Wiosna idzie, moze nei wielkimi krokami, ale idzie i w tym roku obiecalem sobie, ze wypoleruje samochod. Mja niunia ma jakas dziwna skaze lakieru (kolor czerowny) i niektore elementy nadwozia strasznie matowieja, da sie to spolerowac, ale po jakims czasie wylazi. Kiedys dalem to do zrobienia do warsztatu, terwaz dowiadywalem sie i spoleroanie mojego samochodu (100 c4 avant) to 250 zl. POniewaz tak czy tak to wroci, a za 100 kupie elektryczna polerke, pomyslałem, że zrobię to sam io tu ilka pytań, JAk się do tego w ogóle zabrać -nigdy tego nei robiłem więc jestem kompletnie zielony - nie wiem ile past o jakiej ziarnistości i jak to się kolejno robi. Aha no i pytanie czy mogę przedobrzyć czyli zniszczyć lakier, bo tego to bym raczej nie chciał