie oszczędzałem na instalce - założyłem taką jaką mi zaproponowano - gaz przy kiepskim wysterowaniu (a może się to zdarzyć) powypala gniazda zaworowe których masz 30 sztuk - nie musze chyba Ci mówić jaki jest koszt robienia głowic w V6 30V. Więcej się nie odzywam...

stad wyciagnallem wnioski

Ja bym polecił BRC Sequent lub Landirenzo Omegas z dwustopniowym reduktorem który gwarantuje dobre odparowanie gazu nawet przy jego dużym chwilowym poborze. Omegas zanim przełączy silnik na zasilanie LPG, na chwilke włancza wtryskiwacze gazowe na sucho, żeby oczyściły się z ewentualnych pozostałości po poprzedniej pracy(ślady mazutu). W tych instalkach gdy kończy sie gaz następuje samoczynne i nieodczówalne przełonczenie na BP

ryzyko jest zawsze, ze cos przygrzeje.

ale taka sytuacja to moim zdaniem hardcore, zeby ustawic tak instalacje wtrysku gazu, zeby zubazala do tego stopnia ze wypali zaworki, to naprawde trzeba sie postarać i CELOWO ustawić niski mnoznik pod duzym obciazeniem. A poza tym mocno katowac silnik pomimo braku zupelnego osiagow z uboga mieszanką, a szczegolnie ze to wolnossący.
Poza tym koputery od gazu maja pewne zabezpieczenia.

Jednak uzytkownik wyczuje szybko taką sytuacje, bo efekt bedzie taki, ze samochód zupelnie straci moc i zorientuje sie ze cos jest mocno nie tak i chyba logiczne ze przestanie męczyć silnik i przelaczy na benz, albo spokojnie (przy malym obciazeniu duza krzywda sie nie stanie) przetoczy sie na gazowni, do serwisu gazu.

P.S. udalo sie komus wypalic gniazda zaworowe w audi?

Faktem jest, że osiągów nie mierzyłem ale nie było takiej potrzeby skoro samochód przyspiesza jak trzeba, wskazania sondy lambda są OK, ładnie wkręca się na obroty, ciągnie w całym przedziale obrotów i wogóle nie jestem w stanie odróżnić czy jadę na benzynie czy na gazie.
Natomiast jeśli chodzi o doświadczenie z instalacjami gazowymi to doświadczenie pewne posiadam (na LPG jeżdżę już prawie 10lat różnymi samochodami) i jedynym samochodem w którym musiałem robić głowicę po wypaleniu gniazd zaworowych była ŁADA 2105 z instalacją I gen, ale ona nie była nawet przystosowana do spalania benzyny bezołowiowej.

Bez pomiarów nie można się odzywać... Niektórzy twierdzą, że moje autko dobrze zapina, a ja wiem, że coś jest nie halo bo chodzi kiepsko... Powiem tak - bez urzeczywistnienia pomiarów nie można powiedzieć czy coś jest dobre czy złe - niestety. Smigając autkiem nie odczujesz czy się zbiera w 8s do 100km/h czy w 10 - a taka różnica to sporo kucyków... Wiem z autopsji...

Stary 8,czy 10 sekund to przepasc i nie mow,ze nie jestes w stanie tego odczuc... A wracajac do tematu mialem inst. Elpigazu (sekwencja koszt 7 tys. zeta) w AAH 2.8 i przez 3 lata sprawowala sie nie idealnie ale dobrze. Odejscie bylo lepsze niz na benzynie z tym ze na gazie wkrecal sie troche nizej niz na benzynce, tak o jakies 400 obrotow.Pzdr.

Norbi - na gazie Ci się wkręcał mniej niż na benzynie To jakieś dziwne bo zazwyczaj na gazie się więcej wkręca, u mnie na LPG to spokojnie obrotomierz zamyka nawet na biegu

dobrze wystrojona i wydajna instalacja elpege seq powinna wkrecac sie na obroty tak jak na benzynie. Wazny jest dobry fachowiec ktory dobierze elementy i ustawi potem calość na hamowni albo w tescie drogowym.

Dokladnie tak mialem. Na gazie mial lepsze odejscie za to na benzynce mozna bylo wyzej krecic. Moze taka uroda tej instalacji? nie wiem, fakt,ze zakladalem ja ladnych pare lat temu w warsztacie znanym w Warszawce jako jeden z pierwszych zakladajacych sekwencje w Polsce. http://www.motogaz.com.pl/

Poprostu stwierdzam fakt. Posiadam również drugi samochód na gazie Mercedes 300TE (niestety II generacja) fabrycznie koni ma prawie tyle samo, masa też podobna, też automat i nie ma z Audikiem najmniejszych szans, zostaje od 60km/h, a powyżej 150 to już wogóle nie ma o czym mówić.
Myślę, że różnicę między 8s do paki, a 10s każdy jest w stanie wyczuć.