.: AUDI KLUB POLSKA :.

Dzisja zamontowałem sobie w Audiku przekaźniki, wszystko ładnie pieknie ale AC pokazuje mi, ze mam przepalone żarówki

Wiecie może jak to połaczyć, żeby było dobrze?

Prąd do lamp jest brany bezpośrednio z akumulatora.

Wszelkie sugestie mile widziane

te przekażnki to wszystkie jednakowe czy zbieraninaze szrotu ?

Wszystkie nowe jednakowe

A u mnie po założeniu przekaźników nie wywala w ogóle błędu przepalonych żarówek . Cóż, pogodziłem się z tym ale gdyby tak dało się to pogodzić...

No właśnie
Na spocie toruńskim chłopaki mówili, żeby wlutować jakiś rezystor, który oszuka AC, ale żarówek i tak już nie będzie sygnalizował ;(

Nie jestem elektrykiem ale w A4 którą czasem użytkuję (patrz podpis ) są wstawione przekaźniki do świateł i jak się spaliła żarówka to FIS wywalił "granata" .
Ale nie pytajcie jak to jest podłączone bo się nie znam i nie potrafię tego sprawdzić a do tego nie będę raczej instalacji rozwalał aby się dowiedzieć.

To może jednak da sie to jakoś podłączyć, ma ktoś jakieś pomysły, ze mnie też nie elektryk

Jedyne co mi do głowy przychodzi to nie ciągnąć żadnych nowych przewodów (bezpośrednio od akumulatora itp.) ale przekaźniki wstawić na te same przewody zaraz przed przełącznikiem w obwód świateł. Może być nawet jeden przekaźnik na przewodach do przełącznika pod kierownicą. A to co wtedy będzie szło przez przełącznik to jakaś osobna linia zasilająca cewkę przekaźnika.
Trzeba się tylko trochę w przepinanie kabelków pobawić i wtedy przekaźnik działa jak przełącznik zapodamy zasilanie na cewkę załącza cały oryginalny układ. Chyba to zadziała.
I drugi wtedy tak samo dla długich wstawić.

proszęzajrzeć w moje posty przerabiałem to sam i jest to opisane jeśli masz przekaźniki przód tył to ok.
I. oba są takie same przód tył
II. przód inny tył inny.
jeśli nie masz przekażników a chcesz aby się nie paliły zewrzyj do masy sygnały rozpiske masz w postach
pozdrawiam

Rozwiazłame problem błedu, trzeba się dostać do przekaznika umiejscowionego pod deską rozdzielczą, który odpowada za alarm o niskim cisnieniu oleju, badz w autach z AC, czyli takim jak moje za kontrole swiatel

Wywalamy owy przekaznik, suzakmy jakiegos starego, spalonego przekaznika o 4 wyjsciach, tak zeby pasowal w gniazdo.
Nastepnie wybebeszamy go, wywalamy wszytsko co w srodku (warto zachowac sobie obudowe) pozostawiajac jedynie wtyczki. Nastepnie łaczymy ze sobą oba styki oznaczone jako R i oba oznaczone jako L, uzywajac do tego kawalkow kabelków i lutownicy oczywiscie, calosc przykrywamy obudową i montujemy w danym gniezdzie

I na tym koniec problemów z wyswietlajacym sie bledem, oczywscie wszystkie pozostaly elementy w AC dzialaja jak nalzey, lacznie z kontrola zarowek w tylnych lampach

Aha, w oryginalnym przekazniku jest 6 wtyczek, 2 male i 4 duze, i wlasnie te 2 male odpowiadaja za wyswiretlanie bledu, dlatego ich w naszym nowym, zrezanym "przekazniku" nie stosujemy

A jak montowales przekazniki to na swiatla mijania dales dwa na przod czy jeden? (jak da sie jeden to i tak obie lampy sie rozjasniają, ale wtedy mogą być włąśnie takie cyrki, ze AC wywala wspomnianego "granata" )

Tak logicznie myslac, jezeli przekazniki sa takie same, to zasilanie cewki tez jest takie samo, tzn np prad rzedu 100mA. Bledu wtedy wywalac nie powinno, ale i tak wtedy nie masz kontroli żarówek, tylko kontrole przekaźników

Można sobie dorezać kontrole zarowek wtedy, ale musisz miec uklad sprawdzajacy pobor pradu na lewa i prawa strone (wpiety bezposrednio w te kable idace od akumulatora albo lepiej w te nowe miedzy przekaznikiem a lampą. Wpinasz te zrezane czujniki zamiast starych i cieszysz sie dzialajaca kontrola przepalonej zarowki

Dałem po jednym przekazniku na kazde swiatlo mijania i długie

A z przodu sprawdzanie zarowke mi nie potrzebne, przeciez odrazu widac ze sie przepali, juz niec nie bede kombinowal, teraz przynajmniej w nocy nie mam grantu tylko komunikaty z radia