Jasiu dostal od ojca kolejke i sobie ja uruchomil. Ojciec w tym czasie oglada TV i
slyszy z pokoju Jasia:
- Wsiadac! K*rwa! Wsiadac! - Wysiadac! K*rwa! Wysiadac!
Wpada zdenerwowany ojciec do pokoju i mowi:
- Jesli przez najblizsza godzine uslysze choc jedno brzydkie slowo to zabiore Ci kolejke!
Ojciec wraca do pokoju i dalej oglada TV. Mija pol godziny i nic nie slychac z pokoju Jasia. Mija godzina i nic. Nagle z pokoju Jasia slychac:
- Wsiadac! K*rwa! Wsiadac! Przez tego sk*r*y*yna mamy godzine spoznienia...
--------------------------------------------------------------
W warsztacie samochodowym klient siedzi w fotelu i czyta gazete,a na
kanale stoi samochod. Przychodzi mechanik i zabiera sie za auto.
Po chwili mowi do klienta:
- Przydaloby sie wymienic swiece.
- To wymieniaj pan, tylko szybko.
No to mechanik czuje, ze zlapal frajera i nawija dalej:
- Pasek rozrzadu tez do wymiany. Klocki i tarcze tez. I plyn
hamulcowy i wchlodnicy i wycieraczki...
- Wymieniaj pan, tylko szybciej bo nie mam czasu.
Mechanik skonczyl, odstawil samochod i mowi:
- No gotowe.
Na to klient pokazujac na samochod stojacy przed warsztatem:
- No to bierz sie pan teraz za mój.
-------------------------------------------------------------------
I na koniec najbardziej kozacki
W kolejce stoja 6-letni syn i ojciec. Przed nimi stoi
gruba baba - tak ze 150 kg minimum. Synek mowi do ojca:
- Tato, patrz jaka ta baba jest ogrooomnaaaa...
Ojciec sie zaczerwienil, glupio mu sie zrobilo i mowi:
- Synku, nie mozna tak mowic o ludziach.
- Ale ona jest taka gruuubaa... nigdy nie widzialem takiej grubej baby.
- Dobrze, ale to niegrzecznie w ten sposob mowic o innych.
W tym momencie kobiecie przy pasku odzywa sie komorka - pi,
pi, pi, pi
A synek z przerazeniem:
- Tato! Uwazaj! Bedzie cofac!