Znowu 19-ta wchodzę sobie na moje ulubione forum, a tu cisza spokój, a licznik pokazuje 001 :smutek: :smutek: :smutek:
A ja tymczasem odniosłem parę sukcesów
.
1) Objechałem BMW z takim śmiesznym pochylonym M na grilu.
2) Wraz z gościem w czarnym mercu wywołałem zdziwienie na twarzy straż(ni)aka miejskiego.
Najpierw merc wyrwał ze świateł zanim zapaliło się żółte, no to ja za nim, potem równo z nim, a tu znowu czerwone (kto synchronizuje te światła w stolicy). On na lewym, ja na prawym a pomiędzy nami polonez stróżów porządku. Przypomniałem sobie cenne wskazówki z formu 4k na obrotomierzu i odjazd, gościu z merca też chyba coś wcześniej czytał. Koniec końców jak byliśmy na drugiej stronie ronda to światełko jescze nie zdążyło się zmienić (znowu ta synchronizacja), a pomylosik właśnie zaczynał ruszać, a na pobliskim wiadukcie byłem już przed mercem.
Jak widzicie z powyższego chcę wlać trochę optymizmu na to szlachetne forum, ale to pewnie Was nie zainteresuje, bo prawdziwa dyskusja zaczyna się tu dopiero jak ktoś odkryje przed publicznością swoje niespełnione marzenia erotyczne lub przeżycia z dzieciństwa (pizdrowienia dla pedroma i voj2sa)