jeszcze raz DZIEKI
to juz chyba wiem wszystko, oprócz tego dlaczego to cholerstwo nie chce pracować jak należy
:bardzozly: :bardzozly:
A znalazłem jeszcze jedną ciekawostke w sieci: że ster. z literką S inaczej MAC-10 był identyczny jak ten z T (MAC-11) i były wstawiane do tych samych silników z jedną różnicą: stopień sprężania. a i inne cisnienie doładowania.
podejrzewam ,że stąd ta różnica w pracy
W 86 r. technologia niebyła jeszcze chyba tak wyżyłowana aby niewielka różnica w stopniu sprezania powodowała duze zmiany w Knock sensorze a widzac to sterownik az tak by opózniał zapłon,, no chyba ze nie mam racji i cała moja teoria i praktyka bierze w łeb.
PZDR